poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Szał na niebieski!

Hej! :)
Dzisiaj kolejny wpis o lakierze do paznokci. Nie martwcie się, niedługo postaram się napisać o czymś innym. Tylko niech się zacznie rok szkolny. :D I nie mogę się doczekać powrotu do domu - wyczekujcie na początku września ( gdzieś 2 tydzień tego miesiąca) wielkiego wpisu z mojej skrzynki pocztowej. :D Te osoby, które biorą udział w podobnych rozdaniach co ja wiedzą, że w ciągu wakacji nieźle mi się poszczęściło co zmniejszyło moje wydatki na kosmetyki. :) Choć znając życie, gdy przyjadę do domu zrobię sobie turnus po drogeriach :D
Ale znowu się rozgadałam. :D Lakier, o którym będzie dzisiaj mowa, otrzymałam od Aswertyny,  jest to Joko Orient Express o numerze J170 Blue Fez.
 
Szklana, kanciata buteleczka wykonana rzecz jasna ze szkła zawiera 10 ml emulsji, za którą zapłacimy koło 11 zł. (chyba, musiałam sprawdzić :D) Strasznie się ucieszyłam widząc ten lakier w przesyłce od Aswertyny, bo od dawna wzdychałam do tej serii od Joko, a nie wiedziałam, gdzie mogę dorwać te cudeńko. Pędzelek jest bardzo szeroki, dla wąskich paznokci mógłby być za duży.
Duża zakrętka zdecydowanie na plus, bo fajnie leży w dłoni. Przy malowaniu troszkę zalałam sobie skórki, więc trzeba uważać. Po nałożeniu pierwszej warstwy miałam ochotę walnąć go w kąt za krycie, ale gdy zauważyłam, ze wysycha ekstremalnie szybko (dosłownie!) to dałam mu drugą szansę. Następna warstwa pokryła płytkę IDEALNIE! Bez prześwitów ani nic. To ma się rozumieć. ;)
Trwałość również świetna, bo koncówki starły się dopiero 3 dnia (właśnie z tego dnia pochodzą zdjęcia moich paznokci), a odprysk pojawił się 5-6 dnia noszenia lakieru. Na wierzch dałam lakier bezbarwny z FM ;) 
 
Nie odbarwia płytki, a zmywa się idealnie. :) To mój aktualnie jeden z ulubieńszych (jest takie słowo?! :D)  lakierów do paznokci i nie mam zamiaru go oddawać! :D 

A skoro już mowa o Aswertynie. Musicie zobaczyć jaką niespodziankę mi sprawiła w zeszły czwartek. KLIK tutaj i zajrzyjcie na punkt drugi. :) Dziękuję Ci po raz setny, wariatko! :* 
Pozdrawiam, Fabryczna :*


piątek, 23 sierpnia 2013

Stresuj się z Ziają. Akcja vol.1

Cześć!
Po tytule można wnioskować, że maska nie spisała się u mnie za dobrze. Jesteście w błędzie Moi Drodzy. Nadałam taką nazwę temu wpisowi, bo będzie on dotyczył maseczki AntyStres z Ziai z glinką żółtą.
Zacznijmy może od strefy technicznej. Saszetka 7 ml, co i tak uważam za zbyt dużą ilość jak na jeden raz. Otwarcie standardowe, nie wmówicie mi, że nie wiecie jak takie rzeczy się otwiera, no ;P Grafika standardowa jak na Ziaję - jest kobieta z zamkniętymi oczami, która się relaksuje (Że co?! ;D),a nad nią żółty pasek z krótką informacją.
Konsystencja jest taka, taka... kremowa? W jakimś stopniu na pewno. Bogata? Czy ja wiem..A może glinkowa? Tak, to najlepsze określenie. :) W każdym razie jest idealna do nakładania na twarz. Jak sama nazwa wskazuje glinka żółta, więc oczywistą oczywistością jest to jaki ma kolor (niebieski, prawda? ;D). 
 Nigdy nie zwracałam uwagi na zapach maseczek Ziai, bo przywykłam, że nie pachną niczym szczególnym. O jakie było moje zdziwienie, gdy poczułam woń migdałów! Tak, tak to nie żarty! :) Ba, nawet się utrzymał trochę na skórze, tak z dobre 40 minut to było.
Po krótkim seansie z maską na twarzy wypadałoby ją zmyć. Sama przyjemność, bo schodzi łatwo i przyjemnie.  A co się pojawia po zmyciu? Przede wszystkim ZMATOWIŁO mi cerę! To nie jest produkt stricte z tych matujących, ale robi to. Miło, lubię niespodzianki. :) Do tego zniknęło zaczerwienienie na twarzy, koloryt został nawet wyrównany jak również rozjaśniło mi cerę. ;) Do tego poprawiło mi humor. Wszystkie zadania, jakie jej postawiłam zostały spełnione. Na nawilżeniu jako takim mi nie zależało, ale jakieś tam było.
 Maseczka Ziaja do kupienia jest w każdej drogerii za około 1,60zł :)  Ja osobiście ją polecam, ale nie jestem pewna czy to jest "TA MASECZKA IDEALNA!". 
 
