Zarówno As jak i Zaczarowanaa wyraziły chęć obejrzenia wakacyjnej kosmetyczki, więc oto jest - nie ma tylko w niej szamponu, żelu pod prysznic i paru innych podstawowych rzeczy (coś na komary KONIECZNIE!).
Zacznijmy od włosów...Zdecydowałam, że nie biorę maski, poradzę sobie z samą odżywką Balea mango&aloes - polubiliśmy się. Nie wiem, co teraz zrobić z niebieską Isaną, która mi robi puch na głowie - stosowałam z różnymi szamponami, zawsze taki sam efekt. ;(
Obowiązkowo po myciu jedwab do włosów z Green Pharmacy, który uwielbiam oraz w razie potrzeby do ujarzmienia włosów krem/olejek z Schaumy. ;)
Biorę jeszcze tak dla pewności suchy szampon Batiste w wersji lace, który dostałam od As (:*). Pachnie CU-DO-WNIE, ciekawe jak się będzie spisywał. ;)
Nawilżacze - krem do stóp FussWohl,o którym pisałam ostatnio. Mleczko z olejem z róży z Soraya to mój nowy nabytek kupiony za 3 złote w Biedrze. :D Dalej krem do rąk Balea papaja&maślanka, który pachnie obłędnie i dobrze nawilża. ;) Oraz kolejny nowy zakup - Cetaphil MD Dermoprotektor. Mam nadzieję, że zastąpi mój balsam Decubal, który niestety został wycofany. :(
Dalej mamy Lovenę i oczyszczają żel do mycia twarzy z efektem peelingu. Jest to taki sam produkt, jaki można dostać w Biedronce tylko, że sprzedawany w Netto. ;) Dalej mała Bioderma Sebium, którą biorę tylko dlatego, że jest mała. :D Dalej Lady Speed Stick, której nie wyobrażam sobie NIE WZIĄĆ. Na zdjęciu jest również krem 25+ nawilżająco-matujący z Ziai, którego recenzja znajdzie się na blogu 7 sierpnia. ;) Nie potrafiłam rozstać się również z masełkiem Nivea oraz kremem AA 20+ Wrażliwa Natura - tutaj recenzja. :)
Kosmetyki do makijażu - raczej nie będę z nich jakoś szczególnie korzystać, ale kto wie, gdzie się wybierzemy. :D Te zdjęcie przypomniało mi, że nie wzięłam tuszu do rzęs. :D
Pędzelek do pudru składany, puder Sensique, który jest moim ulubieńcem wszechczasów - mam drugie opakowanie, bo poprzedni już na samiusieńkim końcu się połamał. ;) TUTAJ recenzja. Korektor też musiałam zabrać, bo to podstawowa podstawa. Biorę kamuflaż z Catrice (recenzja) oraz Maybelline Affinitone, który posłuży mi pod oczy. ;) Podkład z Max Factora Whipped Creme tylko do zadań specjalnych (recenzja) tak samo jak paletka cieni z Inglota czy baza pod cienie Hean. ;) Róz wzięłam, bo nie wyobrażam sobie podkładu bez niego. ;) Do tego obowiązkowo pędzle z Hakuro, które przed wyjazdem wypiorę.
Obowiązkowo również biorę błyszczyk z Miss Sporty (muszę znaleźć ten z Eveline!) oraz Blistex, który jest moją ulubioną pomadką ochronną. Do tego żel do brwi bezbarwny z Catrice. :)
I 3 lakiery w neutralnych kolorach, wszystkie od Wibo. Kolory od lewej: 5, 181,350. :)
Dużo, mało, same oceńcie. :D Teoretycznie wszystko będzie użyteczne. :D
Pozdrawiam,
Fabryczna :))
P.S Post opublikowany został automatycznie. Aktualnie jestem hen, hen
daleko, za górami, za lasami.. Nie no żartuję. :D Jestem na wakacjach w
Finlandii, wracam 11 sierpnia. Na komentarze i pytania postaram się
odpowiedzieć po powrocie. :) Czekajcie cierpliwie i mam nadzieję, że
będzie Wam mnie brakowało. :D
daj znać po powrocie, jak Ci się Batiste spisze :D pamiętaj o kartce dla mnie :D i jakiegoś Skandynawa też bym chciała :D
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że Skandynawowie nie są zbyt ładni :D
UsuńUwielbiam ten szampon mango z Balea :)
OdpowiedzUsuńTo jest odżywka :D
UsuńU mnie najwięcej miejsca zajmują kosmetyki do włosów. Zabieram też olejki bo to fajne, wielofunkcyjne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńOlejków nie używam, nie licząc tych do włosów ;)
UsuńBaw się dobrze :D Świetlne te lakiery, wszystkie kolory takie moje :)
OdpowiedzUsuńLubię takie kolory ;)
UsuńJedwab do włosów z Green Pharmacy mam i uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńCetaphil MD Dermoprotektor to mega nawilżacz :D
OdpowiedzUsuńZobaczymy, czy poradzi sobie ze mną :D
UsuńJa zabrałam bardzo mało kosmetyków na wyjazd - głównie nawilżacze i coś do opalania ;) Kolorówka ograniczyła się do tuszu do rzęs, mineralnego podkładu i różu :P
OdpowiedzUsuńJa właśnie podkład zabrałam na większe wyjścia ;)
UsuńLady Speed Stick jak się spisuje? :D
OdpowiedzUsuńKolorówki spooooro Ci powiem :D
Baaardzi fajnie - następnym razem też kupuję LSS - ten wariant pięknie pachnie :D
UsuńNie zdziwię się, jeśli połowy kolorówki nie użyję :D
Bo ja słyszałam że dyzio z LSS to badziewie ;P
UsuńSporo ze sobą zabierasz, ale ja pewnie zabrałabym jeszcze więcej :D Widzę mój ulubiony puder z Sensique :)
OdpowiedzUsuńJest genialny! :))
UsuńBardzo lubię jedwab z GP i odżywkę z Balea :) Chętnie wypróbuję krem z AA :)
OdpowiedzUsuńO zaciekawił mnie ten krem papaja i maślanka:)
OdpowiedzUsuńPachnie zabójczo, nawilża nieźle ;)
UsuńSame NIEZBĘDNE rzeczy :D
OdpowiedzUsuńDokładnie :D
Usuńlubię Lady Speed Stick w żelu i używam go obecnie, Basie mam zakupiony na wyjazd w wersji mini:)
OdpowiedzUsuńMoże następnym razem kupię ten w żelu. ;)
UsuńŚwietne kosmetyki sobie spakowałaś :)
OdpowiedzUsuńNo to teraz życzę udanych wakacji i miłego odpoczynku :)
Dzięki ;)
UsuńMoja kosmetyczka jest ogromna zawsze :D
OdpowiedzUsuńMiałam ten krem pod oczy z AA i bardzo mi odpowiadał :) Moje oczy pod tym względem są bardzo wymagające i niewiele kosmetyków im odpowiada.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Też go lubię ;) Jedynie jak dostanie się do oka to trochę szczypie :D
Usuńodżywkę do włosów z mango z balea mam , zobaczymy jak się spisze
OdpowiedzUsuńOby dobrze ;)
Usuńteż uwielbiam to serum z Green Pharmacy, genialne jest i ma fantastyczny skład :)
OdpowiedzUsuńNa składach się zbytnio nie znam :D
Usuńzawsze przed wyjazdem planuję zabrać ze sobą jak najmniej kosmetyków, ale oczywiście nigdy nic z tego nie wychodzi ;)
OdpowiedzUsuńJa liczyłam na to, że wezmę mniej, ale cóż... :D
UsuńNie no mi się wydaje, że zabrałaś wszystkie niezbędne rzeczy, tylko ja bym po przelewała to wszystko w mniejsze buteleczki, bo tak to by mi większość walizki kosmetyki zajęły :P
OdpowiedzUsuńWiększość z tych kosmetyków mam połowę, a po drugie nie chciało mi się ;D
UsuńBatiste to podstawa wyjazdu :D udanego wyjazdu :*
OdpowiedzUsuńDzięki :*
UsuńMoja wyjazdowa kosmetyczka wygląda podobnie pod względem ilościowym ;P Na co, oczywiście, zawsze narzeka mój luby ^^
OdpowiedzUsuńMama też się pytała, czy muszę tyyle brać, ale koniec końców używa trochę moich kosmetyków :D
Usuńsporo tego, chociaz pewnie jakbym sie pakowała to okazałoby się ze mam tyle samo albo i więcej :D suchy szampon to dla mnie podstawa bo nigdy nie wiadomo kiedy zdarzy sie jakas awaria a ja nie lubię miec tlustych włosów ;(
OdpowiedzUsuńJa też nie. ;)
Usuńsuchy szampon musi być :)
OdpowiedzUsuńten suchy szampon jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs :)
http://inszaworld.blogspot.com/2014/07/konkurs-wakacyjny.html
Sporo zabierasz! Ale znając życie ja podczas pakowania przygotowałabym 3x więcej rzeczy a potem główkowałabym z czego jednak zrezygnować.. :P.
OdpowiedzUsuńBaardzo dużo kosmetyków zabrałaś ze sobą, z kilku na pewno bym zrezygnowała. :)
OdpowiedzUsuńSporo tego. U mnie króluje pielęgnacja :)
OdpowiedzUsuń