Strony

wtorek, 2 kwietnia 2013

Poświąteczne zdobycze

Witajcie ;)
Niedawno pisałam o akcji ograniczania wydatków, a dzisiaj wpadłam do Rossa i zrobiłam "małe" zakupy. Planowałam jeszcze wejść do Biedronki, ale zrezygnowałam - mimo dość ciepłej pogody. W porównaniu do dnia wczorajszego dzisiaj temperatura jest naprawdę znośna. Śnieg się powoli topi, ale wczoraj wyjeżdżając od babci samochodem zakopałam się an środku podwórka - na szczęście obyło się bez wyciągania naszego auta ze śniegu. Udało się nam samemu wyjechać. ;) No dobra, koniec tej paplaniny, bo pewnie jesteście ciekawi co kryje w środku ta torebka... Swoją drogą nie miałam jej dzisiaj na zakupach.

A w środku same dobre rzeczy, czyli kosmetyki - to co tygryski lubią najbardziej ^.^ Może najpierw powiem co widziałam w Rossmannie. Nic szczególnego nie było nawet w CND - sama nie wiem czemu :( Chciałam dokupić jakieś nagrody do rozdania, ale zrezygnowałam - zrobię to później prawdopodobnie dopiero po zakończeniu rozdania :D (rozdanie ogłoszę dzisiaj tudzież jutro).
Koniec marudzenia, pora na zaprezentowanie tego co udało się wrzucić do koszyka...

Zaczniemy od lewej:
* Ziaja Bloker - idzie lato i co za tym idzie - zwiększa się pocenie. Potrzebuję czegoś mocniejszego, dlatego wybór padł akurat na Ziaję.
* Garnier Essentials Tonik Witaminowy -  kończy się mój, a dziewczyny polecały właśnie Garniera, akurat na promocji także wrzuciłam go do koszyka.
* Eveline Cream BB - nie jest to prawdziwy krem BB, ale jest tak zachwalany i dodatkowo na promocji to go wzięłam.
*Isana krem do ciała wersja owoc granatu&figa - również był na promocji razem z kakaowym i oliwkowym. Akurat skusiłam się na ten. Następnym razem wezmę kakaowy.
Nie są to jakieś wielkie zakupy, aczkolwiek zawsze coś. A wy coś nabyłyście ostatnimi czasy? A może odpoczywacie po wielkim obżarstwie świątecznym? ;)

18 komentarzy:

  1. mam bloker Ziai - u mnie się sprawdza
    i masełko Isany mnie bardzo zainteresowało bo połączenie zapachowe bardzo moje :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie probowalam zadnego z tych kosmetykow:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z blokera Ziaji jestem zadowolona
    Krem Isany pewnie pachnie obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Idzie lato? chyba wiosnę wyprzedzi:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, też się zastanawiałam and tym zdaniem :D
      Ale koniec końców je wpisałam - może jakoś przywołam lato :D

      Usuń
  5. Też widziałam te balsamy, ale szczerze mówiąc, przeraża mnie ich pojemność:D na pewno zdążyłby mi się znudzić

    Pozdrawiam :)!

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam ten BB z Eveline - szalu nie ma :P

    OdpowiedzUsuń
  7. z zielonego garniera mam zel do twarzy i Ci powiem, że jestem z niego baaardzo zadowolona ;) a tonik mam niebieski : )

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja wziełam dzisiaj Isane kakaowa i będę kremować wlosy.

    OdpowiedzUsuń
  9. myślę, że z blokera będziesz zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  10. o rany, rzeczywiście! coś musiałam zepsuć, jak dobrze, że mi wypomniałaś <3
    dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  11. żel garniera jest najlepszy , uwielbiam go ja teraz mam niebieski ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. kochana, zmieniłam adres bloga i teraz nie ma go w Twoim blogrollu ;( jeśli chcesz, możesz to zaktualizować

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przepraszam za kłopot i zamieszanie. Powróciłam jednak do starego adresu, gdyż narobiło się z tym masę problemów, przez błędy na blogerze ;( . Jeszcze raz przepraszam za kłopot ;*

      Usuń
  13. Ja mam krem BB od Eveline i czeka na swoją kolej - ciekawa jestem jak u Ciebie się sprawdzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. mam blokera a o kremie bym chętnie przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony tutaj komentarz. :) Staram się odpowiedzieć na każdy komentarz u siebie na blogu :)

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostaniesz na dłużej!