środa, 23 stycznia 2013

Pozorny zapach jagód, czyli Cztery Pory Roku

Witam :)Ostatnio ostro wzięłam się za pisanie recenzji - mam aparat, więc trochę lepiej robi mi się zdjęcia :). Jeśli mam być szczera, to zaczęło mi się to coraz bardziej podobać :) Jeśli chodzi o recenzje to uwielbiam dzielić się z innymi moja opinią na temat jakiegoś kosmetyku. Tym razem wybór padł na lekki krem do rąk Cztery Pory Roku o zapachu jagód od PharmaCF.

Od producenta:
Lekki krem polecany do codziennej pielęgnacji każdego rodzaju skóry dłoni. Dzięki delikatnej konsystencji szybko się wchłania, nie pozostawiając tłustego filmu na skórze. Intensywnie nawilża, odżywia, zmiękcza i wygładza naskórek. krem zawiera ekstrakt z jagód i alantoinę o działaniu regenerującym i odżywczym. Likwiduje suchość i szorstkość skóry. Zapobiega nadmiernemu łuszczeniu się naskórka.

 Moja opinia:
Opakowanie: Produkt opakowany jest w wygodną tubkę, z której łatwo wyciśniemy krem. Zakrętka zamykana jest na 'klips' co ułatwia sprawę, szczególnie, gdy mamy świeżo nakremowane ręce. Jeśli chodzi o szatę graficzną, jest ładna i cieszy oko. 

Konsystencja/Zapach: Krem ma biały kolor. Łatwo rozprowadza się po dłoniach, nie pozostawiając pryz tym tłustego filmu. Bardzo szybko się wchłania - już po paru chwilach mogę wykonywać normalne, codzienne czynności :) Jeśli chodzi o zapach - miałam inne wyobrażenia na jego temat. W tym produkcie w ogóle nie czuję chociaż GRAMA jagód(!). Wyczuwam strasznie słodką nutę(na szczęście nie mdłą) takich jakby pączków, choć nawet pączki mojej babci pachną inaczej. Mi osobiście trudno jest ocenić ten zapach.


Działanie: To teraz zapraszam na główną część recenzji, czyli DZIAŁANIE. Od razu zaznaczam, że nie spodziewam się szału po kosmetyku za 3 zł... :D Tak jak to producent ujął jest to LEKKI krem. Czyli właściwie nie na zimę. Jednakże wasza mądra FABRYCZNA (:D) stosuje ten krem tak mroźną porą, na dodatek, ostatnio temperatury nie wzrastały powyżej -8C, a musicie wiedzieć, że wasza droga blogerka ostatnimi czasy nie nosi w ogóle rękawiczek... I jak tu krem ma dobrze działać? Ano może ;) Mimo tego, że moje ręce może nie są do końca cudownie nawilżone, ale jest dobrze. Myślę, że, gdy mróz zelżeje to krem będzie lepiej się spisywał. 

Wydajność: Do końca nie pamiętam kiedy go kupiłam, ale wydaje mi się, że 2 połowa listopada/początek grudnia. Jak widzicie, tubka jest praktycznie cała wyciśnięta, ale chyba nie ominie mnie przecinanie tubki - wrzucę potem zdjęcia tubki po tym 'zabiegu'. 

Cena: Ja w promocji swój krem dorwałam za zawrotną cenę 2,99, a wiem tyle, że w Rossie bez promocji kosztuje 3,99 zł. Niestety, nie wiem jak to się przedstawia w innych sklepach.

Dostępność: Rossmann, Drogerie Natura, Netto. 

Podsumowanie: Czas na ostateczny werdykt -  ale będzie ciężko :D. Krem bardzo przypadł mi do gustu i z chęcią zamaskowałabym wszystkie jego wady, ale no cóż - trzeba być szczerym. Na minus muszę niestety zaliczyć zapach - w ogóle nie kojarzy się z jagodą - w tej kwestii czuję się lekko oszukana. I niestety, muszę to stwierdzić z czystym sercem - krem nie nadaje się na te mrozy. Po prostu nie wyrabia, ale robi co może. Gdybym miała mu wystawić ocenę w szkole, dostałby ode mnie mocne 4+. 



I na koniec skład produktu :)

P.s Biorę udział w rozdaniu u Fiore, do wygrania 8 GB pendrive. 


