poniedziałek, 11 listopada 2013

Dotknij mnie, truskawkowej mazi!

Heej! :)
Dzisiaj mam dość szampański nastrój mimo pluchy za oknem. Uznałam, że recenzja też powinna być związana choć trochę z moimi uczuciami. Dlatego przedstawiam Wam dzisiaj masło do ciała Tutti Frutti o zapachu liczi&rambuttanu. Oczywiście w różowej kolorystyce. :D (jak różowe okulary... :))
Masło zapakowane jest w plastikowy słoik o pojemności 250 ml. Akurat ja posiadam starą wersję, która różni się od nowej opakowaniem (nie wiem czy składem...). Tą drugą wersję recenzowała Zaczarowanaa.
Grafika, szczerze powiedziawszy, nie podoba mi się. Chyba po raz pierwszy w całej historii bloga.  :))
(właśnie tu widać jak wiele zapłaciłam za to masełko.. :D)
Jak to w słojowym świecie bywa, zawsze jest zakrętka. Tutaj wykonana z twardego plastiku. Dodatkowo otwór zabezpieczony jest sreberkiem, które na szczęście nie było przerwane! :D To prawdziwy cud... 
Zapach jest dziwny. Słodki, ale przełamany czymś dziwnym... Charakterystyczny w każdym razie :D 

Konsystencja typowo maślana, czyli coś co Fabryczna, a nie tygryski, lubią najbardziej :D Dodatkowo w niej utopione są (SAMOBÓJSTWO!!! :D) czarne kuleczki. Podczas rozsmarowywania magicznie znikają...
Działanie jest świetne! Masło bardzo dobrze nawilża co idzie w parze z wchłanianiem się (szybkie :)). Nie brudzi ubrań, a zapach pozostaje na skórze przez jakieś 2-3 godziny. :) Jest bardzo wydajne.
Czy polecam? Jasne, że tak! :) Tylko nie szukajcie już tego opakowania na półce z balsamami, bo go nie znajdziecie. :) Jak pisałam na samym początku, szata graficzna została zmieniona. Za 250 ml zapłacicie około 13 zł.
W zapasach mam jeszcze mus brzoskwiniowo jakiś tam. Ciekawe jak on się sprawdzi. :) 
Pozdrawiam, Fabryczna :*
W Intermache widziałam masło/mus z Tutti Frutti o zapachu jeżyn i malin. Jeśli pachnie jak peeling to musi to być coś cudownego! ♥

64 komentarze :

  1. Kurde, w fajnej promocji ci się udało dostać to masełko :D
    Też je kiedyś miałam i bardzo je lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam próbki :) Pachnie ślicznie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak nie znajdę nic ciekawszego (ten ma parafinę - całe szczęście daleko w składzie) to się skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie na blogu w zaplanowanych jest własnie recenzja peelingu o zapachu mango i brzoskwini ! A z tą recenzją mi spadłaś z nieba - bo sie wachałam nad masłem - i już wiem, że je kupię! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie tą wersję zapachową bym przetestowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapowiada się całkiem ciekawie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam Go ;D Tak jak wszystkie kosmetyki tuttifrutti ;D

    Zapraszam do mnie na rozdanie : http://land-of-bliss.blogspot.com/2013/10/rozdanie.html

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. wypaćkam moje zapasy i pewnie kupię sobie jakieś takie maseło ;d

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba nigdy nie zużyję moich zapasów balsamowych, a tu tyle noych rzeczy kusi... :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Do kosmetyków Farmona jestem bardzo uprzedzona.

    OdpowiedzUsuń
  11. hyhy wchodzę sobie w statystyki - patrzam [atrzam w linki odprowadzające do mnie zakupowa fabryczna - myślę nie znam? Kto to? ;pa tak na serio - Co ona wymyśliła? :D
    Tak jak pisałam - uwieeeeelbiammm <33 :DD
    A teraz to czego nie może zabraknąć u mnie czyli pytaniaaa :D
    po 1 cooo Ty słuchasz/oglądasz (klejnuty)? o.O
    po 2 --> tytuł - jakiej truskawkowej? truskawki tam próżno szukać ;D
    po 3 przypominam że wisisz mi i As pokazanie pokoju - jak nie to wiesz co Cię czeka pała x2 :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. * patrzam


      I zapomniałam - opakowanie stare rzeczywiście nie zbyt piękne ;d

      Usuń
  12. Ja akurat nie mam zastrzeżeń do opakowania, pozytywne, niczym się nei różni od tych TBS - pamietam ze kiedyś się lubiłam z Farmoną :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ja też lubię to opakowanie (przynajmniej tę część na pokrywce), ale dziwię się, że nie wspomniałaś nic o tym, jak to masło barwi... dłonie! zgadzam się, nawilżenie jest bardzo dobre, ale ja nie mogłam znieść moich różowych dłoni po jego aplikacji – wcale nie dało się łatwo doszorować! (wkleiłam fotki w recenzji u siebie, Ty takich pokolorowanych dłoni nie masz??)

    OdpowiedzUsuń
  14. nie nie - dygły ledwoo :D
    Oglądałam jak byłam młodsza i głupsza? :D ale tylko tą piosenkę kojarzę z tym jeżem :P
    Niee no cały dom chce ;D A tak w ogóle wiem gdzie mieszkasz :D ładny masz dom :DD
    To zrobiłaś już zdjęcia tak? :P
    A że komentuje to znaczy że:
    a. nie chce mi się uczyć
    b. NIE ODPISUJESZ NA MAILE ---> foch :D
    ale może wrócę w tym tygodniu przy sprzyjających wiatrach :P

    OdpowiedzUsuń
  15. Z Tutti Frutti miałam tylko peeling- jak dobrze pamiętam cynamonowy.. był idealny na zimę-uwielbiam takie korzenne zapachy. No i dobrze zdzierał, także polecam ;) Masełka żadnego z tej firmy nie miałam, ale chętnie sobie jakieś kupię i wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Po przeczytanie tej recenzji Twój dobry humor chyba też mi się udzielił :D
    Fajne to masełko, podobają mi się nawet te znikające drobinki ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. słodkie zapachy to coś, co lubię <3 do tego świetne działanie i jestem skuszona ;p

    OdpowiedzUsuń
  18. zapach musi być ciekawy 'przełamany czymś tam':)

    OdpowiedzUsuń
  19. wiele dobrego słyszałam o tych produktach, a miałam tylko 1 żel, muszę koniecznie coś więcej kupić, skoro tak przepięknie pachną, taka tam usprawiedliwiona aromaterapia, bo miałam nie kupować nic w listopadzie :D :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Miałam to masło kiedyś :) Całkiem fajne było, te czarne kuleczki mnie ciekawiły ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Miałam jakieś masełko tego tutti frutti, ale z tego co pamiętam to dobrych kilka lat temu i wtedy nie byłam zadowolona z poziomu nawilżenia :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Słyszałam wiele pozytywów o tej wersji zapachowej, a nowa szata graficzna jest o niebo lepsza patrząc na tą starą..

    OdpowiedzUsuń
  23. musze nakupowac tych masel tutti frutti bo kuszą mnie od dawna..

    OdpowiedzUsuń
  24. Niedobra Ty, teraz mam kolejną rzecz do kupienia :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Wstrętna kusicielka! :P
    Pachnieć musi cudnie <3 i jeszcze ta promocyjna cena...

    OdpowiedzUsuń
  26. Ciekawi mnie ten zapach :D Ale chyba poczekam do wiosny, bo teraz wolę słodsze :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja bodajże mam arbuza i melon w zapasach ale jeszcze nie używałam choć uwielbiam masła :)

    OdpowiedzUsuń
  28. ja bardzo lubię te masełka :)moje ulubione to mango & brzoskwinia

    OdpowiedzUsuń
  29. W świetnej cenie dorwałaś to masełko :)

    OdpowiedzUsuń
  30. A ja go nie polubiłam :( Konsystencja nie trafiła w mój gust ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. To drugie to masz chyba brzoskwinia mango czyli moją przeukochaną wersję zapachową moja droga. Ja też jeszcze pamiętam jak kupowałam w starych opakowaniach te nowe są znacznie ładniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Bardzo lubię masła do ciała, pasuje mi ich konsystencja i to, ze szybko się wchłaniają:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Uwielbiam masła do ciała, to brzmi kusząco :)

    OdpowiedzUsuń
  34. nie znam, ale zapach zachęca :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Kusi mnie od zawsze, ale jeszcze się go nie dorobiłam :P

    OdpowiedzUsuń
  36. Miałam je jakiś czas temu. Choć działanie było świetne, to irytowały mnie te czarne drobinki oraz mdły zapach, którym niestety przesiąkały piżamy:/

    OdpowiedzUsuń
  37. jeeeju, jak ja lubię takie masełka:) szata graficzna całkiem mi się podoba :P:P

    OdpowiedzUsuń
  38. Bardzo lubie mazidełka z Tutti Frutti :)
    Zapraszam na rozdanie u mnie http://daquerre.blogspot.com/2013/11/rozdanie-swiateczne-u-daquerre.html :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  39. ale czad, chcę wypróbować :))

    OdpowiedzUsuń
  40. Truskawki o tej porze roku to coś na co miałabym ochotę nawet w formie takiego masełka :)

    OdpowiedzUsuń
  41. tak bardzo lubię zapach tych kosmetyków <3

    OdpowiedzUsuń
  42. Uwielbiam Tutti Frutti już za same zapachy :D

    OdpowiedzUsuń
  43. Masło wygląda całkiem przyjemnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. przy kolejnych zakupach z pewnością poszukam ;)

    OdpowiedzUsuń
  45. Moja współlokatorka go miała i zapach miał super.

    OdpowiedzUsuń
  46. sama go uwielbiam!
    Jeżeli masz ochotę na niespodziewaną paczuszkę to zapraszam do mnie;)

    OdpowiedzUsuń
  47. mam wersję mango i bardzo lubię tylko jej wymaziac nie moge :D

    OdpowiedzUsuń
  48. miałam kiedyś inną wersję zapachową i bardzo mi odpowiadała :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  49. Uwielbiam zapach tego mazidełka :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Nigdy go nie miałam, ale kolor mnie nie zachęca :P jest jakiś taki dziwny :) ciekawe jak by się sprawdziło na mojej skórze:)

    OdpowiedzUsuń
  51. mam to masło w nowym opakowaniu, kupiłam po użyciu próbki, zapach mną zawładnął :-) niestety nadal czeka na swoją kolej, ale po Twoim wpisie sobie o nim przypomniałam i chyba przesunę go na początek kolejki :-)

    OdpowiedzUsuń
  52. ciekawa jestem tego masła a nie wiesz może czy zapach jest podobny do olejka tutti frutti ? Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  53. Ale tanio go dorwałaś :P Ja kupiłam truskawkową wersję za dyszkę w Rossmanie. Jeszcze nie stosowałam. :)

    OdpowiedzUsuń
  54. gdzie tak tanio dorwałaś ? :)

    OdpowiedzUsuń
  55. u mnie jest post o peelingu tej firmy o zapachu wiśni i porzeczki :D
    zapraszam ! ;)
    a nad masłem dość długo się zastanawiałam i chyba w końcu kupię

    OdpowiedzUsuń
  56. O tak, spróbuję! Uwielbiam zapachy Tutti Frutti:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony tutaj komentarz. :) Staram się odpowiedzieć na każdy komentarz u siebie na blogu :)

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostaniesz na dłużej!

Etykiety

-40% -49% #100happydays 20 twarzy... AA akcja Alterra Alverde ankieta astor Avon Babydream back to school Balea bardzo dobry Bath&Body Works baza pod cienie baza pod makijaż baza pod tusz BeautyBlender Bell Benefit Biedronka Bielenda Biolaven Organic Bioliq Biotanic bitwa Blistex blogerka kosmetyczna błyszczyki Boti Bourjois Boże Narodzenie bubel bzdety CandA Carmex Catrice Cetaphil cienie do powiek cień w kremie Cleanic Color Tattoo coś innego Czas Żniw Cztery Pory roku Czytelniczy zakamarek książkowy debiut demakijaż denko Dermika deser dłonie DM Dove dwufazowiec dzieciństwo Dzień babci i dziadka Dzień Dziecka ekobieca ekstrakt z banana emulsja EOS Epikbox Essence Eveline Evree Facebook Farmona FC Bayern film filmiki Fusswohl Garnier gazetka gąbeczka do makijażu genialny Gliceryna Golden Rose Green Pharmacy Hakuro HandM Healthy Mix hebe hydrolizat keratyny Hypoallergenic I<3Makeup idealny na lato informacja Inglot inne inne blogi Isana jedzenie Joannna John Green Joko kakao Kamill kamuflaż kino Kobo kolorówka korektor kosmetyczka kotek kredka do ust krem do rąk krem do stóp krem do twarzy krem pod oczy krzywe paznokcie lepiej nie patrzeć książka książka czy film kultura KWC L'biotica l'oreal lakier do paznokci Lirene lista lotion Lovely małe co nieco małe informacje Manhattan Marion maseczka masełka maska maska własnej roboty masło maxfactor Maybelline mgiełki Mikołajki mini-recenzje minti shop. Zoeva Miss Selene Miss Sporty Mizon mleczko pszczele Montagne Jeunesse mój pierwszy raz mus do ciała muzyka My Secret nagrody najlepsi z najlepszych Nakręćmy się na wiosnę Natura Natura Siberica nic Niebanalne podsumowanie Nivea nowa kolekcja nowe książki nowy wygląd o mnie odkrycie roku odżywka odżywka do rzęs odżywka w sprayu olejek olejek do włosów ołtfit Organic Shop Organique Oriflame Original Source Orly Orsay OSZUSTKA P2 Pantene paznokcie Paznokciowy Team peeling Pepco Perfecta pędzle pianka do mycia ciała piaskowy pielęgnacja pielęgnacja twarzy pielęgnacja włosów Pierre Rene Pilomax płyn micelarny po raz drugi Podaruj Paczkę podkład podsumowanie pomadka porównanie postanowienie powitanie Poznaj Fabryczną! prawie debiut prezent promocja promocje przesyłki puder recenzja recenzja książki rimmel Rival de Loop Rossmann rozdanie rozświetlacz różne sally hansen Samantha Shannon saszetka Schauma Sekret Urody Sensique Serum siemię lniane słodycze Soraya stopy Super-Pharm Synergen szablon szampon szminka Święta Tag taka radość że hoho tanie a dobre The Body Shop The Sims 4 The Versatile Blogger Tkmaxx Tołpa ToniandGuy tonik tort tusz do rzęs Tutti Frutti twarz ubrania ulubieńcy roku ulubiona książka ulubione blogi ulubiony produkt Under20 urodziny Wet N Wild Wibo włosowe zdjęcia włosy wow zdążyłam na czas wszystko co lubię wycofywane produkty wygrana wyniki wysuszacz do paznokci/lakieru wyzwanie wzorek Yoskine YouTube Yves Rocher z życia wzięte zabawy zakupy zapowiedź zdobienie zestawienie Ziaja Zoeva żel do mycia twarzy żel pod prysznic życzenia
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka