Strony

poniedziałek, 11 lutego 2013

Ucz się, a będziesz wielki

I tak oto zaczął się kolejny tydzień... Już 6 w tym roku kalendarzowym. Co za tym idzie, znów zaczął się tydzień pełen pracy, szczególnie, że za niedługo gramy mecz :) Dlatego w tym poście chcę Wam pokazać jeden z moich wieczorów 'naukowych'. Mam nadzieję, ze nie zanudzicie się na śmierć. :D

 Powtórka materiału - podejście pierwsze :D Trochę miałam materiału do powtórzenia, nie ma co :D
 Proszę, nie śmiejcie się z mojego pisma, ale starałam się :D Ten fioletowy długopis jest moim ulubionym ♥
 
A to dla was. Taka mała dedykacja :) 

I jeszcze na poprawę humoru, zdjęcia z moimi 'umilaczami'. (mój wielki michu nie załapał się na zdjęcie).
To do napisania :*

P.S. Zapomniałam dopisać - serdecznie zapraszam Was do wzięcia udziału w rozdaniu z DWOMA nagrodami. Są świetne (ah, to masło kakaowe z Ziaji...), a zasady bardzo proste :)

Kliknij w obrazek, a przeniesiesz się na stronę rozdania :)

12 komentarzy:

  1. Moja nauka zacznie się od przyszłego tygodnia, czyli od nowego semestru :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Za każdym razem obiecuję sobie, że będę się uczyć...;D

    Życzę powodzenia w rozdaniu:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojej czyzby geografia? :) Przypomniała mi się szkola.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fakt koszula jest genialna:))

    OdpowiedzUsuń
  5. właśnie to jedyny, który w 100% spełnił moje oczekiwania i tu taka cena! ;c nie wiem co mam robić, muszę to przemyśleć.

    OdpowiedzUsuń
  6. Och geografia, zdawałam rozszerzoną maturę, która poszła marnie [na maturze się dowiedziałam o rzeczach, o których nie miałam pojęcia, że istnieją, och trudna była] ale i tak ją uwielbiam. Dalej ciągnie mnie do świata czy poznawania nowych miejsc.

    OdpowiedzUsuń
  7. Do szkoły nie wypada ? pamiętam jak kiedyś byłam po koncercie i pani od matematyki z gimnazjum mi nagadała, jak to można czarne paznokcie do szkoły i później się z nimi kryłam ale malowałam :D za to w liceum to wychowawczyni mi gadała, że takie jaskrawe kolory na paznokciach do szkoły, ale później już sobie odpuściła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale historii chyba nie masz codziennie. W inne dni raczej można się pomalować i zrobić paznokcie a przed historią ewentualnie nic :) Ja miałam w 3LO tylko jedną w poniedziałki na szczęście,bo ja głowy do nazwisk czy dat nie mam :D Taką nauczycielkę "starej szkoły" miałam z przysposobienia obronnego, albo napiszesz na sprawdzianie identycznie jak ona podała i dostaniesz 5 albo się pomylisz, napiszesz swoimi słowami i masz 1, pamiętam jak nam daty truła i albo 1 albo 5 :) ale ja jej pod pasowałam więc o nic się nie czepiała.

      Usuń
  8. Dzięki:)) Nigdy nie chodzilam na żadne lekcje. Myślę, że mam to po prostu po mamie i babci;) Obie bardzo ładnie rysują:)

    OdpowiedzUsuń
  9. jesteś niczym taki diabełek na ramieniu, haha :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Współczuję tego, że musisz się jeszcze uczyć :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony tutaj komentarz. :) Staram się odpowiedzieć na każdy komentarz u siebie na blogu :)

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostaniesz na dłużej!