4 komentarze :

  1. był on popularnym prezentem w mojej wymiance mikołajkowej, fajnie, że okazał się dobry ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki ;] to w parku robiłam po 16 godzinie ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. niektóre tańsze kosmetyki są dobre. ten nie okazał się wspaniały, ale mimo wszystko coś tam działa jak sama piszesz :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nawet nie wiedziałam, że jest wersja jagodowa ;) Ja ostatnio zużyłam ten o zapachu melona - skończył mi się po 3 tygodniach :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony tutaj komentarz. :) Staram się odpowiedzieć na każdy komentarz u siebie na blogu :)

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostaniesz na dłużej!

Etykiety

-40% -49% #100happydays 20 twarzy... AA akcja Alterra Alverde ankieta astor Avon Babydream back to school Balea bardzo dobry Bath&Body Works baza pod cienie baza pod makijaż baza pod tusz BeautyBlender Bell Benefit Biedronka Bielenda Biolaven Organic Bioliq Biotanic bitwa Blistex blogerka kosmetyczna błyszczyki Boti Bourjois Boże Narodzenie bubel bzdety CandA Carmex Catrice Cetaphil cienie do powiek cień w kremie Cleanic Color Tattoo coś innego Czas Żniw Cztery Pory roku Czytelniczy zakamarek książkowy debiut demakijaż denko Dermika deser dłonie DM Dove dwufazowiec dzieciństwo Dzień babci i dziadka Dzień Dziecka ekobieca ekstrakt z banana emulsja EOS Epikbox Essence Eveline Evree Facebook Farmona FC Bayern film filmiki Fusswohl Garnier gazetka gąbeczka do makijażu genialny Gliceryna Golden Rose Green Pharmacy Hakuro HandM Healthy Mix hebe hydrolizat keratyny Hypoallergenic I<3Makeup idealny na lato informacja Inglot inne inne blogi Isana jedzenie Joannna John Green Joko kakao Kamill kamuflaż kino Kobo kolorówka korektor kosmetyczka kotek kredka do ust krem do rąk krem do stóp krem do twarzy krem pod oczy krzywe paznokcie lepiej nie patrzeć książka książka czy film kultura KWC L'biotica l'oreal lakier do paznokci Lirene lista lotion Lovely małe co nieco małe informacje Manhattan Marion maseczka masełka maska maska własnej roboty masło maxfactor Maybelline mgiełki Mikołajki mini-recenzje minti shop. Zoeva Miss Selene Miss Sporty Mizon mleczko pszczele Montagne Jeunesse mój pierwszy raz mus do ciała muzyka My Secret nagrody najlepsi z najlepszych Nakręćmy się na wiosnę Natura Natura Siberica nic Niebanalne podsumowanie Nivea nowa kolekcja nowe książki nowy wygląd o mnie odkrycie roku odżywka odżywka do rzęs odżywka w sprayu olejek olejek do włosów ołtfit Organic Shop Organique Oriflame Original Source Orly Orsay OSZUSTKA P2 Pantene paznokcie Paznokciowy Team peeling Pepco Perfecta pędzle pianka do mycia ciała piaskowy pielęgnacja pielęgnacja twarzy pielęgnacja włosów Pierre Rene Pilomax płyn micelarny po raz drugi Podaruj Paczkę podkład podsumowanie pomadka porównanie postanowienie powitanie Poznaj Fabryczną! prawie debiut prezent promocja promocje przesyłki puder recenzja recenzja książki rimmel Rival de Loop Rossmann rozdanie rozświetlacz różne sally hansen Samantha Shannon saszetka Schauma Sekret Urody Sensique Serum siemię lniane słodycze Soraya stopy Super-Pharm Synergen szablon szampon szminka Święta Tag taka radość że hoho tanie a dobre The Body Shop The Sims 4 The Versatile Blogger Tkmaxx Tołpa ToniandGuy tonik tort tusz do rzęs Tutti Frutti twarz ubrania ulubieńcy roku ulubiona książka ulubione blogi ulubiony produkt Under20 urodziny Wet N Wild Wibo włosowe zdjęcia włosy wow zdążyłam na czas wszystko co lubię wycofywane produkty wygrana wyniki wysuszacz do paznokci/lakieru wyzwanie wzorek Yoskine YouTube Yves Rocher z życia wzięte zabawy zakupy zapowiedź zdobienie zestawienie Ziaja Zoeva żel do mycia twarzy żel pod prysznic życzenia
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka