czwartek, 12 czerwca 2014

Niebanalne podsumowanie akt 4

Heej :) 
Dzisiaj przychodzę do Was z niebanalnym podsumowaniem maja. Będzie filmowo, muzycznie oraz książkowo-leniuchowo. Raczej każdy znajdzie coś dla siebie. :D

Powstanie Warszawskie

Kiedy tylko dowiedziałam się, że w kinach pojawić ma się "Powstanie Warszawskie" wiedziałam, że MUSZĘ na to iść. (tak samo jak po lekturze "Gwiazd naszych wina" mam ochotę iść na film, ale nie ma go u nas w mieście :( ) To była dobra decyzja. Nawet bardzo.
Ta produkcja różni się od innych. Została ona w całości złożona z dokumentalnych materiałów archiwalnych, które zostały nagrane przez dwójkę młodych reporterów w sierpniu 1944 roku. Do filmu zostały dodane dialogi, które były dość krótkie. Bardziej była to produkcja  "do oglądania" niż "do słuchania".
Na samym początku poznajemy dwójkę braci, którzy postanowili nakręcić kroniki powstania. I robią to. Pokazują wszystko - kuchnię, miejsce, gdzie robiono broń, momenty walki, pogrzeby, szpitale polowe itd. Największe wrażenie wywarło na mnie pokazanie, przepraszam za określenie, ale nic innego nie przychodzi do głowy, sterty martwych ludzi. Widok był przerażający. W ciągu tej jednej sceny, autorzy pokazali okrucieństwo wojny.
Jednak końcówka zwaliła mnie z nóg. Nie sądziłam, że stanie się to, co się stało. Nie chcę tutaj nikomu nic spojlerować. Jeśli ktoś ciekaw, możecie pisać na maila. ;) Powiem jedno - łez się powstrzymać nie dało.

Florence and The Machine
Zespół, który poznałam dzięki filmom dziewczyn na YouTubie. Grupa powstała w 2007 roku. Wokalistką jest Florence Welch. Grupa gra indie rock. Powiem jedno - odkrycie miesiąca :D (czy roku to zobaczymy)
To, co mnie najbardziej urzekło to głos - cudowny, świetny, niesamowity. Oczywiście, nie przesłuchałam wszystkich możliwych piosenek, gdzie tam. :D Ale kto to zrobił?! :D
Chyba najlepszym dowodem na to będą utwory. Pod spodem zamieszczę tylko te, które najbardziej lubię. :)

You've Got the Love

Dogs Days Are Over

Breath Of Life

Lover To Lover
Chciałam dodać jeszcze ze dwie piosenki, ale dobra powstrzymam się. :D Nic nie poradzę - odbiło mi. :D Efekt uboczny zauroczenia zespołem. :P

Majówka na trawie
Grudziądz zaczyna mnie coraz bardziej zaskakiwać. Serio. :D W ostatni weekend majowy na Rynku została wyłożona... trawa. W ciągu 3 dni miały odbywać się tam różne imprezy. Pierwszego dnia dnia odbył się koncert zespołu Boogie Band (muzyka lat 50-tych i 60-tych). Natomiast 31 maja (na tym właśnie byłam)  odbyło się śniadanie na trawie, koncerty, warsztaty ekologiczne, bicie rekordu Guinnessa w skakaniu przez skakankę, aeorobik, zumba, bookcrossing, a wieczorem od godziny 21 - Kino Pod Gwiazdami. Natomiast ostatni, trzeci dzień, poświęcony był dzieciom.
Ja skupię się na drugim dniu. Po pierwsze podczas śniadania na trawce były rozdawane koce i to takie fajne. :D Właściwie to na Rynek wybrałyśmy się po to (razem z Zuzią zresztą),by wziąć udział w bookcrossingu. Ja oddałam 3 książki, wzięłam dwie. :) Nie skakałam przez skakankę, bo nie umiem. :D
Ogólnie podsumowując pomysł i wykonanie jak najbardziej na TAK. BRAWO GRUDZIĄDZ! 
Zdjęcia możecie obejrzeć TU. 

