Nagrody, nagrody nie tylko z blogów...

 Hej :) Długo się nie odzywałam (ahaha już), ale mamy próby do balu, 1452861 konkursów oraz duszną pogodę. Ale dziś po prostu musiałam wyskrobać dla Was te parę słów, bo dostałam paczuszkę i pewną nagrodę. Bez przedłużania zapraszam ;)

Paczuszkę otrzymałam od Antoniny Guzik za pośrednictwem sklepu Dolinakremowa.  A o co chodziło w akcji? Nie było to typowe rozdanie, po prostu była podana lista produktów i wśród nich można było wybrać maksymalnie dwa produkty. Wystarczyło napisać komentarz i po otrzymaniu maila opinię w Doliniekremowej dla dwóch dowolnych produktów (2 opinie = 1 produkt z puli). Akurat byłam jedną z pierwszych, więc miałam wybór. Tylko był pewien haczyk... Każdy z tych produktów jest ważny do końca czerwca 2013 roku. Dla mnie to dość realny termin zwłaszcza, że tata zgłosił swoją chęć korzystania z kosmetyków, co mnie zdziwiło. :D Dobra, nie przedłużam, bo pewnie jesteście ciekawi co tam mam w tej paczce :D

Nivea SOS Regenerujący balsam do ciała z olejkiem z nagietka - skóra bardzo sucha.
Nivea odżywcze mleczko do ciała z olejkiem migdałowym - skóra bardzo sucha.

Jak widzicie, same mazidła do ciała. Mam nadzieję, że się sprawdzą, bo ostatnio wysypało mnie znowu. Pewnie po mleku, które na wycieczce piłam codziennie po szklance :/ Masakra jakaś, cała czerwona na nogach, brzuchu i w zgięciach u rąk. Swędzi masakrycznie, ale nie o tym post.


Kolejną wygraną, tym razem świeżutką jest zajęcie III miejsca w rejonowym konkursie gramatycznym. Miałam taką radochę w szkole, że szok. Dostałam książkę pt. "Poczet Królów Polskich". Bardzo ładne wydanie z tego, co ją przeglądałam. Moja pani polonistka bardzo się cieszyła. :)

 Do napisania :*