Witam Was w ten wolny i luźny dzień. Ciągle byłam przekonana, że dzisiaj jest niedziela. :D Właściwie to niewiele się różni - uczestniczyłam we Mszy świętej,a jutro idę do szkoły... Łudząco podobnie, a jednak inaczej. :D
Stwierdziłam, że dzisiaj warto byłoby napisać jakąś recenzję, ponieważ dawno ich tu nie było. :D Postawiłam na kolorówkę, a dokładnie na tytułowy kamuflaż z Catrice w kolorze 020 Light Beige. Udało mi się go kupić na -40% promocji w Naturze. :))
Kamuflaż kupujemy w czarnym, plastikowym, niewielkim słoiczku. Produkt zabezpieczony jest przezroczystą tasiemką, która choć w minimalnym stopniu chroni kosmetyk przed otwarciem. :) Plastik jest wytrzymały, zderzenie z podłogą mu niestraszne. (oczywiście opakowanie to nie pluszak, więc nie warto się nad nim wyżywać - DAJCIE MU ŻYĆ! :D)
Z tyłu znajduje się naklejka z najważniejszymi informacjami - numerem koloru, kodem kreskowym, pojemnością (3 g), terminem ważności (6 miesięcy od otwarcia) czy krajem pochodzenia (Niemcy).
Przed napisaniem recenzji postanowiłam powąchać kamuflaż. Na zapach wcześniej nie zwracałam uwagi, ponieważ nie czuć go podczas aplikacji. W opakowaniu pachnie pudrowo - zapach dość neutralny. ;)
Konsystencja jest zaskakująco fajna! W opakowaniu jest dość zwarta i sprawia wrażenie trudno dostępnej. Wystarczy jednak, żeby kamuflaż postał w ciepłym miejscu, a od razu robi się kremowy i przyjemny. :) Dzieje się tak również pod wpływem ciepła palców (ogólnie skóry).
Krycie produktu jest ŚWIETNE! W końcu producent nie bez powodu nazwał kosmetyk nie korektorem, a kamuflażem. :)) Jakieś przebarwienia czy niedoskonałości to dla niego żaden problem! Nie jest to jednak produkt milion w jednym i nie posprząta Wam w pokoju, nie ugotuje obiadu czy nie wyjdzie z psem. :D
W moim przypadku nie nadaje się on pod oczy. Jest za ciężki, zaczyna się rolować w tamtych okolicach i ogólnie wygląda bardzo "sztucznie". A ja nie chcę wyglądać jak ściana pomalowana tapetą z przyklejonym plakatem. :D
Trwałość też jest świetna - kamuflaż trzyma się swojego miejsca bardzo długo. :)
Ten produkt tylko potwierdził mój pozytywny stosunek do marki Catrice. Tani i dobry - czego chcieć więcej? Wydajny również jest - używam go praktycznie codziennie od początku maja, a widać tylko wgłębienie. :)
Dostaniecie go w Hebe lub Drogeriach Natura (+ wszystkie inne miejsca, gdzie jest szafa Catrice) za cenę około 13-14 zł. ;)
Jak spędziłyście dzisiejszy wolny dzień? Mam nadzieję, że u Was jest lepsza pogoda niż u mnie. :D (choć rano było bardzo dobrze)
Pozdrawiam, Fabryczna :))
P.S Don't worry, Be happy! :D
o fajniutki z tego co widzę, chętnie kupię :)
OdpowiedzUsuńWarto --> polecam! :D
UsuńIdziesz jutro do szkoły? BUHAHAHA :DDD A ja NEIN! :D trolololo :D
OdpowiedzUsuńDobra dobra już nie krzykaj już mówię na temat - tak więc choć są produkty które chcę o wiele bardziej niż ten ale i go chętnie bym wypróbowała :)
Myślałam że może pomógłby mi zakryć moje cienie pod oczami ale chyba z tym kłopot bedzie jednak :P
W szkole przeżyłam dzisiaj, fajnie było, więc nie żałuję. :P
UsuńRaczej byłby kłopot, choć jeśli masz skórę słonia odporną na jakiekolwiek krzywdy to możesz próbować. :D
Szukałam go już kiedyś i nigdzie nie mogłam dostać :(
OdpowiedzUsuńDziewczyny często mówią, że ciężko go dostać.U mnie problemów nie było na szczęście. ;)
UsuńWiele pozytywnych opinii o nim czytam :) Muszę w końcu sama go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa ten korektor. :))
UsuńPogoda jakoś tak pochmurno i wietrznie a kamuflaża nie używałam :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj już lepiej za oknem. :)
UsuńMam go, trochę za jasny odcień, ale konsystencja i krycie bardzo mi odpowiada :)
OdpowiedzUsuńChętnie kupie ;)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńJa już zrezygnowałam z chodzenia na zajęcia, bo niby po co xD
OdpowiedzUsuńTeraz żałuję, mogłam się na niego skusić na tej promocji :D
A Ty przypadkiem nie masz za dużo kosmetyków? :D
Usuńhaha no mam i dobrze mi z tym xD
UsuńOgólnie organizatorka przeliczała przesyłkę w zależności od ilości kupionych rzeczy, a za przesyłkę w polsce płaciłam 14zł ;P
Mam w planach jego kupno :).