A Wy co robiliście ciekawego w maju?
Pozdrawiam, 
Fabryczna :)
P.S Czy jest tu ktoś, kto był już na "Gwiazd naszych wina"? :D 

24 komentarze :

  1. Mój maj nie był zbytnio ciekawy :). Nawet słabo pamiętam co się w nim wydarzyło. Na razie jedyne o czym myślę to egzaminy, a raczej ich zdanie ;). Filmu nigdy nie widziałam. Zespołu tego też nie słucham. Nie miałam okazji zapoznać się z ich piosenkami prócz jednej, którą cały czas puszczano kiedyś w radiu :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To życzę powodzenia. :))
      Dawno radia nie słuchałam, więc się nie orientuję, co jest/było "na topie". :D

      Usuń
  2. Świetny pomysł z tą majówką na trawie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak uważam - bardzo udane przedsięwzięcie. Oby takich było więcej! :))

      Usuń
  3. Też lubię Florence + the Machine :) Słucham ich od dawna :) A ,,Powstanie Warszawskie" koniecznie muszę obejrzeć!

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja słyszałam że powstanie beznadziejne jest :D
    Zresztą jak to jest film iście biograficzny (a tak zrozumiałam po przeczytaniu Twojej opinii) to raczej nie dla mnie.
    Ale gwiazd naszych wina chciałam oglądnąć od momentu jak dowiedziałam się o tym ze będzie on w kinie :D Jeszcze teraz Ty pobudziłaś mnie ( nie mogę sobie przypomnieć innego słowa xd) przesyłając mi ich piosenki. No i ta książka - ją też chciałabym przeczytać.
    Zespół - jak zespół pamiętam ze jakąś ich piosenkę dawnooo słuchałam, ale tytułu nie pamiętam. Ale wracając do zespołu chyba nie mój typ - wolę inne jak np. bastille <3
    A co było na tym Kinie Pod Gwiazdami?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo osób gani Powstanie za bezsensowne dialogi. Mi one nie przeszkadzały. ;)
      Raczej biograficzny. :) A Ty takich nie lubisz, więc nie dla Ciebie. :D
      Wysłałabym Ci książkę, ale ona moja nie jest. :D Poproś na urodziny. xD
      Bastille też lubię - tututututu, in the faja, faja, faja! :D
      Było Nietykalni i Niemożliwe. :)

      Usuń
    2. holaaaa holaaa jak to nie lubię? wątpisz w to? Mój biegun - doskonałe potwierdzenie że jednak lubię :) hmmm ale czy postanie biograficzne? biograficzne to kojarzy mi się z historią ludzi jak np. właśnie Janka Meli w tym filmie :) no ale nie będę sie kłócić bo może i w sumie masz racje i można go zaliczyć - nie wie nie widziałam ;D
      weź przestań nawet o tym nie myślałam - nie przesadzajmy xd
      to jest świetneee <3
      I byłaś na tym?
      Nietykalni oglądałam, niemożliwe- mam zamiar :)

      Usuń
    3. Powstanie to bardziej film taki dokumentalny (znalazłam słowo, którego szukałam :D) - przedstawiona jest Warszawa w czasie tytułowego powstania warszawskiego. :)
      Niemożliwe też chcę oglądać. :) Ostatnio nawet zaczęłam, ale mi scinało strasznie. :((

      Usuń
  5. U mnie maj to Gitarowy Rekord Guinessa oraz opolskie Piastonalia... no a potem nauka do sesji, niestety :( ale całe szczęście już wszystko zmierza ku końcowi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam wrażenie, że przynajmniej trzy czwarte blogosfery stawia czoła sesjom. :D

      Usuń
  6. Byłam na filmie "Powstanie Warszawskie" i uważam że każdy powinen ten film zobaczyć. Jest to pierwszy film który pokazuje jak na prawdę wyglądała wojna, jak była bezlitosna i okrutna. Fajnie że recęzujesz takie rzeczy:) Fajny ten weekend na trawie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Florence and The Machine uwielbiam, moja muzyczna miłość :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja ostatnio nie oglądam nic, czasu ciągle mało, szkoda, że nie jest z gumy

    OdpowiedzUsuń
  9. Muzyki nie kojarzę a filmu nie oglądałam - za to zazdroszczę wypoczynku majówkowego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wypoczynek był świetny! Jeden z lepszych momentów maja. :))

      Usuń
  10. Florence znam i lubię:) oj z chęcią bym się wybrała na jakiś piknik:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony tutaj komentarz. :) Staram się odpowiedzieć na każdy komentarz u siebie na blogu :)

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostaniesz na dłużej!

