niedziela, 30 lipca 2017

Przy niedzieli o muzyce + innymi słowy reaktywacja Poznaj Fabryczną!

Cześć cześć! :D
Witam Was w te niedzielne popołudnie! Pewnie macie już dość tych recenzji na moim blogu (w sumie Wam się nie dziwię, mi się też już odechciało pisać recenzje, chociaż mam spore tyły, bo nazbierało mi się tyyylu ulubieńców z kolorówki, że czasu mi nie starczy na pojedyncze recenzje - pora na jakiś zbiorowych ulubieńców, to chyba dobry pomysł, co Wy na to? :D), więc dzisiaj w ramach odskoczni postanowiłam opublikować coś o sobie, a nie w kółko kosmetyki i kosmetyki... Ile można? :D Miałam wiele pomysłów (np. chcecie usłyszeć, co mi się podoba w liceum?), ale dzisiaj wybór padł na muzykę - dawno nic takiego nie pisałam, a ja należę do takich osób, które lubią odkrywać nowe gatunki muzyki czy po prostu nowe zespoły, wokalistów ecetera (dlatego kocham Spotify i bez niego już sobie nie wyobrażam życia! :D). Dzisiaj przedstawię Wam (liczę na palcach...) moje trzy najbardziej w ostatnim czasie lubiane zespoły czy po prostu artystów czy artystki :D Aaaaa i kolejność przypadkowa :D
Dobra, przyznam się, miały być cztery, ale jeszcze się zastanowię czy czwarty zasłużył na te zaszczytne miejsce tutaj :D 

Florence&The Machine 
W telegraficznym skrócie: brytyjski zespół indie rock. Jak widzicie na zdjęciu mam dwa albumy z trzech do tej pory wydanych - posiadam Ceremonials (2011) oraz How Big, How Blue, How Beautiful (2015) - i ten drugi album był moim pierwszym :D Nie mam jeszcze Lungs (2009), ale to kwestia czasu :)
Nie wszystkie piosenki tego zespołu są moimi ulubionymi, ale każdą w jakimś stopniu lubię, więc słucham na Spotify całe albumy :)
Teraz podrzucę Wam kilka, moim zdaniem, ciekawszych piosenek, które mi osobiście najbardziej przypadły do gustu :D
 What kind of man
Szczególnie podoba mi te wejście gitarą elektryczną czy jakikolwiek instrument to jest - wybaczcie mi, trochę ze mnie ignorant instrumentowy :D 
Queen of peace
Tutaj pokochałam wstęp, który kojarzy mi się z muzyką filmową, a jeśli ktoś mnie dłużej czyta to wie, że muzyka filmowa to moja miłość na jesienno-zimowe wieczory <3 
Delilah 
Tak po prostu - rytmiczna :D 
No Light No Light
A tu podobają mi się organy :D I ten wokal <3

Mogłabym Wam podrzucić jeszcze z dwie, trzy piosenki, ale mamy jeszcze dwa inne punkty do przeczytania (w sumie to Wy macie...), że no muszę przystopować :D 

Lindsey Stirling
 Dziewczyna od skrzypiec :D Pochodzi z Ameryki i jak widzicie posiadam jej tylko jeden album (miały być dwa, ale drugi niestety okazał się być w chwili zakupów wyprzedany i do tej pory nie miałam okazji na kolejną próbę :D). Dzięki Lindsey bardzo zaczęły mi się podobać skrzypce w muzyce i mam małego bzika na ich punkcie :D 
Radioactive (Cover)
Cover jednej z moich ulubionych piosenek, który moim zdaniem, jest równie dobry jak oryginał - każdy ma swój niepowtarzalny klimat i obu mogłabym słuchać długo długo :) 
Roundtable Rival 
Moje dwie ostatnie zajawki w jednym - skrzypce + coś ala gitara czy jak to nazwać. :D Szczególnie lubię wersję Live, ale ta płytowa też jest spoko :) 
Master of Tides
 Przy takich piosenkach aż noga sama się rusza w rytm muzyki :D 

Arctic Monkeys
 Zespół zwany przeze mnie arktycznymi małpkami :D Kolejny zespół, znowu brytyjski i znowu indierockowy - zaraz stwierdzę, że indie rock to mój ulubiony gatunek muzyki, bo nigdy nie umiem się określić, bo lubię większość rodzajów muzyki (nawet AC/DC czy Iron Maiden ---> to przez mojego chłopaka, który tego słucha i ja w sumie też od teraz - bo leci po prostu :D). Ostatnio na rocznicę dostałam ich płytę AM (ciekawe, czy Karol to czyta ---> jeśli się ogarnąłeś to pozdrawiam :D Przez Ciebie prawie wczoraj spadłam z krzesła przy pisaniu) no iiii... Ile razy można słuchać tego samego? Chociaż jak coś sobie wkręcę to jestem aż nudna, więc to nawet normalne :D 
Polecimy klasykami na początek, pewnie większość zna, ale dla tej mniejszości podrzucę :D 
 R U Mine?
Skończyły mi się pomysły na podpisy pod klasykami, a więc zostawię tutaj tylko te kilka słów :D
Do I Wanna Know?
Uważam, że piosenka jest seksowna o ile tak można nazwać piosenkę :D
No. 1 Party Anthem
Piosenka kojarzy mi się z jakimś filmem i scenami wolnego tańca po jakiejś kłótni (jak w Dzikich historiach :D). 
I wanna be yours
Na koniec taka romantyczna piosenka- jak nie przepadam generalnie za takimi bardziej smętnymi piosenkami tak ta mi się podoba - wyjątki potwierdzają regułę :D
Pewnie zasypałam Was trochę piosenkami, ale myślę, że chociaż część ich jest Wam znana, bo to nie są jakieś mało znane zespoły czy osoby - karierę robią na całym świecie i płyty również wydają na całym świecie :D Koniecznie dajcie mi znać, czy znacie którąś z tych piosenek, jaki macie do nich stosunek, co sądzicie o takich postach iii... poproszę jeszcze o chociaż jedną Waszą ulubioną piosenkę w ostatnim czasie - to by było na tyle pytań, prawie jak na komisariacie :D 
Ach i bym zapomniała - jak widzicie, post ten kwalifikuję do starej serii, jaka była wcześniej na moim blogu czyli Poznaj Fabryczną! Będę powoli reaktywowała poprzednie serie, jeśli nadal będą one potrzebne - może ktoś chce jakąś szczególnie ujrzeć? :D 

Miłego tygodnia! :))
Fabryczna vel Ewka

20 komentarzy :

  1. Sama myślałam o podobnym poście, są czasami o wiele ciekawsze niż recenzje;) Ps. Uwielbiam Arctic Monkeys!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Recenzję lubię, ale w pewnej chwili co za dużo to niezdrowo :D

      Usuń
  2. O wszystko znam :D z Florence kocham "Never let me go' a z Lindsey duet z Otto Knows znaczy to trio było ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja znam tylko Arctic Monkeys :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja znam Lindsey Stirling :)
    W wolnym czasie zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kojarzę, ale nie słucham :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czego lubisz słuchać? :))

      Usuń
    2. Ja bardziej pop, nie ukrywam że jestem ogromną fanką Justina Biebera ;)

      Usuń
    3. Ooo, lubisz całą jego twórczość? :))

      Usuń
  6. Florence&The Machine to moja muzyczna miłość. Słucham praktycznie każdego dnia, byłam na koncercie i pojadę na każdy na który będę mogła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam, że koncerty to prawdziwa uczta dla zmysłów 😊

      Usuń
  7. Florence&The Machine lubię, utwór No Light No Light zachwycająca! Dziewczyny od skrzypiec nie znałam, ale wykonanie mega, podoba mi się! Swojego czasu zachwycałam się inną skrzypaczką - Vanessą Mea :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Artic Monkeys to była pierwsza indie-rock kapela z UK którą pokochałam miłością prawdziwą i zostało mi to do dziś :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Powiem Ci że 2 pierwsze zespoły obstawiałam w ciemno :D Ja chyba lubię jednak nieco inne klimaty :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony tutaj komentarz. :) Staram się odpowiedzieć na każdy komentarz u siebie na blogu :)

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostaniesz na dłużej!

Etykiety

-40% -49% #100happydays 20 twarzy... AA akcja Alterra Alverde ankieta astor Avon Babydream back to school Balea bardzo dobry Bath&Body Works baza pod cienie baza pod makijaż baza pod tusz BeautyBlender Bell Benefit Biedronka Bielenda Biolaven Organic Bioliq Biotanic bitwa Blistex blogerka kosmetyczna błyszczyki Boti Bourjois Boże Narodzenie bubel bzdety CandA Carmex Catrice Cetaphil cienie do powiek cień w kremie Cleanic Color Tattoo coś innego Czas Żniw Cztery Pory roku Czytelniczy zakamarek książkowy debiut demakijaż denko Dermika deser dłonie DM Dove dwufazowiec dzieciństwo Dzień babci i dziadka Dzień Dziecka ekobieca ekstrakt z banana emulsja EOS Epikbox Essence Eveline Evree Facebook Farmona FC Bayern film filmiki Fusswohl Garnier gazetka gąbeczka do makijażu genialny Gliceryna Golden Rose Green Pharmacy Hakuro HandM Healthy Mix hebe hydrolizat keratyny Hypoallergenic I<3Makeup idealny na lato informacja Inglot inne inne blogi Isana jedzenie Joannna John Green Joko kakao Kamill kamuflaż kino Kobo kolorówka korektor kosmetyczka kotek kredka do ust krem do rąk krem do stóp krem do twarzy krem pod oczy krzywe paznokcie lepiej nie patrzeć książka książka czy film kultura KWC L'biotica l'oreal lakier do paznokci Lirene lista lotion Lovely małe co nieco małe informacje Manhattan Marion maseczka masełka maska maska własnej roboty masło maxfactor Maybelline mgiełki Mikołajki mini-recenzje minti shop. Zoeva Miss Selene Miss Sporty Mizon mleczko pszczele Montagne Jeunesse mój pierwszy raz mus do ciała muzyka My Secret nagrody najlepsi z najlepszych Nakręćmy się na wiosnę Natura Natura Siberica nic Niebanalne podsumowanie Nivea nowa kolekcja nowe książki nowy wygląd o mnie odkrycie roku odżywka odżywka do rzęs odżywka w sprayu olejek olejek do włosów ołtfit Organic Shop Organique Oriflame Original Source Orly Orsay OSZUSTKA P2 Pantene paznokcie Paznokciowy Team peeling Pepco Perfecta pędzle pianka do mycia ciała piaskowy pielęgnacja pielęgnacja twarzy pielęgnacja włosów Pierre Rene Pilomax płyn micelarny po raz drugi Podaruj Paczkę podkład podsumowanie pomadka porównanie postanowienie powitanie Poznaj Fabryczną! prawie debiut prezent promocja promocje przesyłki puder recenzja recenzja książki rimmel Rival de Loop Rossmann rozdanie rozświetlacz różne sally hansen Samantha Shannon saszetka Schauma Sekret Urody Sensique Serum siemię lniane słodycze Soraya stopy Super-Pharm Synergen szablon szampon szminka Święta Tag taka radość że hoho tanie a dobre The Body Shop The Sims 4 The Versatile Blogger Tkmaxx Tołpa ToniandGuy tonik tort tusz do rzęs Tutti Frutti twarz ubrania ulubieńcy roku ulubiona książka ulubione blogi ulubiony produkt Under20 urodziny Wet N Wild Wibo włosowe zdjęcia włosy wow zdążyłam na czas wszystko co lubię wycofywane produkty wygrana wyniki wysuszacz do paznokci/lakieru wyzwanie wzorek Yoskine YouTube Yves Rocher z życia wzięte zabawy zakupy zapowiedź zdobienie zestawienie Ziaja Zoeva żel do mycia twarzy żel pod prysznic życzenia
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka