Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wyzwanie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wyzwanie. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 21 sierpnia 2014

Kto cytaty zapisuje?


Źródło
  Cześć :))
Przyznam szczerze, że nigdy nie zapisywałam cytatów... Choć nie, wróć! Robiłam to kiedyś w moim pamiętniku. Spisywałam teksty z książki, którą aktualnie czytałam. Wyglądało to mniej więcej tak:
data
cytat 
książka
Opis dnia itd.
Wszystko ozdobione ramką. :)) Teraz z uśmiechem na twarzy otwieram i przeglądam pamiętnik - świetna pamiątka. :) 
Ale było to jakieś 6-7 lat temu jak nie dalej. 
Moje ulubione cytaty z książek znajdują się na lubimyczytać.pl. Jasne, pewnie jest ich więcej, ale nie mam do nich głowy ani nie wyrobiłam sobie nawyku ich zapisywania. :D Mogłoby się wydawać, że nie pamiętam ich, ale jeśli ktoś powie dwa pierwsze słowa z takiego tekstu to resztę potrafię wyrecytować z pamięci. :D Ale zapisać nie zapisuję... Uparta jak osioł jestem, ot co. :D Albo można powiedzieć to delikatniej: nie czuję takiej potrzeby... :D
Ale dzisiaj wyjęłam swój magiczny notatnik, w którym zapisuję różne duperele i zapisałam cytaty podpatrzone od Fram czy As. Zajrzyjcie, może coś Was zainspiruje. :)
 
A oto moje ulubione cytaty: 

 "...i gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją, a ciało wystawił na spalenie, lecz miłości bym nie miał, nic bym nie zyskał"
(1 Kor 13,3)
Ten cytat poznałam dzięki muzyce Piotra Rubika, którą z tatą słuchaliśmy non stop w samochodzie. :)) Akurat ten cytat został wypowiedziany przed utworem "Niech mówią, że to nie jest miłość", który jest moim ulubionym ^^ 

"Można kochać kogoś tak bardzo, pomyślał, ale nigdy nikogo nie kocha się tak bardzo, jak bardzo się za nim tęskni”.
19 razy Katherine 
Jest to wyjątek w mojej "regule" niezapisywania cytatów. :D Ten akurat zaraz po przeczytaniu musiałam znaleźć na lubimyczytać.pl :D O ile książka nie powala, tylko dla miłośników Johna Greena, dla reszty polecam jego inne książki, tak cytat bardzo mi się spodobał. I ta cała otoczka wokół niego. :)) 


"Masz taką wartość, jak to, co jest dla ciebie ważne."
19 razy Katherine
I znów z tej samej książki. :))

"Trzy Pierścienie dla królów elfów pod otwartym niebem,
Siedem dla władców krasnali w ich kamiennych pałacach,
Dziewięć dla śmiertelników, ludzi śmierci podległych,
Jeden dla Władcy Ciemności na czarnym tronie
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie,
Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
"
J.R.R. Tolkien 
Może ten cytat nie ma żadnych wartości, nie pokazuje niczego, ale dla mnie jest bardzo ważny.  Na zawsze będzie przypominał mi o jednej z lepszych książek jakie kiedykolwiek czytałam. :)) 


"To zależy czego od przyjaciół oczekujesz- odezwał się Merry -Możesz nam zaufać, że cię nie opuścimy w dobrej czy złej doli, choćby do najgorszego końca. Możesz też nam ufać, że strzec będziemy twojej tajemnicy lepiej niż ty sam jej strzegłeś. Ale nie liczna nas, byśmy ci pozwolili samotnie stawić czoło niebezpieczeństwu i odejść od nas bez słowa.
Jesteśmy twoimi przyjaciółmi(...) Boimy się okropnie, ale
pójdziemy z tobą albo - za tobą jak psy za tropem."
Drużyna Pierścienia
Jeden z piękniejszych cytatów jakie znam o przyjaźni. Warto go rozpatrzyć w kontekście całej trylogii Tolkiena, która pokazuje nie tylko walkę dobra ze złem, ale też poświęcenie dla przyjaźni... 

"Wolę jedno życie z Tobą niż samotność przez wszystkie ery tego świata.
 Władca Pierścieni 
Chyba jedno z najpiękniejszych wyznań miłosnych. :))

"Przecież to właśnie mama nauczyła ją wybaczać. To mama nauczyła ją wielu życiowych umiejętności, po to by przydawały jej się w życiu i czyniły je łatwiejszym. Teraz gdy uśmiechała się do Danusi, wierzyła, że sztuka wybaczania pozwala odmieniać życie. Na lepsze. "
Szczęście w cichą noc 
Cytat jednej z piękniejszych książek o wybaczaniu - popłakałam się przy niej. 

"To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące."
Paulo Coelho - Alchemik
Taki bardziej optymistyczny cytat. :))

  
 "Ludzie z wiekiem nie stają się lepsi, stają się tylko sprytniejsi. Kiedy jesteś starszy i mądrzejszy, to wcale nie przestajesz obrywać skrzydełek muchom, po prostu potrafisz wymyślić lepsze powody, żeby to usprawiedliwić."
Stephen King - Carrie
Jak przeczytałam ten fragment w książce stwierdziłam, że to wcale takie głupie nie jest i na dodatek TO MA SENS! :D 

Zapisujecie cytaty? Macie takie "magiczne zeszyty/notesy"? Czy może po prostu zapamiętujecie je? :))

Pozdrawiam, 
Fabryczna :))
P.S Jeśli znacie blogi, które według Was są godne uwagi kliknijcie w TEN link i napiszcie linki do nich w komentarzu. Do wygrania mini-mini niespodzianka. ;)
P.S2 Znów się w połowie postu czcionka popsuła i nic nie pomaga. :( Przepraszam za utrudnienia! 

środa, 20 sierpnia 2014

Zalinkuj ulubionego bloga i wygraj niespodziankę!

Cześć! :))
Dzisiejsze zadanie brzmi: 'Uporządkuj kolumnę bloga". Generalnie sprzątam tam na bieżąco, więc za dużo roboty nie miałam. :D Posprzątałam trochę linki i zakładki, które znajdują się po prawej stronie bloga. :))
Jako, że nie chcę, aby ten post był taki "suchy" mam dla Was zadanie...
Wiem jak bardzo lubicie czytać posty, w których opisuję moje ulubione blogi, więc pomyślałam, że tym razem pałeczkę przekażę Wam. W komentarzu pod tym postem pozostawcie link/linki do blogów, które lubicie. :)) Miło by było, gdybyście wybór uzasadniły. ;) W ten sposób i ja, i Wy będziecie mogły poznać nowe, ciekawe strony. Linki zbieram do 28 sierpnia do godziny 23:59. Pod koniec sierpnia/początek września opublikuję wpis ze wszystkimi blogami tworząc jedną, wielką bazę. :))
Wśród osób, które podadzą link do swojego ulubionego bloga/blogów wylosuję szczęściarza, który otrzyma mini nagrodę-niespodziankę. :)) 
Nie trzeba nic lubić, nie trzeba obserwować mojego bloga ani nic. ;) Będzie mi miło, jeśli przekażecie informację o tym dalej, ale nie jest to konieczne. Baner taki mały, skromny:

Podsumowując: 
Pod tym postem zostawiasz komentarz, a w nim link do ulubionego bloga/blogów z ewentualnym uzasadnieniem (będzie mi miło :) ), a potem trzymacie za siebie kciuki. :D

Mam nadzieję, że wszystko jasne. ^^ Życzę wszystkim powodzenia! ;) P.S Zapomniałam wspomnieć, że nie wysyłam za granicę. :)

Pozdrawiam, 
Fabryczna ;)

wtorek, 19 sierpnia 2014

Gdybanie na podstawie świata przedstawionego :)

Heeej! :D
Dzisiaj przyda nam się wiedza zaczerpnięta na lekcjach języka polskiego już w...podstawówce! Świat przedstawiony ciągnie się za mną od dobrych kilku lat, więc znam go na pamięć. :D Zresztą jakbym go nie znała to odesłaliby mnie do podstawówki. :D
Pewnie mało która pamięta (a może jednak?), z czego dokładnie taki cosik się składał, więc przypomnicie sobie to ze mną. :D
Temat na dziś: " Gdzie chciałabym być w życiu za 5 lat?" 
Czas start!
Czas akcji: 5 lat w przód
Miejsce akcji: Grudziądz/Bydgoszcz/Toruń ewentualnie inne miasto na terenie Polski, ale pewnie w obrębie kujawsko-pomorskiego, chyba że zależałoby mi na jakiejś uczelni w innej części kraju ^^
Układ wydarzeń: 
1. Wcześniej zdana matura z (mam nadzieję) dobrymi wynikami, które to pozwolą wybrać mi się na medycynę ^^
2. Oczywiście wybranie kierunku medycznego, a dokładnie lekarskiego. A tak na marginesie - umiałby mi ktoś co nieco powiedzieć na ten temat? :)) Podobno jest ciężko, ale właściwie dla mnie biologia, a przede wszystkim anatomia to fajne zagadnienia. Z chęcią o nich czytam ^^
3. Przydałoby się jakieś życie towarzyskie. :D
4. Poproszę, poproszę, ŚLICZNIE proszę, bym mogła mieć przy sobie tych samych przyjaciół/osób, z którymi czuję "tę więź" ^^ I oczywiście nowych, trzeba być otwartym na znajomości, ale nie chcę tracić starych. :D Choć wiem, że tak się nie da pewnie. :)
5. Dalej będę młoda :D
6. Chciałabym iść na prawo jazdy, ale nie wiem, czy mi wyjdzie. :D Warto próbować. :D
7. Może dalej prowadziłabym bloga kosmetycznego? Co Wy na to? :D
8. Właściwie najważniejszy punkt, reszta nie musi się spełnić, reszta to tylko taki dodatek... Chciałabym zachować swoje poczucie humoru, swoje pozytywne nastawienie do świata. :)) I mieć wokół siebie osoby (osobę), które mnie kochają (może uda mi się znaleźć "tego jedynego"?). :) To jest najważniejsze w życiu na równi z wiarą. Z resztą sobie poradzę, choćby nie wiem co.