Etykiety

-40% -49% #100happydays 20 twarzy... AA akcja Alterra Alverde ankieta astor Avon Babydream back to school Balea bardzo dobry Bath&Body Works baza pod cienie baza pod makijaż baza pod tusz BeautyBlender Bell Benefit Biedronka Bielenda Biolaven Organic Bioliq Biotanic bitwa Blistex blogerka kosmetyczna błyszczyki Boti Bourjois Boże Narodzenie bubel bzdety CandA Carmex Catrice Cetaphil cienie do powiek cień w kremie Cleanic Color Tattoo coś innego Czas Żniw Cztery Pory roku Czytelniczy zakamarek książkowy debiut demakijaż denko Dermika deser dłonie DM Dove dwufazowiec dzieciństwo Dzień babci i dziadka Dzień Dziecka ekobieca ekstrakt z banana emulsja EOS Epikbox Essence Eveline Evree Facebook Farmona FC Bayern film filmiki Fusswohl Garnier gazetka gąbeczka do makijażu genialny Gliceryna Golden Rose Green Pharmacy Hakuro HandM Healthy Mix hebe hydrolizat keratyny Hypoallergenic I<3Makeup idealny na lato informacja Inglot inne inne blogi Isana jedzenie Joannna John Green Joko kakao Kamill kamuflaż kino Kobo kolorówka korektor kosmetyczka kotek kredka do ust krem do rąk krem do stóp krem do twarzy krem pod oczy krzywe paznokcie lepiej nie patrzeć książka książka czy film kultura KWC L'biotica l'oreal lakier do paznokci Lirene lista lotion Lovely małe co nieco małe informacje Manhattan Marion maseczka masełka maska maska własnej roboty masło maxfactor Maybelline mgiełki Mikołajki mini-recenzje minti shop. Zoeva Miss Selene Miss Sporty Mizon mleczko pszczele Montagne Jeunesse mój pierwszy raz mus do ciała muzyka My Secret nagrody najlepsi z najlepszych Nakręćmy się na wiosnę Natura Natura Siberica nic Niebanalne podsumowanie Nivea nowa kolekcja nowe książki nowy wygląd o mnie odkrycie roku odżywka odżywka do rzęs odżywka w sprayu olejek olejek do włosów ołtfit Organic Shop Organique Oriflame Original Source Orly Orsay OSZUSTKA P2 Pantene paznokcie Paznokciowy Team peeling Pepco Perfecta pędzle pianka do mycia ciała piaskowy pielęgnacja pielęgnacja twarzy pielęgnacja włosów Pierre Rene Pilomax płyn micelarny po raz drugi Podaruj Paczkę podkład podsumowanie pomadka porównanie postanowienie powitanie Poznaj Fabryczną! prawie debiut prezent promocja promocje przesyłki puder recenzja recenzja książki rimmel Rival de Loop Rossmann rozdanie rozświetlacz różne sally hansen Samantha Shannon saszetka Schauma Sekret Urody Sensique Serum siemię lniane słodycze Soraya stopy Super-Pharm Synergen szablon szampon szminka Święta Tag taka radość że hoho tanie a dobre The Body Shop The Sims 4 The Versatile Blogger Tkmaxx Tołpa ToniandGuy tonik tort tusz do rzęs Tutti Frutti twarz ubrania ulubieńcy roku ulubiona książka ulubione blogi ulubiony produkt Under20 urodziny Wet N Wild Wibo włosowe zdjęcia włosy wow zdążyłam na czas wszystko co lubię wycofywane produkty wygrana wyniki wysuszacz do paznokci/lakieru wyzwanie wzorek Yoskine YouTube Yves Rocher z życia wzięte zabawy zakupy zapowiedź zdobienie zestawienie Ziaja Zoeva żel do mycia twarzy żel pod prysznic życzenia
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka