Taki tam post o niczym

Czeeeść :D
Dzisiaj tak bez zdjęć i w ogóle. Jakoś nie mam ochoty pisać nic konkretnego ani sensownego. Dosyć wymęczyłam się w kuchni i w sprzątaniu domu, choć pisząc tę notkę cały czas słyszę robiące się kotlety. Aż mi ślinka cieknie. :D Po za tym byłam dzisiaj w Pepco i to co tam zobaczyłam to po prostu szoook. Nie było co prawda tych pędzli W7, ale były paletki z MUA takie potrójne ♥ Nie wzięłam ich bo budżet w tym miesiącu przekroczyłam, ale muszę po nie wrócić ♥ Ale nie taką okrągłą, tylko taką prostokątną, zdjęcia nie mogę znaleźć. A wpadłam tam po nagrody do rozdania, które ogłoszę jutro/pojutrze. Już nie mogę się doczekać. :D Zakupiłam taki przepiękny lakier (w Pepco). Taki turkusowy, który tak się ładnie iskrzy. Miałam go wziąć dla siebie, ale uznałam, ze potem wrócę po taki sam, a Wam podaruję ten. W Rossie dokupiłam też parę drobiazgów dla Was i całą nagrodę mam skompletowaną. Mam nadzieję, ze tym razem nie zanudzę Was na śmierć regulaminem, ale przecież to ważna sprawna... Ale mi nieskładna notka wyszła. No cóż, ale przynajmniej komuś się wygadałam. Mam nadzieję, ze ktoś jeszcze to czyta. Jeśli tak to zostaw komentarz. Miło by było. :) Dobra, koniec gadania, idę odwiedzać Wasze blogi.
Do zobaczenia, dobranoc :* 
''Biorę udział w konkursie: http://kaambystyle.blogspot.com/2013/04/konkurs-konkurs-pewnie-wiele-z-was.html ''

Wiem, że mnie zabijecie, ale co ja na to poradzę?!

Hah, znów post zakupowy :D Możecie mnie zabić, ale obok tych ciuchów nie mogłam przejść obojętnie, a dodatkowo po prostu ich potrzebowałam ( co z tego, ze mam miliardy sukienek w szafie - przecież ta jest wyjątkowa!). Nie wiele zakupów drogeryjnych. Zastanawiam się tylko, czemu ostatnio tyle tu postów zakupowych... Może wiosna zawitała i to dlatego? Mam nadzieję, że Was przynajmniej nie zanudzam ;P

O pewnym panu, na którym zawiodłam się na całej linii.

Witajcie :)
Gdzie ta wiosna nam uciekła, co? Wczoraj było wręcz parno, upalnie, a dzisiaj poszłam do ogródka w golfie i polarze, a do tego w czapce. Masakra :/ Ale to nie zmienia faktu, że z pewnym panem się nie polubiłam. Chodzi o żel pod prysznic z Original Source - Czekolada&Pomarańcza. Wykończyłam go wczoraj i bardzo się z tego cieszę.

Nowości gonią nowości, czyli chyba trochę przeholowałam...

Witajcie :D We wtorek otrzymałam kolejną paczkę z rozdania, a dzisiaj skoczyłam sobie na malutkie zakupy. Co takiego dostałam i kupiłam? Zaraz się o tym przekonamy...

(...) miodem płynąca...

Witajcie :) Tytuł doskonale oddaje produkt, który dzisiaj chcę Wam przedstawić. Może nie jest to kraina (zdecydowanie :D) ani jakiś wielki, ogromny produkt, ale godny polecenia. O kim mówię? A o maseczce do twarzy, szyi i dekoltu z Perfecty - mleko i słodkie migdały.

Pierwsza przesyłka z rozdań...

Hej :)
Wczoraj ok. 16:00 zawitał do mnie listonosz z paczką od fraglesika. Otwierając ją cieszyłam się jak dziecko. A co ujrzałam w środku? Zaraz się przekonamy...

(haha, mistrz PF-a)

Organizacyjnie o przyszłym rozdaniu...

Nagrody w poprzednim co prawda jeszcze nie wysłałam, ale już pora pomyśleć o następnym szczególnie, że notka z rozdaniem opublikuje się automatycznie. :) I tak sobie w czasie spacerku po mieście dymałam... Btw. znalazłam wiele ciekawych mini-drogerii i "aptek". Na wystawie jednej z nich zauważyłam Golden Rose  (niestety, chyba nie było JJ)♥ Oraz kosmetyki z Ziai za 3 zł ( w aptece). Będę musiała się tam przejść :D
A wracając do tematu... Jakie nagrody chciałybyście otrzymać? A może coś z Ziai? Mam dość duży asortyment do wyboru jeśli chodzi o tę firmę, ponieważ w mojej miejscowości znajduje się sklep firmowy. Dla mnie to codzienność, ale wiem, że sklep firmowy Ziai nie jest jeszcze ogólnodostępny.
A jeśli chodzi o kolorówkę to na co tym razem mam stawiać? Tusz do rzęs, lakiery do paznokci, cienie, eyeliner, kredki? Bo sama już nie wiem :D Myślałam o tej nowej LE z Essence...

Podajcie swoje propozycje albo nazwy firm. Postaram się coś wykombinować. ^.^

Wyniki rozdania ;)

Na początku chciałabym Wam bardzo podziękować za wzięcie udziału w tym moim małym przedsięwzięciu. Razem zebraliśmy 94 losy i przybyło mi wielu nowych obserwatorów. Bardzo się cieszę :* Mam nadzieję, że zagościcie na dłużej i weźmiecie udział w kolejnym rozdaniu, które odbędzie się w maju :) Już szykuję nagrody, bo na dniach trzeba je ogłosić. Mam napięty terminarz na maj - a to majówka, a to wycieczka, a to wyjazd rodzinny. Żyć nie umierać! ;D Dobra, koniec paplaniny, bo pewnie nie możecie się doczekać, kto wygrał! Sama jeszcze nie wiem, bo nie losowałam ;D Okey, najpierw pokażę Wam jak zapisywałam losy. Użyłam do tego Microsoft Word.

Ostatnie godziny rozdania!

Zostało już niewiele czasu do zgłaszania się do mojego rozdania, które kończy się dzisiaj o 23:00. Po tej godzinie zgłoszeń już nie przyjmuję. Trzymam za wszystkich kciuki :*

P.S Przepraszam, że od piątku/soboty żadnej notki ani nic nie ma, ale ten tydzień to czyste szaleństwo. 3 konkursy w ciągu tygodnia, z czego 2 to etap rejonowy - suuuuuper :D Jak konkursy to najlepiej wszystkie jednego dnia :/  Bardzo Was przepraszam za te utrudnienia. Pocieszam się tym,że w maju będzie lżej :) 

Wyniki rozdania postaram się ogłosić jutro :)

P.S Zapomniałam! Dziękuję Wam za 93 obserwatorów! Jeszcze 7 i będzie 100 :* Dziękuję jeszcze raz baaaaardzo serdecznie! :* 

Szybka informacja - jeszcze ciepła!

Dobry wieczór :D
Wiem, jest po 23, a ja jeszcze siedzę i piszę dla Was szybka notkę. Po prostu nie mogę ze szczęścia. Przyszły tydzień będzie obfitował w przesyłki, ponieważ wygrałam AŻ 3 rozdania w ciągu jednego tygodnia :D Dla mnie to po prostu szok, ale bardzo się z tego cieszę ^.^

W sobotę wygrałam w rozdaniu u aparatki. Przesyłka została nadana w środę, więc w poniedziałek ma nadzieję, że już będzie. 

Dzisiaj u Anuli wygrałam też rozdanie. Głównie kosmetyki kąpielowo-pielęgnacyjne. Nie mogę się doczkeać paczuszki ^.^

A o tej informacji dowiedziałam się dosłownie parę minut później. Osoba, która wygrała zestawik pocieszenia nie zgłosiła się, więc Fraglesik wylosowała kolejną osobę, a jestem nią jaaa. :D 

Ogólnie ten post to spontan, cały czas jestem jeszcze "pobudzona" i po prostu nie umiem usiedzieć ze szczęścia w miejscu. Wybaczcie moje nieskładne myśli, ale pewnie sami wiecie jak to jest mieć jakiegoś farta. :D Mam nadzieję, ze nie fochniecie się na mnie z powodu tych wygranych. :D 

Dobrej Nocki  życzę :* 

P.S Gdzie ja się z tymi kosmetykami pomieszczę, hę? :D 

Różowy kolega z Wibo...

Witajcie :)
Nie wiem co mi się kompletnie stało, ale ostatnio jakbym dostała kopa w tyłek i ciągle piszę coś dla Was :D Ale muszę się Wam wyżalić - marzy mi się kolejna kolorówkowa promocja, bo muszę uzupełnić swoje "braki". Korzystając z tego wolnego czasu, grzebię po różnych blogach i tyyyyle rzeczy przypadło mi do gustu, że szok. Między innymi 07 Wibo Eliksir ^.^ Jest taaaaaka ładna :D Albo z Rimmela od Kate Moss. Też są śliczne. Mam też niedobór lakierów pastelowych - zbliża się majówka i parę imprez, a ja nie mam żadnych stosownych "mazideł". Będzie trzeba to nadrobić. Aczkolwiek nie o tym miał być wpis, tylko o różowym koledze z Wibo...

(kliknij na zdjęcie - przeniesie Cię na stronę KWC)

Moje pierwsze masełko z The Body Shop

Witajcie :)
Miałam dla Was już wczoraj napisać nową recenzję, ale tak się nieszczęśliwie złożyło, ze mnie choróbsko dopadło. Zaczęło się już w autobusie, potem jakoś godzinkę w szkole wytrwałam w drodze powrotnej czułam się nieźle, ale jak położyłam się na kanapie o 16:30 to zalegałam na niej do 22 :D. W międzyczasie dwa razy się drzemnęłam, zjadłam tabletki i różne inne nieprzyjemne rzeczy. No cóż, ponad 38 stopni gorączki piechotą nie chodzi... Dzisiaj czuję się lepiej :)) Mam wrażenie, że to antybiotyki podziałały i zbiły temperaturę. :) Ale dzisiaj nie o tym, ale o moim pierwszym masełku z The Body Shop, które już dawno wykończyłam. Mam jeszcze jedną wersję zapachową, która bardziej mi przypadła do gustu. Wszystkie z tych masełek otrzymałam od Cinnamonne. Serdecznie dziękuję :*

Dermikowe świetne saszetki...

No heeej :D
Tak, przywitanie takie trochę nie na miejscu, ale co tam. Raz się żyje. :) Do tego powiedzonka pasuje też założenie fanpage na FB. Tak, zrobiłam to, ba!, nawet jest widget po lewej stronie bloga :D. Kombinowałam całe popołudnie, ale oto jest. Bardzo się z tego powodu cieszę. Niedługo ściągnę sobie FB na telefon i w każdym zakątku świata będę miała z Wami kontakt. Mam nadzieję, że często będziecie tam zaglądać - przewiduję również w niedalekiej przyszłości malutkie rozdanie dla facebookowiczów.
Koniec tej paplaniny czas na przedstawienie Wam dzisiejszego bohatera w saszetce. :)

Małe i skromne pierwsze ROZDANIE

Witajcie po raz drugi :)
Tak jak obiecałam przychodzę do Was z rozdaniem. Jest to mój 50 post z czego się bardzo cieszę. Do tej pory mój blog ma 3 miesiące i 11 dni. Do tej pory odwiedziło mnie 6 402 osób, z czego 31 zaczęło mnie obserwować. Na moim blogu zostawiliście 268 komentarzy, co daje średnio 5 komentarzy pod postem. Oprócz czytelników z Polski, wpadły tutaj też osoby ze Stanów Zjednoczonych, Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii, Holandii, Irlandii, Gracji, Rosji i Rumuni. Wiele z Was odwiedzało mój blog na telefonie komórkowy - technologia idzie na przód! Dobra, kończę te podsumowania, bo pewnie doczekać się nie możecie co takiego dla Was przygotowałam. A oto nagrody...

Poświąteczne zdobycze

Witajcie ;)
Niedawno pisałam o akcji ograniczania wydatków, a dzisiaj wpadłam do Rossa i zrobiłam "małe" zakupy. Planowałam jeszcze wejść do Biedronki, ale zrezygnowałam - mimo dość ciepłej pogody. W porównaniu do dnia wczorajszego dzisiaj temperatura jest naprawdę znośna. Śnieg się powoli topi, ale wczoraj wyjeżdżając od babci samochodem zakopałam się an środku podwórka - na szczęście obyło się bez wyciągania naszego auta ze śniegu. Udało się nam samemu wyjechać. ;) No dobra, koniec tej paplaniny, bo pewnie jesteście ciekawi co kryje w środku ta torebka... Swoją drogą nie miałam jej dzisiaj na zakupach.