Strony

środa, 13 marca 2013

Truskawki w butelce, czyli w nawrocie zimy trochę lata

Oj, oj... Coś ta wiosna nie idzie za szybko. Już się tak cieszyłam z dość ładnej pogody, a tu bum - ni stąd ni zowąd zaczął padać śnieg - no nie powiem aż się zdziwiłam. Ale ja się zimie nie dam i ten produkt jest jednym z tych, który umila mi niektóre zimowe wieczory. Proszę państwa, oto przed Wami...

Peeling od Joanny wersja truskawkowa.  Któż nie słyszał o tym kosmetyku? W blogosferze już dawno zrobił furorę, lecz ja dopiero niedawno zakupiłam go. Uznałam, że produkt jest wart pokazania go na łamach bloga. 
Zacznijmy od opakowania - małe, bo tylko 100 ml plastikowa butelka zamykana na "Klik". Produkt łatwo się wyciska z pojemnika - nie wiem, jak to będzie pod koniec użytkowania. Zapach jest przepiękny - prawdziwa truskawka, a nie taka chemiczna. Niestety, zapach utrzymuje się tylko podczas kąpieli, a potem się gdzieś ulatnia. Peeling ładnie zdziera - po użyciu produktu skóra jest gładka. Pewnie jest to zasługą wielu drobinek. Produkt nie wywołał u mnie podrażnienia. Żałuję, że kosmetyk jest w tak małej buteleczce i nie można go kupić w większej, no, ale cóż - wszystkiego mieć nie można. Cena i dostępność też jest w porządku, chociaż wolę go nie kupować w Naturze, gdzie za niego przepłacam. (Tam kosztuje 5,29 zł, a wszędzie indziej do 4 zł).

Podsumowując:
+ piękny zapach - taki  naturalny
+ świetnie zdziera - przynajmniej czuć, że używam peelingu, a nie mydła
+ cena
+ dostępność - Natura, Tesco, czasami Biedronka
+ wiele wariantów zapachowych - każdy znajdzie coś dla siebie :)
+\-  pojemność - jeśli na podróż - to pojemność na +, ale do użytku w domu wolałabym większe
- trwałość zapachu - niestety kiepska - w czasie kąpieli czuć, ale po wyjściu już nie :( 


Cena\ Dostępność\pojemność: 
ok. 4 zł, Drogerie Natura, Tesco, czasami Biedronka, 100 ml

Czy kupiłabym ten produkt ponownie? Tak, nawet dla samego aromatu truskawki. Jest to świetny produkt za przystępną cenę. Szkoda, że zapach nie utrzymuje się zbyt długo, ale to jestem w stanie wybaczyć.






To mam takie jeszcze jedno pytanko: co chcecie za nagrody w rozdaniu: lakiery do paznokci, cienie do powiek czy może coś pielęgnacyjnego? Dajcie jakieś pomysły, bo nie wiem. :D 


P.S Tak po za tym to zapraszam Was na kończące się już, rozdanie :)

Trwa do do 15.03, więc spieszcie się :)) 




11 komentarzy:

  1. Witam. Chciałabym zaprasić Cię na "Książeczki synka i córeczki" oraz na "Babylandię" na dwie zabawy, w obu do wygrania ciekawe książki, ale nie tylko, bo jest również kilka sztuk biżuterii hand-made i drobiazgów do tworzenia biżuterii :) Nie chce narażać się wklejając bezpośrednio linki, ale jeżeli byłabyś zainteresowana to blogi znajdziesz w moim profilu :) Może miałabyś ochotę wziąć udział? Nie żebym namawiała, po prostu polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam te peelingi z joanny ;) miałam już ich kilka i na pewno kupię następne ;p
    ja to bym pewnie coś do włosów chciała xd

    OdpowiedzUsuń
  3. Tanie, skuteczne i prześlicznie pachnące - szkoda, że mnie uczulają jako jeden z dwóch kosmetyków ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. też niedawno zagościł w mojej łazience i jestem zachwycona:)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo lubię te mini peelingi właśnie za małą pojemność, za zapachy i za działanie

    OdpowiedzUsuń
  6. Jest to mój ulubiony peeling. Nawet teraz używam truskawkowego. Ja go również stosuje do twarzy.

    OdpowiedzUsuń
  7. denerwujaca jest ta zima juz ! Jeszcze w srode(6marca?) siedzialam na dworze i sie opalalam a to co sie dzieje teraz za oknem to jaakas masakra :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Dużo dobrego o tych peelingach czytałam, ale jeszcze sobie żadnego nie kupiłam.

    OdpowiedzUsuń
  9. takie zapachy zimą sa fantastyczne- lato czuc w powietrzu:) mimo sniegu

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony tutaj komentarz. :) Staram się odpowiedzieć na każdy komentarz u siebie na blogu :)

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostaniesz na dłużej!