Strony

poniedziałek, 15 września 2014

Denko lipiec-sierpień

Cześć!
Utonęłam w książkach hyhy. :D Dobra, a tak na poważnie - sobotę miałam zajętą (byłam na pielgrzymce, mojej pierwszej w życiu :D) i dlatego musiałam sobie to odpracować w piątek i niedzielę. ;) Dzisiaj udało mi się wygospodarować kawałek wieczoru, żeby usiąść i napisać zaległe denko. Zapraszam! :))
Fa Shower Lotion Pomegranate --> a nie wiem :D
Żel jak żel, mył, pachniał, ale miał bardzo fajną, kremową konsystencję. ;) 
Isana Creme Dusche, Vitamin&Joghurt --> temu panu dziękujemy!
Czy tylko ja mam takie wrażenie, że ten żel pachniał czymś... nieświeżym? Albo jak stare ciasto drożdżowe? :D Mało przyjemny zapach,w ogólnie nie kojarzy się z tym, co obiecuje producent. ;)
Craft'n'Beauty pralinki kąpielowe "kaszmir" --> oczywiście, że kupiłabym jeszcze raz (a właściwie to po raz pierwszy, bo to od As dostałam :*). Chciałabym jeszcze wielu rzeczy od nich spróbować! :D 
To, że nadawały się do kąpieli to nic - ważne co było po tym! Skóra tak fajnie nawilżona, otoczona nienachalną "ochronną" warstwą. ;) 
Perfecta SPA cukrowy peeling pomarańcza+wanilia --> a idź Ty do diabła... :D
Ni zięby ni grzeje. O ile mój stosunek był neutralny w chwili pisania recenzji KLIK tak teraz jestem na niego zła, bo etykieta wygląda OKROPNIE. Ble! 
Tutti Frutti, mus do ciała mango&brzoskwinia --> kocham, lubię...
Bardzo, bardzo, BARDZO fajny produkt w bardzo, bardzo przyzwoitej cenie! :)) A wiecie za co go najbardziej lubię? Za zapach, który utrzymuje się bardzo długo na skórze i przenika na piżamę... :D TUTAJ o nim więcej pisałam.
Decubal Clinic Cream --> wycofali!
Chwaliłam go milion pierdylion razy w denku - to ostatnie opakowanie... Ale właściwie już po nim jakoś szczególnie nie rozpaczam, bo poznałam Cetaphil, który nie dość, że porządnie nawilża to jeszcze delikatnie wybiela blizny po liszajach... ^^ Może i droższy, ale skuteczniejszy. ;)
Fusswohl, krem do stóp z 10% mocznikiem --> kolejne opakowanie spełnia swą powinność
Bardzo fajny krem do stóp za niewielkie pieniądze, który stosowany regularnie przynosi efekty. ;) Po więcej zapraszam TUTAJ.
Bebeauty płyn micelarny --> jeśli sytuacja mnie do tego zmusi, to wrócę
Nie jestem fanką tego płynu - jest przeciętny i potrafi podrażnić oczy.  Faktycznie, jest tani i to jego główna zaleta, ale tak poza tym to trochę kiepsko. ;) Makijaż zmywa to fakt, ale nie podoba mi się to, że podrażnia oczy, a to dla mnie dość istotna kwestia. ;) 

Denko niby z dwóch miesięcy, a bardzo skromne. :D Jednak jak to zwykle u mnie bywa, letnie śmieci są najskromniejsze, bo nie mam kiedy tego zużywać. :D
Ja lecę trochę nadrobić Wasze blogi, a potem Top Model. :D

Do zobaczenia, 
Fabryczna :))


86 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Nawet micela z Bebeauty? :D

      Usuń
    2. nawet :P tyle jestem w biedrze a jeszcze ani razu nie kupiłam :P

      Usuń
    3. i gdzieś dzisiaj czytałam,że z tych nowych wersji bebeauty lepiej wybrać łagodzącą bo nie podrażnia oczu

      Usuń
    4. sory,nawilżający miało być

      Usuń
    5. Ciekawe, czy jeszcze zostały, bo były wykładane na gazetkę kosmetyczną. ;)

      Usuń
  2. Lubię markę decubal ich krem pod oczy jest rewelacyjny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Innych kosmetyków tej firmy nie miałam okazji poznać. ;)

      Usuń
  3. Dopóki nie zaczęłam używać micelka garniera, be beauty był moim ulubieńcem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Garnier stoi u mnie w zapasie - czekam aż skończy się Bioderma zielona. ;)

      Usuń
  4. znam tylko biedronkowego micelka, lubię go :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam micel BeBeauty i ten żel pod prysznic Isany :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten zel z Fa miałam i mam wysypkę po nim ;/

    OdpowiedzUsuń
  7. Super zużycia powiem Ci że nie miałam niczego :D

    OdpowiedzUsuń
  8. znam żel isany - miałam identyczny i wcale nie był taki zły :D Lubię ich zele.
    Micelka też mam nawet teraz i lubię go :)
    z perfecty miałam masło i nie sprawdziło się, choć teraz mają jakieś fajne nowe zapachy i chciałabym mimo wszystko coś wypróbować, jak uporam się z zapasami xd
    Btw. dopisek do perfecty --> przyznaj że napisałaś go pod wpływem mojego smsa (chodzi mi dokładnie o 'a idz Ty' :D)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tez chce od Was sms dostawac !!!!

      Usuń
    2. Żele z Isany też lubię, ale ten mi wybitnie nie podszedł. :D
      Ja też miałam masło kakaowe i lubiłam je za zapach ^^
      Opis pod Perfectą był bardziej dobitny i mocniejszy, ale stwierdziłam, że za mocno pojechałam. :D

      As --> mówisz i masz. :D

      Usuń
  9. o matko to musiał być straszny żel ten z Isany ;D Fuuu:D
    muszę spróbować ten kremik do stópek:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Właśnie skończyłam używać kremu do stóp Fusswohl i już żałuję, że nie zrobiłam zapasu, kiedy był po 3 zł ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja staram się pilnować, kiedy ten krem jest w promocji to wtedy biorę go na zapas. ;)

      Usuń
  11. Denkooo to lubię! Rozwaliłaś mnie z tym tekstem Fa Shower Lotion Pomegranate --> a nie wiem :D, też tak mam, że czasem sama nie wiem czy coś lubię czy nie, piątka! Miałam ten żel z Isany i wcale nie uważam, żeby pachniał czymś nieświeżym, był całkiem sympatyczny :) arrr, chce te pralinki do kąpieli :) Nie miałam tego peelingu z Perfecty, ostatnio rozpływałam się nad ich Pinacoladą, którą bardzo polubiłam. Musy do ciała z Farmony bardzo mnie kuszą, lubię te firmę...ma takie pachnące wyroby :D Znam jeszcze ten płyn z Biedrony i mam o nim takie samo zdanie, czasem do niego wracam...ale to zazwyczaj wtedy gdy kupując bułki w Biedronce przypomni mi się, że nie mam już czym zmywać buźki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do żeli raczej nie wracam, chyba, że są nie wiadomo jak super hiperowe. :D
      Od biedy micel z Biedry może być, ale generalnie wolałabym go już nie mieć. :D

      Usuń
  12. Mialam do czynienia tylko z micelem ale tez go nie polubilam, szczegolnie wlasnie za podraznianie oczu...

    OdpowiedzUsuń
  13. A ja uwielbiam ten peeling cukrowy Perfecty ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam jedynie micela z Biedronki, nareszcie, to mój pierwszy raz haha :D Lubię go no! Nie sprawił mi żadnej przykrości :D

    OdpowiedzUsuń
  15. miałam ten krem z Decubala :) Na prawdę go wycofali? Bo nic mi na ten temat nie wiadomo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szukałam swego czasu po różnych sklepach,aptekach internetowych i nigdzie go nie było. ;(

      Usuń
    2. O widzisz... To ciekawe dlaczego go wycofali?

      Usuń
    3. Nie mam pojęcia, choć to akurat normalka, że wycofują najfajniejsze kosmetyki. ;(

      Usuń
  16. Mam ten żel z Isany, ale dzielnie zasila szeregi czekających na użycie, aż chyba go rano powącham, bo teraz mi się nie chce z łóżka wychodzić :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziewczynom nie śmierdzi, ale mi tak, więc kwestia gustu. :D

      Usuń
    2. A o to chyba, że tak :D

      Usuń
  17. Gratuluję denka!
    Tutti frutti pachnie wspaniale :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. W końcu ktoś popiera moje zdanie co do bebeauty! dziękuję! Te praliny do kąpieli gdzie można kupić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak szukam i szukam i coś nie moge ich znaleźć, ale tak jak pisałam to Aswertyna mi je sprezentowała. ;)
      Produkty, jakie oferuje Craft'n'Beauty możesz zobaczyć tutaj: http://craftandbeauty.wix.com/craftandbeauty

      Usuń
  19. Zaciekawił mnie ten krem do stóp :-D

    OdpowiedzUsuń
  20. kurcze, znam tylko micelka, mam takie samo zdanie o ni jak ty ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mój micelek:) Mnie na szczęście nie podrażnia :)

    OdpowiedzUsuń
  22. jestem kochaną As :D hyhyhyhy

    OdpowiedzUsuń
  23. nie lubię tego płynu, po pierwszym użyciu wiedziałam, że to też ostatni.

    OdpowiedzUsuń
  24. Właśnie używam tutti fruti:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie jest tak jakoś najgorzej, u mnie też będzie z 2 miesięcy, bo przez wyjazd nie ogarnęłam się ze zużywaniem produktów, tak to sobie wmawiam xD

    OdpowiedzUsuń
  26. Miałam ten żel z Isany - gdzieś tak 3 lata temu ^^ I wtedy pachniał przyjemnie i owocowo ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. mam nadzieję, że pielgrzymka się udała:)
    Porządne denko i jestem zachwycona Twoją opinią o płynie be beauty, bo gdzie nie wejdę tam że cudowny, że oh i ach a tu proszę, wcale nie tak różowo:D

    pozdrawiam ciepło
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Udała, pogoda była świetna, tylko następnym razem może odłączę się od swojej grupy i poznam nowych ludzi. ;)

      Usuń
  28. dobre denko , ten krem do stóp Fuss miałam i u mnie też spełniał swoją powinność ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Mam bardzo podobne zdanie co do micelka z Biedry :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Zużyłam już parę opakowań tego żelu z Isany i ładnie pachniał :D przynajmniej mnie to odpowiadało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja za to lubię ich inne wersje żeli, ale większość z nich były to limitki. :D

      Usuń
  31. Żele z Isany są całkiem , całkiem :) fajnie pachną :))

    Ps. U mnie konkurs do wygrania pudełko pełne kosmetyków czyli glossybox. Jeśli masz ochotę wziąć udział zapraszam tutaj:
    http://feel-the-beauty-everywhere.blogspot.com/2014/09/konkurs_12.html :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też je lubię, ale akurat ten zapach nie pasuje mi. ;)

      Usuń
  32. Perfecta to w ogóle mnie zawodzi ostatnio na całej linii.
    A co do Farmony to ten mus do ciała o tym właśnie zapachu to chyba mój ukochany kosmetyk na ever i forever :) Jego zajebistość w moim przypadku potęguje fakt, że mam z nim świetne wspomnienia z wakacji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastanawiam się, czy mam jakiś taki ulubiony produkt ever i forever... Chyba mam. :D

      Usuń
  33. Mnie też micel z Biedronki nie zachwycił. Za to mus brzoskwinia&mango mogłabym wąchać bez końca ale też już mi się skończył jakiś czas temu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Często zasypiałam z tym zapachem i się z nim budziłam. :D

      Usuń
  34. Żele z Fa mnie nie zachwycają, wolę Palmolive. Jeśli chodzi o żele z Isany, przyznam się bez bicia, używałam (na razie!) wyłącznie kokosowego, z którego byłam średnio zadowolona.
    Też wykończyłam peeling z Perfecty, muffinkowy :D
    Ja uwielbiam płyn z Biedronki, ale wyłącznie wersję matującą, ponieważ różowa (dla skory "WRAŻLIWEJ"!) mnie tak podrażnia, że skóra wygląda jak armagedon :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie kokosowy podrażnił i z nim wiążę złe wspomnienia. ;)
      I jak wrażenia? Pachnie muffinką? :D

      Usuń
  35. mus do ciała to muszę wypróbować. A ten żel z Isany z ciekawości kupie : p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie powinien śmierdzieć, bo innym się podoba. :D Mi niestety pachnie czymś sfermentowanym. :D

      Usuń
  36. Gdzie tam malo zuzyc, wydaje mi sie, ze sporo :) Nie mialam zadnego z tych produktow, marzyl mi sie micel z biedronki, ale jak podraznia oczy, to jednak podziekuje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że nie kupiłam większej butelki tylko tą mniejszą. :D

      Usuń
  37. Oj mnie też ten micel z biedry podrażnia oczy i już więcej go nie kupię, a żel z Isany o ile pamiętam nie był taki zły...

    OdpowiedzUsuń
  38. tak tylko patrzyłam w rossmannie na to tutti friutti, może powinnam się skusić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ehem, ehem, kiwam energicznie głową, że tak. :D

      Usuń
  39. Niestety micel z biedronki ostatnio mnie podraznia :/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony tutaj komentarz. :) Staram się odpowiedzieć na każdy komentarz u siebie na blogu :)

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostaniesz na dłużej!