Pozdrawiam, Fabryczna :*

środa, 21 sierpnia 2013

Dowiedz się czegoś o mnie :)

Cześć! :)
Jak sam baner mówi dzisiaj odkryję przed Wami 50 faktów z mojego ludzkiego życia :D Zapraszam chętnych do czytania. 
50 FAKTÓW:
1. Mam na imię Ewa, znajomi mówią do mnie Efcia lub Efa. Jeśli któryś ze znajomych chce, abym podpisała się gdzieś w notatniku czy cuuś to piszę: Efffa. :D 
2. Nie lubię zbyt długich paznokci, ale krótkich za bardzo też nie. 
3. Lubię drapać strupki. Wiem, to nie dobry nawyk.
4. Boję się psów, ale nie wszystkich. Zazwyczaj tych, co jak skoczą są większe ode mnie. :D
5. Mam pokój na poddaszu, czyli śpię pod skosami. Lubię to. ;)
6. Dobrze się uczę, nawet bardzo, ale mam czas dla znajomych i przyjaciół. 
7. Lubię Sagę "Zmierzch". Zarówno książkę jak i film. Jedną część bardziej, drugą mniej. Mój ulubiony bohater to Jasper. Nie należę do Teamu Boskiego Edwarda czy Jacoba.
8. W wieku 6-7 lat dla zabawy obcięłam sobie włosy, które mnie wkurzały. Od tej pory mam przy głowie parę włosów, które są krótsze i fajnie się kręcą. :D
9. Mam dużą rodzinę. 
10. Nie mam prywatnego konta na Facebooku, co dziwi wielu moich znajomych i przyjaciół. 
11.  Nie lubię, gdy ktoś mi rozkazuje typu: "Posprzątaj pokój". Jeśli to powie na pewno za to się nie wezmę. Ale jeśli sama sobie to nakażę to na 80% to zrobię.
12. Gram w The Sims 3 :D
13. Kocham żelki, czekoladę Milka z Oreo lub Daim ;) 
14. Nie pójdę spać bez mojego rytuału: pójść po wodę w szklance (najpierw wypić jedną ;D), powiedzieć dobranoc wszystkim, pójść do swojego pokoju, odłożyć szklankę, załatwić wieczorną toaletę, zapalić lampkę na stoliczku nocnym, zgasić duże światło, ułożyć poduszki, zgasić lampkę, pójść spać ;D 
15. Uwielbiam jeździć na wieś.
16. Jestem dość rozsądna, ale czasem mi odbija. :D Normalka, prawda? :D
17. Stawiam za dużo "buziek" :D 
18. Kocham słodycze i jem ich za dużo.
19. Jednocześnie nie tyję, choćbym zjadła nie wiadomo ile. :D
20. Nie lubię szkolnej pielęgniarki. 
21. Nie umiem układać puzzli. :D
22. Rzadko oglądam filmy na Polsacie, bo wkurzają mnie... reklamy ;D
23. Czasami moja rodzina twierdzi, że mam ADHD. :D
24. Lubię jeść ośmiornicę czy inne dziwactwa, ale nie tknę nawet widelcem mrówek czy dżdżownic oraz krewetek. :D No chyba, że obrane (krewetki). 
25. Matematyka w szkole zupełnie mi nie przeszkadza, bo ją lubię.
26.Ciężko mi kupić buty. Powód? Mam szczupłą, ale długą stopę i np. balerinki tylko z paskiem/ściągaczem wchodzą w grę, ale nie wszystkie.
27. Nie przeklinam, a jak już zdarza mi się to bardzo rzadko. 
28. Nienawidzę osób dwulicowych, oszustów (KLIK). 
29. Mam manię w braniu udziału w rozdaniach kosmetycznych. Co widać :D
30. Potrafię mocno krzyknąć, ale staram się trzymać emocje na wodzy.
31. Interesują mnie filmy dokumentalne o duchach i różne tam tego typu sprawy. :P 
32. Zwiedziłam wiele krajów Europy, ale marzy mi się podróż do Kanady. Niestety, ceny biletów są masakryczne... Ale może kiedyś... ;) 
33.  W rzeczywistości nie jestem taka rozgadana jak Wam się to może wydawać. 
34.Mam uczulenie na mleko, ale np. na jogurty już nie. 
35.Mam skarbonkę, z której ciągle wybieram pieniądze (As, wiesz coś o tym? :D)
36. Tylko RAZ zdarzyło mi się kupić jajka w sklepie. Zawsze dostaję je od babci. :)
37. Nienawidzę pomarańczowych rzeczy! Jogurty, dżemy, same owoce czy zapach dłoni po obieraniu pomarańczy - paskudztwo :P Ale w kosmetykach nie jest źle.
38. Nie wiem, czy wspominałam, że mam brata. :D
39. Kiedyś był szał na karteczki i również je zbierałam. Ehhh, te wymiany w przedszkolu... :D
40.  Kiedyś bez NK nie mogłam przeżyć, ale teraz uważam, że ten portal zszedł na psy. (Bez urazy :)) 
41. Dla zabawy często włączam nagrywanie filmów w telefonie i gadam do niego o kosmetykach. Coś jak parodia vlogerek urodowych. :D
42. Wciągnęłam się w oglądanie filmików urodowych na YouTube. 
43. Kiedyś śmieszyło mnie, że na Google mówi się "gugyl", a na YouTube - "jutiub". 
44. Nawigacja w samochodzie za każdym razem, gdy mamy pojechać na rondzie prosto mówi - "Przejedź przez rondo". Śmieszy mnie to xD
45. W całym moim życiu byłam tylko 2 razy na koncercie. To nie dla mnie póki co.
46. Nigdy nie zamawiałam NICZEGO przez internet. 
47. Jestem uzależniona od oglądania gazetek promocyjnych. 
48. Nie mam zbyt bujnej wyobraźni.
49. Przedawkowałam rozmowy na Skajpaju.
50.  Zazwyczaj wszystko zostawiam na ostatnią chwilę.

Ufff, dobrnęłam do końca. Dacie wiarę, że te fakty psiałam 3 dni? :D Po 35 punkcie miałam kryzys myśleniowy.  Ale skończyłam i nawet jestem zadowolona. 
Co o nich myślicie?
Pozdrawiam, Fabryczna :*





wtorek, 20 sierpnia 2013

Nie lubimy OSZUSTEK! Afera z www.alepaznokcieee.blogspot.com

Witajcie! 
Tak mnie wkurzyła pewna osoba, że zamierzam napisać o tym i powinniśmy nagłośnić sprawę! O całej aferce dowiedziałam się z tego bloga. I cieszę się.
Autorka strony http://alepaznokcieee.blogspot.com/ zorganizowała huczne rozdanie z kosmetykami Balea, a na FB lakierowe. To całe rozdanie to jedno wielkie OSZUSTWO! Więcej o całej akcji na FB u Sylluni.
Osobiście już nie obserwuję bloga tej oto pani i usuwam banerek z rozdania. Nie chcę mieć z tym nic wspólnego...
Co sądzicie o tej sprawie? Wiedziałyście o tym? 
Pozdrawiam, Fabryczna. 
Zdjęcie rozdania:

poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Akcja: Szukamy maseczki idealnej!

Cześć dziewczyny :)
Wchodząc na jednego z moich ulubieńszych blogów kosmetycznych (KLIK) znalazłam info o akcji u Karoliny.  Nie zastanawiając się dłużej weszłam w podany link i... zauroczenie! Po prostu muszę, MUSZĘ wziąć udział w tej akcji, bo to coś dla mnie. Motywacja po prostu.
 
Tytuł brzmi ciekawie, prawda? Zasady są bardzo proste, myślę, że do ogarnięcia. Akcja zaczyna się dzisiaj, a kończy 29.09.2013 r. Więcej POD TYM linkiem. 
Zgodnie z zasadami powinnam mianować 5 osób do akcji. Także zapraszam:
Dziewczyny, liczę na Was! :D 
A te kobietki, których nie zaprosiłam niech się nie martwią - też mogą wziąć udział w akcji! :) 
Pozdrawiam, Fabryczna :*

niedziela, 18 sierpnia 2013

Nowości w mojej kosmetyczce #7

Cześć! :) 
Póki mam czas przysiadam i piszę notki na zapas. ;) I tak rzadko się udzielam, ale źle nie jest chyba :D To, że mam przerwę od blogowania nie znaczy, że nic nie kupuję. O nie, byłoby za dobrze, prawda? :D Co z tego, że wygrałam parę rozdań i po wakacjach, jak wrócę do domu, przyjdzie do mnie kilka paczek. Przecież to jeszcze kupa czasu, prawda? :D
Adidas, Pure Lightness - kolejny zapaszek tej firmy jest w moim posiadaniu. Macie rację - wciągają te pachnidła. Niestety, nie mogę opisać Wam zapachu, bo nie mam go ze sobą tylko został u babci :( Wybaczcie, proszę :D/ nie pamiętam ceny
Lovely, Baltic Sand nr.3 - KLIK jego swatche tam są ;) Ale jedno mogę wam zdradzić - zmywa się OKROPNIE! Zresztą jak wszystkie brokatowe czy piaskowe./ 8,99 zł
Garnier Hydra Adapt krem-sorbet do twarzy cera mieszana i tłusta - i ja zostałam skuszona. Użyty parę razy, nic nie powiem na jego temat. Niestety, posiada dość intensywny zapach alkoholu. Coś jak mocne perfumy :/ Ale spodziewałam się tego, bo ta substancja gości już na 4 miejscu w składzie./ 8 z groszami
Wolicie jak podaję ceny przy produktach czy jak ich nie ma?
Pozdrawiam, Fabryczna :*

środa, 14 sierpnia 2013

Sroki lubią świecidełka, prawda?

Cześć! :)
Dzisiaj recenzja/swatche lakieru piaskowego od Lovely. Tak, tak w końcu go sobie kupiłam i bardzo się z tego cieszę. Poznałam fajny produkt w przystępnej cenie, ale jak dla mnie za dużo brokatu :D
Jak zwykle opakowanie szklane z okrągłą zakrętką mieszczącą 10 ml lakieru. Pędzelek standardowy, ale zdjęcia nie dodam, bo badziewne jest.
Konsystencja przyjemna, nie zalewa "niespodziankowo" skórek. Na zdjęciu mam 1 warstwę, ale druga zapewne przydałaby się. Obowiązkowo na wierzch trzeba nałożyć lakier bezbarwny, bo tak to schodzi w ciągu 1 dnia. Schnie szybko. Mam go na paznokciach 5 dzień i na razie tylko na JEDNEJ płytce starła się końcówka. Bardzo wytrzymały lakier, przeżył prawie wszystko, ale kąpieli w basenie/jeziorze/morzu jeszcze nie zaliczył.
Ciężko jest uchwycić drobinki brokatu, które w słońcu ślicznie się mienią i "zmienia się" kolor - z niebieskiego na srebrny.
Do kupienia tylko w Rossmannie. Jego koszt to 8,99. Moim zdaniem warto, ale na resztę kolorów z tej serii zapewne się nie skuszę.
Pozdrawiam, Fabryczna :*

wtorek, 13 sierpnia 2013

Gazetka kosmetyczna Biedronka ważna od 14.08

Cześć! :)
Większość osób trafia do mnie na bloga poszukując gazetki kosmetycznej z Biedronki. Postanowiłam wyjść takim osobom na przeciw i zamieścić link do niej.
Jak klikniecie na obrazek to możecie obejrzeć gazetkę dalej. :)
Planujecie coś kupić? Bo ja już dorwałam co nie co. ;D  Jeszcze się wybiorę po peeling z Joanny, byle nie truskawkowy, pomarańczowy,  szampony z Farmony i jeszcze parę rzeczy.
Pozdrawiam, Fabryczna :*

środa, 7 sierpnia 2013

Nowości w mojej ksometyczce #6

Witajcie! :)
Dzisiaj trochę o nowościach, post spóźniony, zresztą jak zwykle no :D Uwierzcie mi, w życiu prywatnym rzadko się spóźniam a tu klapa. Jednak wyjaśnienia są w poprzednim poście, niejako czuję się usprawiedliwiona :D
A teraz zagłębmy się w czeluście mojej kosmetyczki, które zostały naładowane nowymi produktami.
Od lewej:
2x lakier do paznokci MIYO - każdy kupiony w Netto przy okazji zakupów spożywczych. :D Ten zółty kupiłam ze względu na jego kolor i brak drobinek brokatu. A ten drugi, biały-kremowy, bo dorzucili akurat świeżutką porcję lakierów. :D A nie mam żadnego białego! :P
1x Adidas Fruity Rhytm - ja nazywam go zapaszkiem tudzież pachnidłem. Piękny zapach, słodki, ale przyjemny. Skusiłam mnie zawrotna cena 8 zł i 9 groszy :D Żal było nie brać, a i tak chciałam go kiedyś wypróbować. Kupiony w Rossmannie.

Dzisiaj jedno zdjęcie, bo zakupy skromne. I dobrze, bo jak zliczyłam ile mam żeli pod prysznic i tego wszystkiego to się przeżegnałam. Ban na zakupy niektórych produktów! Ale teraz (od 14.08) gazetka kosmetyczna Biedronki... Ehh, życie no. :D
Pozdrawiam, Fabryczna :*
P.S Chcecie parę zdjęć ze wsi? :D

wtorek, 6 sierpnia 2013

Nowy wygląd bloga :)

Cześć!
Jak mnie tu daawno nie było. Ale cóż, uroki lata na wsi są fajniejsze niż w mieście.
Szablon się zmienił, nagłówek również. A wszystko to zasługą Kochanej Egotiste :* W zanadrzu mam od niej jeszcze 1 nagłówek, ale on pójdzie później "na tapetę". Ten jest bardziej letni. :)
A co Wy o nim sądzicie? Bo mi się bardzo podoba :*
Pozdrawiam, Fabryczna :*

Etykiety

-40% -49% #100happydays 20 twarzy... AA akcja Alterra Alverde ankieta astor Avon Babydream back to school Balea bardzo dobry Bath&Body Works baza pod cienie baza pod makijaż baza pod tusz BeautyBlender Bell Benefit Biedronka Bielenda Biolaven Organic Bioliq Biotanic bitwa Blistex blogerka kosmetyczna błyszczyki Boti Bourjois Boże Narodzenie bubel bzdety CandA Carmex Catrice Cetaphil cienie do powiek cień w kremie Cleanic Color Tattoo coś innego Czas Żniw Cztery Pory roku Czytelniczy zakamarek książkowy debiut demakijaż denko Dermika deser dłonie DM Dove dwufazowiec dzieciństwo Dzień babci i dziadka Dzień Dziecka ekobieca ekstrakt z banana emulsja EOS Epikbox Essence Eveline Evree Facebook Farmona FC Bayern film filmiki Fusswohl Garnier gazetka gąbeczka do makijażu genialny Gliceryna Golden Rose Green Pharmacy Hakuro HandM Healthy Mix hebe hydrolizat keratyny Hypoallergenic I<3Makeup idealny na lato informacja Inglot inne inne blogi Isana jedzenie Joannna John Green Joko kakao Kamill kamuflaż kino Kobo kolorówka korektor kosmetyczka kotek kredka do ust krem do rąk krem do stóp krem do twarzy krem pod oczy krzywe paznokcie lepiej nie patrzeć książka książka czy film kultura KWC L'biotica l'oreal lakier do paznokci Lirene lista lotion Lovely małe co nieco małe informacje Manhattan Marion maseczka masełka maska maska własnej roboty masło maxfactor Maybelline mgiełki Mikołajki mini-recenzje minti shop. Zoeva Miss Selene Miss Sporty Mizon mleczko pszczele Montagne Jeunesse mój pierwszy raz mus do ciała muzyka My Secret nagrody najlepsi z najlepszych Nakręćmy się na wiosnę Natura Natura Siberica nic Niebanalne podsumowanie Nivea nowa kolekcja nowe książki nowy wygląd o mnie odkrycie roku odżywka odżywka do rzęs odżywka w sprayu olejek olejek do włosów ołtfit Organic Shop Organique Oriflame Original Source Orly Orsay OSZUSTKA P2 Pantene paznokcie Paznokciowy Team peeling Pepco Perfecta pędzle pianka do mycia ciała piaskowy pielęgnacja pielęgnacja twarzy pielęgnacja włosów Pierre Rene Pilomax płyn micelarny po raz drugi Podaruj Paczkę podkład podsumowanie pomadka porównanie postanowienie powitanie Poznaj Fabryczną! prawie debiut prezent promocja promocje przesyłki puder recenzja recenzja książki rimmel Rival de Loop Rossmann rozdanie rozświetlacz różne sally hansen Samantha Shannon saszetka Schauma Sekret Urody Sensique Serum siemię lniane słodycze Soraya stopy Super-Pharm Synergen szablon szampon szminka Święta Tag taka radość że hoho tanie a dobre The Body Shop The Sims 4 The Versatile Blogger Tkmaxx Tołpa ToniandGuy tonik tort tusz do rzęs Tutti Frutti twarz ubrania ulubieńcy roku ulubiona książka ulubione blogi ulubiony produkt Under20 urodziny Wet N Wild Wibo włosowe zdjęcia włosy wow zdążyłam na czas wszystko co lubię wycofywane produkty wygrana wyniki wysuszacz do paznokci/lakieru wyzwanie wzorek Yoskine YouTube Yves Rocher z życia wzięte zabawy zakupy zapowiedź zdobienie zestawienie Ziaja Zoeva żel do mycia twarzy żel pod prysznic życzenia
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka