Strony

środa, 7 sierpnia 2013

Nowości w mojej ksometyczce #6

Witajcie! :)
Dzisiaj trochę o nowościach, post spóźniony, zresztą jak zwykle no :D Uwierzcie mi, w życiu prywatnym rzadko się spóźniam a tu klapa. Jednak wyjaśnienia są w poprzednim poście, niejako czuję się usprawiedliwiona :D
A teraz zagłębmy się w czeluście mojej kosmetyczki, które zostały naładowane nowymi produktami.
Od lewej:
2x lakier do paznokci MIYO - każdy kupiony w Netto przy okazji zakupów spożywczych. :D Ten zółty kupiłam ze względu na jego kolor i brak drobinek brokatu. A ten drugi, biały-kremowy, bo dorzucili akurat świeżutką porcję lakierów. :D A nie mam żadnego białego! :P
1x Adidas Fruity Rhytm - ja nazywam go zapaszkiem tudzież pachnidłem. Piękny zapach, słodki, ale przyjemny. Skusiłam mnie zawrotna cena 8 zł i 9 groszy :D Żal było nie brać, a i tak chciałam go kiedyś wypróbować. Kupiony w Rossmannie.

Dzisiaj jedno zdjęcie, bo zakupy skromne. I dobrze, bo jak zliczyłam ile mam żeli pod prysznic i tego wszystkiego to się przeżegnałam. Ban na zakupy niektórych produktów! Ale teraz (od 14.08) gazetka kosmetyczna Biedronki... Ehh, życie no. :D
Pozdrawiam, Fabryczna :*
P.S Chcecie parę zdjęć ze wsi? :D

35 komentarzy:

  1. ładne lakiery a zapachu tego adidasa nie znam

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie poszalałaś w tym tygodniu widzę ;D
    ten zapach z Adidasa mnie ciekawi, a lakier taki żółty mam chyba identyczny ale z Rimmel - ale o dziwo nie miałam go jeszcze na paznokciach :o
    A pachną te lakiery MIYO? :P
    Ja w piątek jadę do rossmanna - to poszaleje może trochę :D Hue hue ;D
    I kiedy otworzysz tą nową zakładkę ?

    OdpowiedzUsuń
  3. tego adidasa namiętnie uzywała moja kolezanka ze szkolnej ławy :) a zdjęcia jasne że chcemy!

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne te lakiery :) Widzę, że zmiany na blogu :D (ale może coś przeoczyłam :() - pięknie jest :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie mam żadnego białego i żyję :D
    dawaj foty ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Używałam kiedyś tej wersji adidasa namiętnie, aż w końcu mi się znudził :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też czekam na biedronkową gazetkę ;) nareszcie doczłapałam na Twój blog :)

    OdpowiedzUsuń
  8. śliczne kolorki tych lakierów :) podobają mi się :) idealne na tą porę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lakier są świetne, nie mogę się doczekać, kiedy nam je pokażesz na pazurkach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lakiery wydaję się być bardzo fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ten Adidas pięknie pachnie- miałam jakiś czas temu:) gazetka biedronkowa? muszę zobaczyć! stanę się bankrutem-znowu;/

    OdpowiedzUsuń
  12. Kiedyś używałam tej wody toaletowej z Adidasa i bardzo ją lubiłam;)

    OdpowiedzUsuń
  13. ach chciałam kiedyś tego Adidasa spróbować!;) Chcemy zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja też nie kupuję, a bronię się właśnie przed żelami pod prysznic xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A coś ciekawego w tej gazetce z Biedry, bo nie mogę jej w necie znaleźć :(

      Usuń
  15. Jak sie spisuja te lakiery u ciebie?? :)

    OdpowiedzUsuń
  16. lakiery MIYO wyglądaja ciekawie - bardzo ładne kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
  17. strasznie skromne te zakupy :-p
    kuszą mnie lakiery Miyo, bo jeszcze nie miałam żadnego

    ja mam nadzieję, że gazetka biedronkowa mnie nie zainteresuje ;-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ładne lakiery, zwłaszcza ten żółty :)
    Ale ten Adidas jak dla mnie śmierdzi przeokrutnie i dusi.

    OdpowiedzUsuń
  19. Miałam ten zapach z Adidasa - zarówno różowy, który Ty posiadasz jak i zieloną wersję. Przez jakiś czas był fajny. Potem używałam obu zapachów na zmianę jednak później znudziły mi się oba. Poza tym trwałość jest dosyć kiepska. Jest to fajna propozycja na orzeźwienie, ale nie chciałabym tak pachnieć non stop ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. zapachu tego adidasa nie znam, ale cena wow no żal było nie brać :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam czarny lakier z Miyo i bardzo go lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. ja od jakiegoś roku używam. Wcześniej nie widziałam potrzeby. Z resztą dużo słyszałam o tym, że młoda skóra nie potrzebuje ich, więc się na tym nie skupiałam:)

    OdpowiedzUsuń
  23. kolory lakierów cudne :) chciałabym je zobaczyć na paznokciach ;*
    a ten zapach kiedyś uwielbiałam ;d dalej go lubię, ale mam nowych ulubieńców ;p
    PS. chcemy zdjęcia ;*

    OdpowiedzUsuń
  24. ja lubię tego adidasa niebieskiego :)

    OdpowiedzUsuń
  25. 8 zeta za adidasa ;D no no no :D szalenstwo :D

    OdpowiedzUsuń
  26. lakiery mają śliczne kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Wow taka cena a ten zapach z adidasa, fajnie :)) Sama na niego poluję, bo na lato lubię lekkie zamiast ciężkich zapachów ;)
    Pozdrawiam serdecznie, Optymistyczna :)

    OdpowiedzUsuń
  28. -> ten zielarski sklep na Toruńskiej jest po tej stronie co apteka, kilka sklepów bliżej - mają kwiaty w oknach, po tym najszybciej poznasz :) przystanek jest po drugiej stronie i musisz się cofnąć w kierunku Alfy (zawsze na wystawie mają jakieś promocje poprzyklejane i w drugim oknie są ziółka) tam jest naprawdę sporo fajnych kosmetyków mniej dostępnych w sieciówkach i tam też kupiłam piaskowe lakiery Adosa. ta część drogeryjna jest podpięta pod sieć drogerii Sekret Urody - taką samą, choć dużo większą znajdziesz na przeciwko Orła - to jest chyba ul. Wybickiego (może kawałek dalej niż jest Orzeł, duży niebieski neon). wybór lakierów ogromny i tam pewniej dostaniesz piaski niż na Toruńskiej - ostatnio zostały chyba dwie sztuki tylko :) są też tam takie marki jak Lumene czy Gosh. jest jeszcze jedna taka drogeria na ul. Chełmińskiej - niedawno otwarta. na wysokości dawnych zakładów mięsnych/przejazdu kolejowego, obok Żabki. ale gdybyś szukała np. piasków Pierre Rene, to są w galerii Alfa w sklepie na piętrze - Trend Shop? taki niby chiński badziew w środku, ale mają lakiry Softy? coś w ten deseń. tam też jest ta odnoga Miyo-Enjoy, albo nawet samo Miyo. piasków Golden Rose w Grudziądzu nie spotkałam niestety :(
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  29. A ja tego samego Adidasa kupiłam w Biedronce za 14,99zł czyli przepłaciłam :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony tutaj komentarz. :) Staram się odpowiedzieć na każdy komentarz u siebie na blogu :)

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostaniesz na dłużej!