Bohaterowie: 
Ewa - wysoka (liczę na to, ze jeszcze urosnę xD), fajna (też na to liczę :D), młoda dziewczyna. Chce spełnić swoje marzenie odnośnie medycyny i zostania lekarzem. ^^ Blogerka kosmetyczna (może nadal?). Czy dalej zachowa swój optymizm? :D
Przyjaciele - liczy, że Ci "starzy" będą nadal z nią w kontakcie, ale również chciałaby zdobyć nowych. Uda się?
Rodzina - osoby, które kocha nad życie i z którymi stara się spędzać sporo czasu.
Inni, nieznani bohaterowie. :)) Bo poznawanie nowych ludzi jest fajne. :)

Totalnie niepoważnie, wiem, ale część planów wolałabym zachować dla siebie. :) A po drugie - lubię podchodzić do pewnych rzeczy z dystansem, a przyszłość jest jedną, wielką niespodzianką, której nie chcę znać od razu - wolę odkrywać je powoli... :) 
A Wy co chciałybyście robić za 5 lat? 

Pozdrawiam, 
Fabryczna :)


poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Fabryczna, zrób to!

Czeeść!
Całkiem niedawno (to już miesiąc!) brałam udział w wyzwaniu u Uli, które trwało 5 dni. :) Przyjęłyście je baaardzo entuzjastycznie, więc postanowiłam znowu zgłosić się do sierpniowego projektu. Mam nadzieję, że Was nie zanudzę ^^
Jeśli też bierzecie udział to dajcie znać! Chętnie poczytam Wasze posty. ^^
1. Kup zeszyty, osiołku!
Kolejny rok szkolny tuż, tuż, więc pora na zeszyty! Moja najulubieńsza część zakupów (nie licząc wąchania nowiutki podręczników :D). W tym roku niestety nie ma takich super zaczepistych zeszytów w Biedronce, ale widziałam fajowe w Realu ^^ Już jeden zdążyłam zakupić sobie w Intermache, gdzie również mają dość ciekawe pozycje (ale niezbyt wiele).
Morał z tego taki --> Chcesz zeszyt? Kup w Realu! :D

2. Poczytaj książki!
Mam sporą kolejkę książek do czytania. :D Serio.:D Aktualnie jestem w połowie "Elity", która jest drugą częścią "Rywalek" - dość przewidywalne, trochę ogłupiające, bo główna bohaterka jest dość niezdecydowana i taka hm....no nie lubię jej zbytnio, ale książka jest tak lekka i tak wciąga, że mimowolnie i tak ją czytam. :D
W kolejce czeka m.in. "Cud chłopak", "Dziennik Anne Frank" (postaram się oddać jak najprędzej, Zu! :D) czy ostatnia część Władcy Pierścieni.
Moje poczynania czytelnicze możecie śledzić na lubimyczytać.pl ---> mam tam konto ^^ KLIK

3. Może obejrzysz coś, kotku?
Nie umiem oglądać filmów. Zu i Karo pewnie wiedzą, o co chodzi. :D I kuzynkociocia też. :D W skrócie: GADAM. :D Szczególnie jeśli coś oglądam drugi raz. :D Choć czasami tak mnie film zafascynuje, że siedzę cicho. :D
Generalnie mam sporo zaległości filmowych, ale JEDEN główny cel: MUSZĘ, muszę obejrzeć Gwiazd naszych wina. Koniec. Amen. Mogiła. Pytania? Brak :D

4. Wybawić się! To nie prośba, to nie plan, tylko rozkaz! 
Wakacje nieuchronnie zbliżają się do końca, ale to nie powód, by zaszywać się w kąt i płakać. O nie nie nie, nie wolno! Trzeba się bawić, śmiać i cieszyć. :D Pozytywna energia to podstawa wszystkiego, uwierzcie mi. ^^ Jeśli nie wiecie jak ją przywołać stwórzcie sobie fajną, letnią playlistę. Ostatnio słucham często na Spotify "Top tracks in Germany". ^^

5. Może więcej koloru?
Ostatnio chwaliłam się, że zaczęłam trochę koloru wprowadzać do prostych makijaży ^^ Odkurzyłam paletkę Garden of Eden i teraz zastanawiam się nad jednym: CZEMU NIE MAM WIĘCEJ PALETEK? :D Np. takiej Vintage Romance czy Arabian Nights? :D No nie mam pojęcia. :D W każdym razie, wiem co będę chcieć na najbliższe okazje. :D
Misja na sierpień - korzystać z uroków lata pod postacią troszeczkę bardziej kolorowego makijażu oka i wakacyjnych ust ^^

I jak tam Wam się podobają moje plany? Bo mi bardzo. :D Są łatwe (pomijając ten z filmem xD) i proste do wykonania.:D 
A Wy co musicie zrobić w tym miesiącu? A może inaczej: na co macie ochotę? :)) Spełnianie swoich malutkich chciejstw wiele daje. ^^

Buziaki, 
Fabryczna :*

piątek, 18 lipca 2014

Szlakiem zwykłego dnia...

