Strony

sobota, 26 kwietnia 2014

Dieta-cud ze słodyczami w tle - możliwe?

Cześć :) 
Źródło
Tytuł postu dość przewrotny. O żadnej "diecie-cud" nie zamierzam pisać, bo takowej nie znam. :D Aczkolwiek dzisiaj będzie o jakże smakowitym produkcie, który nie tuczy. A co jest najlepszym przyjacielem kobiety prócz diamentów i kosmetyków? CZEKOLADA! :D Ale może zanim przejdziemy dalej, zastanowimy się, co właściwie w kosmetologii robi czekolada? Przede wszystkim ma świetne działanie nawilżające! Do tego opóźnia procesy starzenia. W takim razie, jak się sprawdziła u mnie maseczka czekoladowa firmy Montagne Jeunesse?
Maseczkę kupujemy w saszetce o pojemności 20 g. Jest ona brązowa i znajdujemy na niej kawałki czekolady. Ma nawet specjalny "chwytacz", dzięki któremu łatwiej jest ją otworzyć. :)
Napisy na maseczce są po angielsku, ale znajdziemy też napisy po polsku, które znajdują się na naklejce. Sposób zapisania składu bardzo mi się podoba - zostały wyróżnione te "dobre" składniki. No same zobaczcie.
Aczkolwiek nie samym opakowaniem bloggerka żyje. Ważne jest także wnętrze. A co tam znajdujemy? Coś, co wygląda jak rozpuszczona, dobra, pyszna, cudowna CZEKOLADA. ♥ A najlepsze jest to, że pachnie jak czekolada. Taka prawdziwa, nie sztuczna/chemiczna. I na dodatek zapach bardzo długo się utrzymuje. Zostawiłam otwarta saszetkę na biurku, brat wchodzi do pokoju i z wyrzutem mówi: "Znowu jesz czekoladę beze mnie? Podziel się! Nie ukryjesz jej, bo czuć to aż na korytarzu". :D
A jakie jest działanie? Moja skóra lubi glinki, więc i z tą pozycją się "zaprzyjaźniłam".Oczywiście, jak to mają w zwyczaju robić glinki, maseczka po pewnym czasie zasycha na twarzy. Ja ją trzymałam 15 minut i po tym czasie jeszcze całość nie zaschnęła. Po zmyciu, podczas którego zrobiłam taaaki bajzel w łazience, że szok, cera wyglądała ładniej. Była nawilżona i może oczyszczona. Sam efekt nie utrzymywał się bardzo długo.
Wybaczcie zdjęcie w innym świetle, ale domowe SPA zazwyczaj robię wieczorami. :)
Mimo to polubiłam bardzo maseczkę czekoladową i pewnie jeszcze do niej wrócę. Teraz mam ochotę na wersję z białą czekoladą, zieloną herbatą, toffi (Frudge sauna) czy wersję pod nazwą Fruit smoothie.  Maseczki u siebie w mieście widziałam w Drogerii Natura. Ich regularna cena wynosi 6 zł. :)

Lubicie takie pyszne kosmetyki? Miałyście jakąś maseczkę z tej firmy?
Pozdrawiam, Fabryczna. :)

P.S Przypominam o moim rozdaniu, gdzie można wygrać kosmetyki Organique, Bath&Body Works czy woski YC. :) 


89 komentarzy:

  1. Ja lubię robić własną, domową maseczkę z kakao, ładnie wyrównuje koloryt i sprawia, że buźka promienieje :) I nie brudzi tak bardzo, jak Twoja!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak zrobić taką maseczkę? Masz gdzieś na nią przepis? :)

      Usuń
  2. o na taką czekoladę to ja się piszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Będę musiała jej poszukać. Czekolada to to co kocham nawet jeśli zamiast jeść mam ją nałożyć na twarz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak pisałam, na pewno jest w Naturze, nie wiem jak z innymi drogeriami. :)

      Usuń
  4. kusisz, ja mam czekoladowy z TBS, ale bywa ZA słodki ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. dla mie takie rozkoszne maseczki nie muszą zbyt działać, ważne , że fajnie relaksują:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam te maseczki i czekoladową też, dobrze działają, a zapachy cudowne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaką jeszcze miałaś? Truskawkową?

      Usuń
    2. Z awokado i orzechem, z minerałami z morza martwego, z zieloną herbatą, ogólnie ze wszystkich maseczek tej firmy byłam zadowolona ;)

      Usuń
    3. To dobrze - będę później próbować. :)

      Usuń
    4. Haha, właśnie dostałam od koleżanki spóźniony prezent urodzinowy, a w środku 4 maseczki tej firmy, od razu sobie z Tobą skojarzyłam :P

      Usuń
    5. Haha, przypadek? Nie sądzę :D

      Usuń
  7. zacznę od tego, ze jak przeczytałam tytuł posta na liście czytelniczej to siebie myślę 'Moja Fabryczna? o czym ona pisze?' :D Myślałam że serio będzie o jakiejś diecie cuuud ;D
    Potem czytam czytam i słuchał piosenki a tam 'na ulicy FABRYCZNEJ...' :DD
    Coo to za kolczyki masz na uszach? :D
    Dobra to tyle z tego co mówiłam żebym nie zapomniała później :D a teraz konkrety :D
    Wiesz co - dalej nie napoczęłam tej truskawkowej maseczki - z tej firmy :D taak dalej mi jej szkoda xd
    Nie wiem czy ta czekoladowa maseczka by mi zapachem podpasowała bo zapachy czekolady/wanilii itp. w kosmetykach to u mnie tak średnio podchodzą :D ale wypróbowałabym chętnie tak samo jak inne maseczki tej firmy - tz. o innych zapachach :D Ale troszku (;D) drogie są :P :(
    A jeszcze z kosmetyków czekoladowych to mam masło teraz nawet :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kocham Cie jak Irlandię :D

      Usuń
    2. skąd wiesz? wszytskooo popsuuuułaś! :(

      Usuń
    3. Dzięki As za podsunięcie piosenki :D
      Yyy, takie fajne perełki dostałam :D
      A z jakiej firmy masz masło czekoladowe?
      Ja właśnie lubię zapach czekolady, ale nie może być mdły. ;)

      Usuń
    4. To było wyznanie Martyny do mnie :D a nie ;D :**
      ja nie wieem od kogo, no nieee wieeem :D
      a nie wiem taka angielka na pewno kojarzysz - będzie recenzja o nim :D

      Usuń
  8. wolałabym post o czekoladzie do pożarcia w całości :D uważam, że kosmetyki z czekoladą to marnotrawienie tego dobra ludzkości jakim jest CZEKOLADA! Powinna być za darmo i to w ilościach ogromnych --> wtedy byłabym małą pulchna kuleczką ale za to bardzo szczęśliwą :D

    OdpowiedzUsuń
  9. po tytule rzeczywiście byłam pewna, że piszesz o jakiejś diecie :P
    tą maseczkę robiłam mojej siostrze i pachniał cały dom :) a po zmyciu skóra była nawilżona i odżywiona:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż, nie tym razem. :D
      Zapach jest niesamowity to fakt. :)

      Usuń
  10. mmm smakowita :)
    muszę jej poszukać ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uuuuuuuuuuu! Chcę chcę chcę!!! :D
    Czekoladka w mordce i na mordce - toż to raj!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raj, raj - raz na tydzień można sobie pozwolić. :D

      Usuń
  12. U mnie nie działa jakoś wybitnie, ale bardzo polubiłam ją za zapach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Działanie nie powala, ale zapach rekompensuje wszystko. :)

      Usuń
  13. Odpowiedzi
    1. Koniecznie, szczególnie jeśli lubisz czekoladę :)

      Usuń
  14. Uwielbiam maski tej firmy, pomimo ich ceny która no jak na maseczkę do tanich nie należy kupuje je namiętnie, najbardziej jednak przypadła mi do gustu ta z węglem ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wiele razy zastanawiałam się nad zakupem tej maseczki, ale nigdy nie byłam w pełni przekonana. Chętnie spróbuję tej czekoladowej, u mnie w UK podobne ceny, ale często są w promocji łączonej, kup dwie, trzecia gratis :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie miałam ale chyba coraz bardziej chce ją mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Moja chyba dziś wyląduje na policzku, bo wodzi mnie na pokuszenie już od kilku dni :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  18. Miałam tę maseczkę w sumie nie pamiętam jakoś szczególnie działania :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja tobym chyba ciała to zjeść:D Nie wiem czy bym wytrzymała;p

    OdpowiedzUsuń
  20. No zdecydowanie w boczki nie pójdzie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam czekoladę pod każda postacią :)

    OdpowiedzUsuń
  22. ja za czekoladą jakoś nie szczególnie przepadam, ale co innego by było gdyby była maseczka chipsowa :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi faza na chipsy przeszła :D Jakie najbardziej lubisz?

      Usuń
  23. nie powiem skusiłaś mnie tytułem, a tu niestety nie ma diety cud;p
    bo kocham słodycze!!

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie mialam zadnej maseczki z tej firmy, a takie pyszne kosmyteki bardzo lubie ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie miałam maseczki z tej firmy, ale te opakowania są bardzo kuszące:) Skład fajny, być może kiedyś spróbuje. Na ile wystarczyła Ci jedna saszetka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi na jeden raz, ale pewnie na dwa też by starczyła. :)

      Usuń
  26. bardzo lubię maseczki czekoladowe jak i samą czekoladę :D,ale tej jeszcze nie miałam. bardzo ładna szata graficzna bloga,a dodatkowo bardzo sympatycznie tu u Ciebie, więc obserwuję i w wolnej chwili zapraszam o siebie jeśli masz ochotę :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  27. Mmmm <3 czekoladowa maseczka to coś dla mnie !
    Muszę zakupić jakąś maseczkę z tej firmy :*

    OdpowiedzUsuń
  28. Zachęciłaś mnie do zakupu! Muszę ją mieć :D

    OdpowiedzUsuń
  29. O proszę Nie widziałam nigdy takich maseczek w Naturze, a chętnie położyłabym czekoladę na twarz :D Muszę jej poszukać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Naturze mają ogromny wybór różnych maseczek do twarzy. :)

      Usuń
  30. Jakkolwiek by to nie zabrzmiało, pierwsza myśl jak zobaczyłam Twój policzek z maseczką - " zlizałabym" :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A uwierz, że próbowałam ją zlizać - nie była dobra :D

      Usuń
  31. W UK można tanio kupić maseczki z tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie Monnie pisała też o promocjach. :)

      Usuń
  32. Też mam jakąś maseczkę czekoladową w domu, ale jakoś się nie mogę zebrać do jej wypróbowania.:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ach a ja akurat wcinam czekoladę i już myślałam że po przeczytaniu postu moje wyrzuty sumienia ze tyle jej jem będą mniejsze ;p hmmm będę za kilka dni w drogerii Natura to ich poszukam i zobaczę co tam mają odnośnie tych maseczek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczoraj widziałam, że nadal w Naturze jest w promocji. :)

      Usuń
  34. Miałam tą czekoladkę :) fantastyczny zapach - nie powiem, zaintrygował mnie tytuł posta :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tytuł posta miał zaintrygować- udało mi się :D

      Usuń
  35. Kurcze chciałabym ją kiedyś wypróbować...
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  36. myślę, że nawet dla samego zapachu warto się na nią skusić:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla samego zapachu warto, warto - głównie dla niego kupiłam ten produkt. :)

      Usuń
  37. O tak,kocham tego typu słodkie kosmetyki *.*

    OdpowiedzUsuń
  38. Obawiam się, że ta maseczka mogłaby we mnie obudzić pokłady niezmierzonego apetytu na czekoladę. Który akurat mam zawsze, ale czasem jest uśpiony :D
    A tak poważnie, to fajnie, wygląda i takie kosmetyki zawsze mnie ciekawią :)

    OdpowiedzUsuń
  39. pielęgnacja i czekolada w jednym? cudo! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popieram przedmówczynię! :]
      Aż żal mi tyłeczek ściska, że ominęłam je z miną zadufanej w sobie panienki, teraz muszę się im baczniej przyjrzeć :]

      Usuń
    2. Zgadzaćm się z Wami w 100% :)

      Usuń
  40. myślę, że pachnie zniewalająco ;) jestem też ciekawa wersji biała czekolada ;) pooozdrawiam! ;*

    OdpowiedzUsuń
  41. Dziękuję za odwiedziny i komentarz u mnie:)

    Ja uwielbiam.. nie.. KOCHAM czekoladę w praktycznie każdej postaci, więc nie wiem, czy bym oparła się pokusie:D

    Pozdrawiam i życzę miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również kocham czekoladę - lizaki czekoladowe są świetne :D

      Usuń
  42. A Ty 'my dear' pokazuj kolekcje lakierów a nie bimbasz sobie :DD ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie bimbam sobie, tylko poszerzam swoją wiedzę. :P

      Usuń
  43. Nigdy nie miałam maseczek 'czekoladowych'. Kuszą mnie do swojego kupna, ale zazwyczaj jak jestem w drogerii to są one wykupione :(

    OdpowiedzUsuń
  44. Mam "fazę" na białą czekoladę i już trochę za duży nadmiar gramów na udach więc idealnie się składa :D Tak w ogóle to fajny brat :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ba, brat fajny :D Uwielbia ze mną otwierać wszelakie paczki. :D

      Usuń

Dziękuję za każdy zostawiony tutaj komentarz. :) Staram się odpowiedzieć na każdy komentarz u siebie na blogu :)

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostaniesz na dłużej!