OdpowiedzUsuńMój dzień bardzo leniwy :D. Aż mi głupio, że niczego nie musiałam się uczyć ;).
Gdzie tam głupio - wolne było to trzeba korzystać. :D
UsuńJa od lat używam korektora z Synegren, ale ostatnio mam wrażenie, że coś słabo kryje i chciałabym zmienić.
OdpowiedzUsuńCo ja dziś robiłam? Zakuwałam cały dzień. Teraz postanowiłam dać sobie chwilę relaksu, może nawet notkę zrobię :D
Zero odpoczynku :D
Usuńa ja miałam wrażenie, że dziś sobota :D jak człowiek ma za dużo wolnego to później sam nie wie jaki dzień tygodnia w końcu jest :D
OdpowiedzUsuńna początku myślałam, że ten kamuflaż to coś innego niż korektor :D ale już wiem :D już mądrzejsza jestem :D
No dokładnie - za dużo wolnego mam, ale w ten weekend o dziwo COKOLWIEK robiłam, więc jest progres. :D
UsuńWidzisz, kształcę Cię. :D I to za darmo. :D Z własnej, nieprzymuszonej woli. :D
Catrice ostatnio zbiera same pozytywne opinie, ja tej marki nie znam jeszcze zupełnie, ale jak trafię na ich szafę, z pewnością przygarnę kilka rzeczy :)
OdpowiedzUsuńBo (dobra, wiem, że zdania nie zaczyna się od "bo" ;D) Catrice to bardzo dobra marka, która ma dobre jakościowo produkty za rozsądną cenę. :))
UsuńW moim przypadku też nie nadaje się pod oczy, ale ogólnie bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńPod oczy jest rzeczywiście za ciężki, też go mam. A co do dzisiejszego dnia to jak też czułam jakby była niedziela :)
OdpowiedzUsuńTo właściwie dobrze, bo przynajmniej dwa razy w zeszłym tygodniu przeżyliśmy niedzielę. :D
UsuńDużo dobrego o nim słyszałam ! :) I na pewno jak wykończę ten który mam teraz to chętnie go kupię ! :)
OdpowiedzUsuńMam kolor 01 i lubię choć mógłby być jeszcze jaśniejszy dla mnie :)
OdpowiedzUsuńDużo osób mówi właśnie, że nawet 010 jest trochę za ciemny, ale ja na szczęście tego problemu nie mam. ;)
UsuńUwielbiam go, szczególnie na niedoskonałości :).
OdpowiedzUsuńTak, niedoskonałości świetnie kryje - czegoś takiego szukałam. ;)
UsuńMiałam go kiedyś i świetnie się spisywał :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńSłyszałam o nim nie raz wiele dobrego, natomiast niestety nie dorwałam go w promocji w naturze, gdyż nie było odcienia który potrzebuje (010), jak trafie przy jakiejs okazji to sobie sprawię:)
OdpowiedzUsuńDużo osób skarżyło się właśnie, że ciężko dorwać ten najjaśniejszy odcień - podobno rozchodzi się jak ciepłe bułeczki. ;)
UsuńBardzo interesujący, muszę się rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńWarto! :)
UsuńNie mialam go jeszcze, ale moze kiedys sie skusze ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMam go w najjaśniejszym odcieniu, który niestety dla mnie i tak jest ciut za ciemny :( Ale generalnie jest to całkiem fajny produkt, choć trudno mi wyrazić pełną opinię, bo stosuję go od bardzo niedawna.
OdpowiedzUsuńlubię go :D
OdpowiedzUsuńJa też. :D
UsuńWygląda jakby był strasznie ciemny?? Chciałam sobie kupić, ale niestety nie wyrobiłam się z czasem i nie byłam w Naturze :( Tyle osób go chwali, a ja wciąż nie mam.. We wrześniu koniecznie muszę go kupić !
OdpowiedzUsuńAż się cofnęłam do zdjęcia - faktycznie, wyszedł ciemniejszy niż w rzeczywistości, ale niewiele. ;)
UsuńWe wrześniu będziesz w Polsce? Przyjedź do mnie. :D
Puściłam go w świat. Krycie dobre, ale moja cera go nie polubiła.
OdpowiedzUsuńPod oczy też był dla mnie zbyt ciężki.