Czeeeeść ^^
Do tej pory nie wiem jak zabrać się za ten post. :D Nie da napisać się planu dnia... Przynajmniej nie w moim wypadku. Jasne, pisałam Wam wiele razy, że muszę mieć dokładne informacje nt. różnych wyjść, ALE ale czasami trzeba ponieść się chwili i wyjść gdzieś z przyjaciółmi czy samemu, zorganizować coś całkowicie spontanicznie. Jestem osobą, która nie potrafi siedzieć bezczynnie w miejscu i marnować cenny czas. Szkoda dnia. :D
Po części postaram się Wam przedstawić mój dzień... Plan podzieliłam na dwie wersje - "zwyklak"  i "przyjemny". Pierwsza wersja odwołuje się do dnia w roku szkolnym,a  druga do dnia wakacyjnego. :))
Między 6:20 - 7:30 Pobudka zależy od tego, na którą mam do szkoły, czy jadę autobusem, czy ktoś mnie zawozi, jaka jest pogoda itd. :)) Generalnie pobudek o 6:20 nie lubię. :P Potem standardowo - ubieramy się, łazienka, śniadanie, "wypad" z domu. :D
Ciekawostka Zimą ubieranie się zabiera mi MNÓSTWO czasu, ponieważ...TRZĘSĘ SIĘ JAK GALARETA! :D

8:00 - 15:00 Zajęcia szkolne/kółka. Tu też wszystko zależy od różnych czynników: czy jest nauczyciel, czy mamy lekcje, ile mamy lekcji, do której, czy są kółka itd. Generalnie nie wracam później niż 16. ;) (chyba, że spóźnię się na autobus :D) Dwa razy w tygodniu mam jeszcze dodatkowy angielski, który nie jest organizowany w szkole ani przez szkołę (w tym roku był to wtorek i czwartek od 16:50 do 17:40). Po powrocie obiad :)

Popołudnie Najpierw obowiązki, potem przyjemności - taka moja malutka reguła. :D Staram się odrabiać zadania domowe na bieżąco, ale czasami leń bierze górę nade mną. :D Potem spakowanie torby, przygotowanie się na jutro (czasami uczę się jeszcze np. z historii o 23, bo... nie miałam ochoty patrzeć na podręcznik do tego przedmiotu wcześniej. :D). Następnie, jeśli zostanie mi trochę czasu, odpalam komputer, oglądam telewizję, czytam książkę. :))

Wieczór Zazwyczaj nicnierobienie (coraz rzadziej). :D Najczęściej to samo, co popołudniu. ;)

Noc Niestety przyzwyczaiłam się do tego, że najwcześniej chodzę spać o 23, ewentualnie krótko przed 23. :D

Ogólne informacje Sprawdzam Bloggera non stop. :D Jeśli mam chwilę to wstukuję na telefonie adres i sprawdzam, co tam słychać. UZALEŻNIENIE. :D 

Między 8 - 10:30 Średni czas pobudki w wakacje. :D Szczerze przyznam,że wolę jednak wstawać o 8 - dzień jest o wiele, wiele, wiele dłuższy! :))
Rano zazwyczaj siadam do pisania postu lub przejrzenia blogów. :))

11:10 DR.HOUSE! :D

Do obiadu Oglądanie ogłupiających seriali LUB czytanie książki na dworze. :D

Po obiedzie Lenistwo, odpoczynek, malowanie paznokci, nicnierobienie, granie w karty, skakanie na trampolinie, sprzątanie - do wyboru do koloru. :D Potem czas na deserek, którego zabraknąć nie może (co z tego, że deserek to ja mam właściwie cały dzień :D)

Wieczór/Noc Pora dnia, kiedy odżywam/rodzę się na nowo! Mam ochotę robić wszystko naraz. :D I zdecydowanie nie idę wcześniej spać niż 23:30. :D Co środę Dr. House - dwa odcinki. ;))
UWIELBIAM NOC, na spacery chodziłabym najchętniej tylko nocą. ^^
P.S Dzisiaj 21:55 Polsat - Egzorcyzmy Emily Rose. POLECAM ZOBACZYĆ - tylko dla ludzi o mocnych nerwach. Koniecznie zgaście światło! :D 

Jak widzicie przyjemny dzień faktycznie jest przyjemny - nicnierobienie wymiata! :D
Jak wygląda Wasz dzień? Pewnie tak samo. Czy może codziennie ratujecie biedne koty z drzew? A może jesteście superbohaterami?

 *******

Jestem z siebie dumna! Udało mi się zrealizować wyzwanie. :)) Ula zapowiada już kolejne - może też przyłączę się znów? KLIK 

Pozdrawiam, 
Fabryczna :))

czwartek, 17 lipca 2014

Zawsze chciałabym wracać - film, muzyka, książka...

Hej :)) 
 Dzień z wyzwania, którego się obawiałam...Na samym początku stwierdziłam, że nie ma takiego filmu, do którego bym wracała, bo ja nie oglądałam filmu dwa razy. Ale potem przypomniałam sobie, że przecież jest jeden taki film...A jakby jeszcze dodać do tego serial to AŻ dwie pozycje...
Z książkami jest tak samo. Nie czytam żadnej pozycji w całości drugi raz. Znalazły się jednak książki, do których wracam fragmentami. :))
Natomiast muzyka zmienia się jak w kalejdoskopie - mogę cały miesiąc słuchać tego samemu albumu,a  potem nagle zmienić swoje upodobania. :D

FILM
Źródło



"Władca Pierścieni" to trylogia, którą oglądałam jakieś 3 razy. 3 razy po 3 filmy. :D To chyba o czymś świadczy.:D Dzięki temu filmowi sięgnęłam po trylogię Tolkiena. Nie żałuję, świetne książki! :)) Przekonałam się dzięki niej do fantasy - hip hip hurra!
Uwielbiam Śródziemie i klimat tam panujący. Podoba mi się praktycznie wszystko. Nie zwracam uwagi na to, że niektóre momenty z książki są pominięte - wiadomo, wszystkiego na ekran przenieść się nie da. 

Aktualnie czekam na ostatnią część Hobbita. Jedną książkę Peter Jackson podzielił na 3 filmy. Czy słusznie? Na razie myślę, że tak. Pojawiło się parę nowych wątków,postaci, których w książce nie ma przez co film, jak dla mnie, jest bardziej... atrakcyjny, ciekawy. :)) 
Moje wrażenia po Hobbicie:Pustkowie Smauga TUTAJ
Źródło
Co prawda "American Horror Story" to nie film, ale właśnie oglądam pierwszy sezon po raz drugi, więc postanowiłam go tutaj umieścić. :) Dawno temu pisałam o nim przy okazji którejś recenzji, ale wielu nowych obserwatorów dołączyło od tamtego czasu. Pierwszy sezon toczy się w nawiedzionym domu, do którego przeprowadzają się Harmonowie. Od tego momentu w domu zaczynają dziać się coraz to dziwniejsze, straszniejsze rzeczy. 
Serial nie jest typowym horrorem. Faktycznie, jeśli oglądało się wcześniej "Obecność", a potem w nocy puszcza się ten serial to można się przestraszyć. :D Są jakieś tam pojedyncze sceny straszne, obleśne, ale niewiele ich. (taki cytat: "Ona się jeszcze rusza, dobij ją!") W każdym razie ludzie o słabej psychice nie mają czego szukać - AHS "ryje mózg". W życiu nie widziałam filmu, serialu, który zawierałby tyle zła na minutę. :D
Jeśli lubicie horrory, lubicie dziwne historie, lubicie rozwiązywać zagadki, nie mylicie bohaterów (w połowie sezonu nie wiadomo kto jest kim :D) to serial jest dla Was! :D A jeśli nie lubicie żadnej z tych rzecz to serial i tak możecie obejrzeć. :D

KSIĄŻKA
O Mikołajku napisałam osobny post ---> KLIK. Jednym zdaniem - książka z dzieciństwa, do której zawsze wracam. :)

ALBUM MUZYCZNY/PIOSENKI
Kiedyś, dawno, dawno temu pisałam Wam, że polubiłam muzykę filmową za sprawą Hobbita - przesłuchałam wtedy wszystkie możliwe płyty z Władcy Pierścieni i Hobbita... W końcu stało się - na urodziny dostałam płytę z muzyką z filmu Hobbit: Pustkowie Smauga. Od tej pory słucham ją często, dostosowując utwory do pogody za oknem czy mojego nastroju. :)) 
Więcej --> KLIK 

Oprócz stałego ulubieńca mm też wiele piosenek, które lubię. Zmieniają się one tak często jak pogoda za oknem. :D Ostatnio jestem zasłuchana w Don't Stop Believin' autorstwa Journey, soundtracku z TFIOS (niektóre piosenki, te bardziej żywsze), Eda Sheerana oraz kilka pojedynczych utworów. ;) 

ALE, ale... Jak pewnie się orientujecie niedawno skończył się Mundial. Wiele osób (szczególnie płci żeńskiej) cieszy się, że to już minęło. (Pomińmy fakt, że okropnie mnie tegoroczny Mundial wciągnął - w życiu z tak zapartym tchem nie oglądałam piłki nożnej) Chciałam zatrzymać choć na chwilę klimat mistrzostw... Znalazłam na Spotify listę piosenek z tegorocznych Mistrzostw Świata - w 100% kojarzą mi się z Brazylią. :D Gdyby ktoś szukał - wystarczy w wyszukiwarce wpisać "World Cup 2014". :)

Ale pracochłonny post. :D Jutrzejszy dzień będzie najtrudniejszy - jak przedstawić swój dzień, żeby nie było to nudne... 
Pozdrawiam, Fabryczna :))

środa, 16 lipca 2014

Kocha, lubi, nie lubi, kocha, lubi, nie lubi, kocha, lubi, nie lubi...

Cześć :))
Dzisiaj kuzynkociocia już pojechała, ale, ALE jutro łamane przez dziś pojadę do niej. :D Trzeba przecież skończyć oglądać pierwszy sezon AHS (American Horror Story).  Co prawda już go oglądałam, ale obejrzeć drugi raz nie zaszkodzi. :D
Dzisiaj JUŻ 3 dzień wyzwania.. Przed Wami 10 rzeczy, które lubię i których nie lubię! :D Próbowałam napisać coś nietuzinkowego, żeby was nie zanudzić ("nie lubię szpinaku, bo jest zielony" ; "nie lubię szminek, bo są BLEE") :D
LUBIĘ:
Sport --> niestwierdzone ADHD. :D Uwielbiam grać w palanta, siatkówkę, jeździć na rowerze, na łyżworolkach. :D Do kosza trafić nie umiem, ale to da się naprawić. :D

Czytać --> czytanie fajne jeeest - kto nie próbował ten tego się nie dowie. :D

Ludzi --> wierzę w dobroć ludzi. I chciałabym w przyszłości wykonywać zawód, w którym będę mogła pomagać innym (medycyna ^^)

Zwiedzać/odwiedzać, nie wiem jak to nazwać, miejsca pracy rodziców, słuchać ich opowiadać itd. --> moi rodzicie związani zawodowo są z medycyną. Lubię zapach szpitala, te wszystkie pomieszczenia itd. :))

Planować zakupy --> raczej nic dziwnego. :D

Drogerie --> ale tylko wtedy, kiedy mam do tego nastrój. :D

Karuzele, huśtawki --> to pierwsze miejsce służy zazwyczaj do wykrzyczenia się (jak ktoś baaardzo mocno kręci :D), a to drugie bardziej do przemyśleń. Oba lubię. :D

Otwierać paczki, czytać listy --> a kto nie lubi? Strzelanie bąbelkami jest bardzo interesującym zajęciem. :D

Śmiać się! --> śmiech jest dobry na wszystko, a na dodatek cenię sobie uśmiechnięte osoby. :D Banan na twarzy zawsze w modzie. :D (banan, czyli uśmiech :P)

Siebie --> i na dodatek w pełni się akceptuję. Zrozumiałam, że jeśli polubię siebie ze swoimi wszystkimi niedoskonałościami to inni też przestaną je zauważać. :) A dodatkowo jest to świetny poprawiacz humoru (umiecie stanąć przed lustrem i powiedzieć sobie prosto w oczy - "jestem piękna"/"lubię siebie"/ "fajna ze mnie Ewa" :D? :)))

NIE LUBIĘ:
Brukselki/bobu --> brukselkę w minimalnej ilości jestem w stanie zjeść, bobu - nie! :P

Rozpakowywać się --> trwa to 50 razy dłużej niż pakowanie. I na dodatek bałagan wokoło. :D 

Budować długo domu w simsach --> no nie potrafię, po prostu. :D Do pewnego momentu jest super, fajnie, a potem już mi się nudzi. :D Nie będę w przyszłości projektantem, o nieeee :D

Zmywać paznokci --> malować uwielbiam, zmywać już nie. :D Zbyt opornie mi idzie. :D

Wulgaryzmów --> jestem przewrażliwiona na ich punkcie, choć mi też zdarza się przeklnąć, ale nie wiem jak można używać przekleństw jako przecinków. :D

Zajęć basenu w szkole --> uwielbiam chodzić do aquaparków, lubię pływać, ale nie lubię zajęć basenu w szkole... Głównie dlatego, że kiedyś doświadczyłam czegoś niemiłego i ciężko jest o tym zapomnieć. ;) (nie utopiłam się :D) 

Krótkich sukienek --> co to to nie. :D Czasami je założę, ale nie czuję się w nich zbyt komfortowo. :D

Czekolady/lodów z bakaliami --> nie i koniec! :D
Sprostowanie - nie lubię czekolady Z BAKALIAMI oraz lodów z BAKALIAMI. :D

Smutku --> nie lubię się smucić (kto lubi?!) 

Niezorganizowania --> mam chyba objawy pedantyzmu. :D Ja muszę mieć wszystko IDEALNIE zorganizowane, muszę wiedzieć o której DOKŁADNIE wychodzimy i co będziemy robili. :D 

Ta daaaam - dowiedzieliście się czegoś ciekawego? :D 
Uściski, Fabryczna :))


wtorek, 15 lipca 2014

Dlaczego Fabryczna stuka literki na klawiaturze?

Cześć :D 
Jestem w szoku, bo z własnej woli (no prawie, właściwie to babcia klepnęła mnie łapką na muchy i się obudziłam :D) wstałam o 7:30 :D Mam też dobry humor, bo wczoraj malowałam paznokcie lakierem i paznokcie wyglądają ciągle tak samo - żadnych odprysków nic. :D  I co tam jeszcze? Słooońce + przyjeżdża kuzynko-ciocia. :D
Dzisiaj pora na 2 dzień wyzwania (KLIK), czyli pora odpowiedzieć na pytanie: "Dlaczego Fabryczna stuka literki na klawiaturze?" czyli tłumacząc z polskiego na polski "Dlaczego bloguję?" :D
W moim magicznym zeszyciku napisałam sobie troszkę powodów...Zaczynamy! :D

Robię COŚ pożytecznego
A niby dlaczego? Pomagam samej sobie z językiem polskim. :D Tzn. podciągam sobie oceny z polskiego, żeby mieć lepsze oceny za wypowiedzi pisemne. :D Zapewne wiecie dobrze, że jeśli coś się ćwiczy i ćwiczy to wychodzi coraz lepiej. ;)
A po drugie pomagam z wyborem kosmetyków (może ktoś korzysta z moich recenzji :D).  Tyle w tym temacie. :D
I zapomniałam - przynajmniej żadne głupotki do głowy nie przychodzą. :D

Znajomości
No kto z nas, bloggerek, nie ma choć jednej osoby, z którą czuje taką "specjalną" więź? Ktoo? :D Raczej nie ma takiej osoby. :) Prędzej czy później zawsze kogoś się poznaje. I to jest najlepsze - możliwość spotkania się z ludźmi z różnych środowisk.

Uwielbiam (lubię) kosmetyki
Wydaje mi się, że to taki podstawowy powód. :D Nie potrzeba komentarza. :D

Nie mam komu mówić o kosmetykach
Bo nikt w moim otoczeniu się tym nie interesuje. :D A wiadomo jak trudno zrozumieć bloggerkę kosmetyczną (po co jej 10 żel pod prysznic?! :D). Bloga traktuję jak taką wirtualna koleżankę, do której mówię - fajnie, prawda? :D

Lubię pisać
Przecież nie założyłabym bloga, gdybym nie lubiła pisać. :D No chyba, że miałby to być blog z samymi zdjęciami. :D Pisanie daje uczucie spełnienia.

Świadomość, że ktoś mnie jednak lubi/docenia moją pracę/chce mnie czytać
To bardziej taki skutek blogowania. :D Każdy lubi być doceniony, każdy chce, by słuchano co ma do powiedzenia. :) To trochę łechce moje ego, ale jest w tym zdrowy rozsądek - nie chcę przecież, bym stała się przemądrzałą i zarozumiałą dziewczynką. :D

Krótko, zwięźle i na temat - kolejny dzień zaliczony. :D Wcale tak źle nie było. :D
A dlaczego WY blogujecie?

Buziaki, Fabryczna :))

poniedziałek, 14 lipca 2014

Zakupowa Fabryczna? Fabryczna? WHYYYYYYY?

Cześć po raz drugi. :D
Zdziwieni? Ja też. :D Piszę tego posta, ponieważ Aswertyna mnie namówiła. :D Zdecydowałam się na to zaledwie kilka minut wcześniej... Do wyzwania byłam nastawiona sceptycznie ze względu na tematy, ale..ale.. jak to As ujęła: "nie ma nic nudnego, gdy wkłada się w to serducho :)". A że ja lubię wkładać serce, gdzie się tylko da  (taka metafora, nie wkładam serc do kontaktów :D) to może mi wyjdzie. :D Zmusiłam nawet brata, żeby mi cyknął zdjęcie, co by je tu wstawić. :D 
A o co chodzi? Biorę udział w 5-dniowym wyzwaniu do lepszego bloga - KLIIIK Lepszego bloga to ja raczej po tych 5 dniach nie będę miała, ale spróbować warto. :D 

No więc zacznijmy może od podstaw:

DLACZEGO FABRYCZNA?
Na samym początku "urzędowałam" na Onecie. Na początku miałam nick "egorka" lub "e@orka" - zbitek z mojego imienia i nazwiska. :D Nic oryginalnego, ba, nie podobało mi się to. :D 
Kiedyś ( a może nadal takie strony istnieją?) były takie blogi, coś jak "zbiorowisko"/"wypożyczalnia" nicków. Jakby to wytłumaczyć... Jest blog i na nim autorzy umieszczają różne nicki, które można sobie wziąć tylko trzeba napisać, że je się bierze. :D I tam właśnie była "Fabryczna". I tak zostało. :D Mi się podoba, ale większości kojarzy się z ulicą. :D 

A ZAKUPOWA FABRYCZNA?
Pewnego, grudniowego dnia po ponad 3 miesięcznym podglądywaniu Wizażu i wzdychaniu do blogów kosmetycznych (też tak chcę! :D) postanowiłam założyć swojego własnego BLOGA. ( btw jedna z lepszych decyzji :D) Nie wiedziałam tylko jak go nazwać... Fabryczna i Kosmetyki? To takie oklepane... Wszystkie tego typu zbitki wydawały mi się takie "nijakie" i "bezpłciowe". Chciałam coś oryginalnego, coś co zapada w pamięć i NIE JEST PO ANGIELSKU, bo często mam problem do zapamiętywania obcojęzycznych nazw i ich pisowni. :D
Akurat od początku wiedziałam, że pierwszym wpisem będą ZAKUPY. Ogólnie bloga założyłam z myślą pokazywania nowych kosmetyków, bo nie miałam komu o tym powiedzieć. :D I tak jakoś naturalnie blog zmienił swoje przeznaczenie, ale WRÓĆMY DO POCZĄTKU, bo schodzenie z drogi nie jest dobrym pomysłem tym bardziej jeśli ktoś nadal jest pijany po zwycięstwie Niemców. :D 
No więc... Szukałam przymiotnika od słowa zakupy i tak jakoś utworzyłam słowo "zakupowa". Dodajmy do tego "Fabryczna" i jest adres idealny. :D 
Ah, jaka to ja jestem pomysłowa. :D Oczywiście żarcik, haha, daliście się nabrać. :D 

Nie było tak źle, prawda? Nie nudziliście się? To w nagrodę macie jeszcze jedno moje zdjęcie. :D 
I jeszcze pieseeek - nawet dwa zdjęcia. :D
Buuuziaki i mam nadzieję, że widzimy się jutro,
Fabryczna :D
P.S Czcionka się spierdzieliła. -.- Jak to naprawić?? :D Choć pewnie samo się naprawi. :D Wybaczcie. :D

Etykiety

-40% -49% #100happydays 20 twarzy... AA akcja Alterra Alverde ankieta astor Avon Babydream back to school Balea bardzo dobry Bath&Body Works baza pod cienie baza pod makijaż baza pod tusz BeautyBlender Bell Benefit Biedronka Bielenda Biolaven Organic Bioliq Biotanic bitwa Blistex blogerka kosmetyczna błyszczyki Boti Bourjois Boże Narodzenie bubel bzdety CandA Carmex Catrice Cetaphil cienie do powiek cień w kremie Cleanic Color Tattoo coś innego Czas Żniw Cztery Pory roku Czytelniczy zakamarek książkowy debiut demakijaż denko Dermika deser dłonie DM Dove dwufazowiec dzieciństwo Dzień babci i dziadka Dzień Dziecka ekobieca ekstrakt z banana emulsja EOS Epikbox Essence Eveline Evree Facebook Farmona FC Bayern film filmiki Fusswohl Garnier gazetka gąbeczka do makijażu genialny Gliceryna Golden Rose Green Pharmacy Hakuro HandM Healthy Mix hebe hydrolizat keratyny Hypoallergenic I<3Makeup idealny na lato informacja Inglot inne inne blogi Isana jedzenie Joannna John Green Joko kakao Kamill kamuflaż kino Kobo kolorówka korektor kosmetyczka kotek kredka do ust krem do rąk krem do stóp krem do twarzy krem pod oczy krzywe paznokcie lepiej nie patrzeć książka książka czy film kultura KWC L'biotica l'oreal lakier do paznokci Lirene lista lotion Lovely małe co nieco małe informacje Manhattan Marion maseczka masełka maska maska własnej roboty masło maxfactor Maybelline mgiełki Mikołajki mini-recenzje minti shop. Zoeva Miss Selene Miss Sporty Mizon mleczko pszczele Montagne Jeunesse mój pierwszy raz mus do ciała muzyka My Secret nagrody najlepsi z najlepszych Nakręćmy się na wiosnę Natura Natura Siberica nic Niebanalne podsumowanie Nivea nowa kolekcja nowe książki nowy wygląd o mnie odkrycie roku odżywka odżywka do rzęs odżywka w sprayu olejek olejek do włosów ołtfit Organic Shop Organique Oriflame Original Source Orly Orsay OSZUSTKA P2 Pantene paznokcie Paznokciowy Team peeling Pepco Perfecta pędzle pianka do mycia ciała piaskowy pielęgnacja pielęgnacja twarzy pielęgnacja włosów Pierre Rene Pilomax płyn micelarny po raz drugi Podaruj Paczkę podkład podsumowanie pomadka porównanie postanowienie powitanie Poznaj Fabryczną! prawie debiut prezent promocja promocje przesyłki puder recenzja recenzja książki rimmel Rival de Loop Rossmann rozdanie rozświetlacz różne sally hansen Samantha Shannon saszetka Schauma Sekret Urody Sensique Serum siemię lniane słodycze Soraya stopy Super-Pharm Synergen szablon szampon szminka Święta Tag taka radość że hoho tanie a dobre The Body Shop The Sims 4 The Versatile Blogger Tkmaxx Tołpa ToniandGuy tonik tort tusz do rzęs Tutti Frutti twarz ubrania ulubieńcy roku ulubiona książka ulubione blogi ulubiony produkt Under20 urodziny Wet N Wild Wibo włosowe zdjęcia włosy wow zdążyłam na czas wszystko co lubię wycofywane produkty wygrana wyniki wysuszacz do paznokci/lakieru wyzwanie wzorek Yoskine YouTube Yves Rocher z życia wzięte zabawy zakupy zapowiedź zdobienie zestawienie Ziaja Zoeva żel do mycia twarzy żel pod prysznic życzenia
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka