Strony

sobota, 6 lipca 2013

Gruszka z Perfectą :)

Cześć :)
Dzisiaj kolejny wpis z serii maseczkowców. Nie wiem, czy się cieszycie czy nie, ale trudno ;P O facjatę trzeba dbać, prawda? A w wakacje najwięcej czasu mam na to. Dzisiaj będzie o maseczce antybakteryjnej do twarzy z Perfecty z gruszką.
Saszetka zawiera 8 ml żółtej, gęstej hmm... no nie wiem jak to określić :D W każdym bądź razie nakłada się ją dobrze, nie spływa z ręki. Na początku nie umiałam wyłapać woni gruszki, ale z czasem było ją coraz lepiej czuć. Nie ma mowy o żadnym chemicznym zapaszku.
Haha, moja facjata :D Maskę trzymałam 20 minut. Przez ten czas maseczka nie ściągnęła mi skóry ani nie piekła. Po wyznaczonym czasie produkt zmyłam z twarzy.Dość opornie to szło, ale w końcu się udało. Skóra była miła w dotyku oraz rozszerzone pory nie rzucały się tak bardzo w oczy. Dodatkowo cera została zmatowiona. 
Podsumowując maseczka byłaby ideałem, gdyby nie ogromne trudności w jej zmyciu. Czysta udręka :/ Produkt jest dostępny w pewnie każdej drogerii i kosztuje do 2 zł. Aktualnie w Rossmannie jest w CND i kosztuje 0,89 zł. :) Chyba kupię z jeszcze 2 ;P
Pozdrawiam, Fabryczna :*

26 komentarzy:

  1. Fajna, ale to przez to utrudnione zmywanie jest nie dla mnie :P
    Możesz mi powiedzieć co znaczy to CND? Nie mogę rozszyfrować, ani nawet google mi nie może pomóc :(

    OdpowiedzUsuń
  2. jaki slitasny dziubek ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale zbieg okoliczności, właśnie mam ją na twarzy :D
    A nie wiedziałam, że teraz promocja na nie w Rossie, muszę kupić zatem kilka sztuk :)

    OdpowiedzUsuń
  4. CND to chyba cena na do widzenia. Czyżby wycofywali tą maseczkę? Albo może będzie zmiana opakowań?
    Ja ostatnio używałam oczyszczających maseczek peel-off.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No już wiem :D Fabryczna mi odpisała :D Widziałam na kilku blogach, ale na google było tylko "CDN - ciąg dalszy nastąpi" :P A ten OS mango macadamia ma właśnie straszliwie słaby zapach, a szkoda, bo w sumie fajne połączenie zapachowe ;)

      Usuń
  5. kupiłam ją ostatnio i podarowałam koleżance, była z niej bardzo zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja muszę w końcu zabrać się za testowanie maseczek Balea, bo mam aż 4 :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Zazdroszczę! Też bym chciała być opalona, ale nie za bardzo. Jak patrze na niektóre spieczone dziewczyny to się cieszę, że jestem bladziochem. :P
    Maseczke bardzo lubię, kupuję ją czasami. Dziś sobie też zrobię jakąś. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Też pisałam o niej niedawno :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajna cena i dobra maska :D trzeba wypróbowac ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. gdyby nie to masakryczne zmywanie ta maska byłaby moim namber łan xD

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak tylko przeczytałam słowo gruszka to zapragnęłam takowego owoca zjeść, a maseczka zapowiada się ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja ją lubię :) ale teraz się powstrzymuje od zakupów :D muszę pokończyć to co mam, postawiłam sobie wyjątek "podróże zagraniczne", ale na razie się trzymam :D chociaż w Rossmannie muszę kupić suchy szampon i jakiś olejek z filtrem aby się nie spalić :P

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam jeszcze ani jednej maseczki z Perfect, czas sie skusić ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. najgorzej, jak sie nią ubrudzi włosy przez przypadek
    dodajemy do obserwowanych tu i na bloglovin ?

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeszcze jej nie miałam... Nie lubię strasznie jak nie mogę domyć maseczki;/

    OdpowiedzUsuń
  16. dzióbek musi być:P
    hahah
    wiesz co? zaskakujesz mnie- używasz chyba połowy tych samych kosmetyków co ja:)
    ja akurat problemów ze zmyciem nie mam- troszkę się ślizga po palcach, ale co tam:)
    bardzo ją lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jeśli nie ściąga skóry to jest dla mnie idealna :)

    OdpowiedzUsuń
  18. nie miałam ale już samo to że jest gruszkowa to zachęca :)
    Na razie maseczek mam zapas ale się suszę na nią kiedys na bank :P
    A co to już ją wycofują że cena na do widzenia? :P
    Tak w ogóle nie wiedziałam co to znaczy ten skrót ;p

    OdpowiedzUsuń
  19. To była chyba moja pierwsza maseczka i bardzo ją polubiłam :) Czasem do niej wracam ;d
    a pracować będę w takim barze :) ale to dorywczo, jedynie 4h dziennie, a niedziela wolna

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo ją lubię i szkoda, że już ją wycofali z Rossa :(

    OdpowiedzUsuń
  21. chyba mam ją gdzieś w swoich zapasach, ale jeszcze nie używałam :) takie saszetkowe trzymam raczej na wyjazdy a w domu korzystam z pełnowymiarowych opakowań
    fajny dziubek ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja nie mam szczęścia do tej maseczki - tyle jej szukałam w sklepach i nigdy jej nie znalazłam :(

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja wolę maseczki Ziaji, choćby tą z poprzedniego posta. Z kolei ta maseczka ma fajny gruszkowo-podobny zapach, który lubię, choć wolę konsystencję masek z glinką - mniej płynnych. P.S. Cena tej maseczki jest super, ja też ją kiedyś kupowałam za ok 2 zł :)

    Zapraszam Ciebie do mojej Pracowni Porannych Przyjemności. w której mam teraz do oddania w dobre ręce rozświetlacz Sun Beam od Benefitu :) Będzie tego więcej bo jako redaktor portalu o urodzie dostaje na tyle dużo kosmetyków, że sama nie jestem w stanie ich wypróbować, wiec chcę się nimi dzielić :)
    Pozdrawiam ciepło,
    Evelina

    OdpowiedzUsuń
  24. uwielbiam wpisy o maseczkach - sama często o nich piszę :-)
    oczyszczających nie używam bo moja skóra się buntuje przeciw nim

    a do zmywania wszelkich maseczek polecam gąbeczki Calypso dostępne w Rossmannie - świetnie sobie radzą z każdą maseczką :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. fajna :)) czeka u mnie na swoją kolej :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony tutaj komentarz. :) Staram się odpowiedzieć na każdy komentarz u siebie na blogu :)

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostaniesz na dłużej!