Jeśli Ci nie podpasował, to nie warto byłoby się z nim męczyć. ;)
UsuńWłaśnie niedawno tez o nim czytałam i chętnie bym wypróbowała, tyle, że jaśniejszy kolorek, ten byłby dla mnie za ciemny
OdpowiedzUsuń020 do najjaśniejszych nie należy. :D
UsuńDokładnie, jak piszesz, tanie i dobre Catrice za to lubię, a ten kamuflaż jest fantastyczny, krycie doskonale :)
OdpowiedzUsuńCos mi się wydaje, że będzie to jeden z hitów roku 2014! :))
UsuńChodzi za mną,chodzi a jeszcze go nie zdobyłam:)
OdpowiedzUsuńTo go złap! :D
UsuńDla mnie też pod oczy był za ciężki. Teraz pod oczy używam korektora w płynie z NYX'a ;)
OdpowiedzUsuńTo chyba u Ciebie o nim czytałam właśnie. ;) (o korektorze z NYXa oczywiście. :D)
UsuńJuż nie pamięta od kiedy przymierzam się do kupna tego maskującego cuda. I nigdy nie mogę trafić na ten najjaśniejszy odcień..
OdpowiedzUsuńTrafić na najjaśniejszy odcień to cud - zazwyczaj nawet tester znika...
UsuńNie znam, ale ostatnio odkrywam korektory mineralne i na nich się skupiam.
OdpowiedzUsuńO korektorach mineralnych nigdy nie czytałam. ;)
UsuńAż mnie zainteresował, muszę się z anim rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńWarto! ;)
UsuńDużo już o nim słyszałam, ale teraz muszę się w niego zaopatrzyć, głównie dla tego, że ostatnio stan mojej skóry się pogorszył. Pzdr
OdpowiedzUsuńZałożyłam nowego bloga, wesprzesz potrzebującą?
U mnie też cos ostatnio szalała, ale odkąd nie zmieniam kremów jak szalona i używam na stałe Ziai 25+ to jest o wiele lepiej. ;)
UsuńOoo ciekawy produkt :) Musze go obczaić ;p
OdpowiedzUsuńObczaj, obczaj. :D
UsuńSam produkt mnie na razie nie interesuje, bo mam jego "odpowiednik" z MAC, ale bardzo podoba mi się Twój post przez pozytywną energię, która z niego bije :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :* Niezwykle miło mi czytać takie komentarze. :)
UsuńNa pocztę szybciutko bo ważna sprawa jest - nie cierpiąca zwłoki :D
OdpowiedzUsuńByłam, odpisałam. :D
UsuńZawsze, ale to zawsze o nim zapominam jak przyjedzie co do czego - mam na myśli promocje, wyprzedaże^^ Ale KIEDYŚ, kiedyś napewno nastanie ta wiekopomna chwila i go wrzucę do koszyka, tyko wtedy pewnie będę długo kręcić się wokół szafy, żeby właściwie dobrać odcień :)
OdpowiedzUsuńMam podobnie jak Ty - gdy wiem, że nadchodzi wyprzedaż planuję, co sobie kupię, ale wystarczy, że wejdę do sklepu a już zapominam o swoich planach. :D
Usuńteż mam i uwielbiam, jest niezastąpiony!
OdpowiedzUsuńDobre słowo - niezastąpiony! :)
UsuńCiekawa jestem jak zadziałałby na mnie. Szczególnie na moje wielkie cienie pod oczami. Mam teraz tak opuchnięte, że nic mi nie pomaga... :(
OdpowiedzUsuńMoże pod oczy by się u Ciebie sprawdził, u mnie nie zdał egzaminu. ;)
UsuńMam i lubie, szkoda, ze nie ma ciemniejszych
OdpowiedzUsuń030 jest jeszcze ciemniejszy. ;)
UsuńUwielbiam ten kamuflaż :) mam dwa jaśniejsze odcienie - 010 i 020 :D
OdpowiedzUsuńDwa? Zdecydować się nie mogłaś? :D
UsuńŻartuję. :D
ja z catrice jedyne co miałam to lakiery do pazurków i nie mam do nich żadnych zastrzeżeń :D U mnie długi weekend to była sama nauka i angielski :D
OdpowiedzUsuńPod oczy bym go nie nałożyła, ale na jakieś drobne niedoskonałości... czemu nie :) Na razie nie skuszę się na zakup, bo testuję mineralne kosmetyki do makijażu, w tym właśnie korektor. Ale kiedyś, jeśli w ogóle wrócę do tradycyjnego makijażu, może wypróbuję ten kamuflaż :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt ;) Chętnie go przetestuję tylko muszę pokończyć to co mam bo zatonę ;)
OdpowiedzUsuń