Dzisiaj wpis miał być o czymś innym, ale przez przypadek usunęłam zdjęcia. No cóż, zdarza się, a wczoraj wieczorem byłam porządnie zakręcona. Ale nie martwcie się - mam jeszcze parę pomysłów w zanadrzu. :D
Dzisiaj tematyka włosowa, czyli coś w czym dalej nie czuję się pewnie, ale lubię poszerzać swoje horyzonty. Zapraszam do przeczytania mojej opinii o odżywce z firmy Schauma Lekkość i Pielęgnacja do włosów suchych, matowych, delikatnych,
200 ml odżywki producent zapakował w dość ładne białe opakowanie z elementami niebieskości. Produkt stoi "na głowie". Niestety, plastik należy do tych "twardych" co oznacza kłopoty przy końcówce. Zamknięcie ma takie "zagłębienie", które ułatwia otwieranie. :)
Konsystencja jest lekka i delikatnie wodnista. Nie spływa z włosów ani nie ucieka między palcami.
Zapach należy do tych trudniejszych. Coś jak woń czystości, ale to określenie też nie jest trafne w 100 %. Trzeba samemu powąchać.
Działanie, jak na odżywkę za 4 zł (czasami cuda za niezłe pieniądze można upolować w Rossmannie :D), jest bardzo dobre. Producent pisze "do 3x łatwiejsze rozczesywanie". Prawda, wielka prawda. Nie wyobrażam sobie, żeby po umyciu włosów szamponem Balea (strasznie plącze włosy, ale też bez przesady) nie użyć jej. Dzięki temu zaoszczędzam trochę czasu, który poświeciłabym na rozczesywanie.
Producent, jak właściwie przy każdej odżywce, pisze o wielkim nawilżeniu itd. Nie ma co się spodziewać cudów po produkcie, który nakładamy na włosy, a po chwili spłukujemy. Jednak po ich umyciu czuć, że są minimalnie nawilżone. Taki efekt bardzo lubię. :)
Nakładam ją mniej więcej od końca ucha aż po same końce. Raz użyłam ją od samego skalpu i niestety następnego dnia było trzeba powtórzyć mycie.
Podsumowując, Schauma tym produktem zachęciła mnie do zbadania bliżej produktów tej marki. Może nie teraz (za dużo włosowych rzeczy mam w szafce :D), ale kiedyś na pewno. :) Żałuję, że nie wzięłam jeszcze jednego opakowania, gdy była w CND. No trudno, może gdzieś jeszcze ją spotkam.
-------------
Ogłoszenie parafialne - w Biedronce sól do kąpieli jest po 2,65 zł! Jutro wybieram się po nią jak i po sławne żele z serii SPA Bebeauty za 3,65. :D Ktoś jeszcze idzie na zakupy?
Pozdrawiam, Fabryczna :*
Miałam ją i u mnie specjalnie nie zadziałała. Nie ma to jak Nivea LOng ;D
OdpowiedzUsuńJa jutro idę do Hebe - otwierają w moim mieście:):)
OdpowiedzUsuńWiesz, że nigdy nie miałam nic z Schaumy?
O nie ! Ja do biedry nie idę, bo niepotrzebnie się obkupię xD
OdpowiedzUsuńA jakiego szamponu z Balea używasz ? bo ten z mango i aloesem w ogóle w moim przypadku nie plątał włosów, za to ten z figą i perłą niestety je plącze, choć nie jakoś koszmarnie.
Właśnie, Fabrysiu, jakiej Baleii używasz? Ja mogłabym wystawić pomnik z pustych buteleczek mangowo-aloesowych. Najlepszy szampon ever... zaraz po wersji brzoskwiniowo-mlecznej, której już nie mogę nigdzie kupić :(
UsuńMój szampon też Balea, właśnie świetnie się sprawuje i nie plącze włosów, a co do odżywki chyba spasuję, jakoś nie mam zaufania do tej firmy :)
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj przytargałam już 4 sole do kąpieli i moją ulubioną pastę do zębów Smile wybielająca za 2,99 i myślę sobie że chyba trzeba wybrać się jutro jeszcze raz :) A ja mam z masłem shea odżywkę z tej firmy ale póki co zużywam to co pootwierałam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam produkty tej marki ;) Szamponu jednak nigdy nie miałam :D
OdpowiedzUsuńO serio taka tania i taka dobra w stosunku do ceny? Musze kupić! :D
OdpowiedzUsuńKiedyś lubiłam Shaumę, ale teraz próbuję innych kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńanonim napisał Ci maila :D
OdpowiedzUsuńMoje wlosy ostatnio bardzo się kołtunią, może to przez to że są za długie i trzeba je już ściąć :P
OdpowiedzUsuńZapraszam: http://swiatwedlugchudzinki.blogspot.com/
Oj ja już o tych zdjęciach pisałam na Fb, a co do Shaumy, swego czasu całkiem lubiłam ich produkty do włosów :)
OdpowiedzUsuńNie kuś tą Biedronką bo ja ostatnio w drogeriach tak się obkupiłam, że chyba przez pół roku nie wybiorę się na zakupy kosmetyczne ;)
OdpowiedzUsuńZ Shaumą miałam tylko raz okazję się zapoznać i nie zrobiła wtedy na mnie dobrego wrażenia :(
OdpowiedzUsuńOgólnie nie lubię Schaumy, choć nie wykluczam, że ta odżywka jest w porządku.
OdpowiedzUsuńDo Biedronki w takim razie chyba też muszę się wybrać ;)
Wizja zaoszczędzenia paru minut na rozczesywaniu jest niezwykle kusząca:) Moje włosy wykazują ponadprzeciętną tendencję do powstawania kołtunów...
OdpowiedzUsuńSchauma to mój ulubiony szampon - pięknie pachnie i nie powoduje łupieżu ;) ale odżywki jeszcze nie próbowałam - wolę chyba pantene ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do nas ;)
już nie pamiętam kiedy miałam coś "włosowego" z Schaumy :-/ ale jak widać chyba trzeba odświeżyć znajomość z tą firmą :-)
OdpowiedzUsuńBiedronkę omijam szerokim łukiem, bo mam ogromny zapas......wszystkiego
Słyszałam o nim sporo od znajomej:) Również go wychwalała:P
OdpowiedzUsuńDawniej lubiłam Schaumę, teraz jakoś mi z nią nie po drodze :P
OdpowiedzUsuńJa akurat nie mam problemu z rozczesywaniem włosów. Używam odżywek Nivea :)
OdpowiedzUsuńWydaje się fajna ;)
OdpowiedzUsuńJeśli pomaga w rozczesywaniu to coś dla mnie ! Cena zachęca więc kiedyś na pewno wypróbuję : )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam : )
Zupełnie nie znam kosmetyków włosowych tej marki.
OdpowiedzUsuńJa też idę na zakupy!
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie: http://calaonawsieci.blogspot.com/2013/10/pierwsze-urodziny-rozdanie.html
Jakoś nie byłam przekonana do tych kosmetyków, jednak do teraz ;)
OdpowiedzUsuńTej odżywki jeszcze nie miałam, o szamponie z tej serii czytałam rózne opinie, ale nie ma to jak wypróbować samemu :) Może kiedyś się na nią skuszę :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam nic z tej firmy, ale odżywka prezentuje się ciekawie :) może przy okazji nabędę , tego nigdy za wiele :)
OdpowiedzUsuńno to pielgrzymuję do Biedronki:)
OdpowiedzUsuńJakoś ta marka mnie nigdy nie kusiła, ale może teraz zmienię zdanie
OdpowiedzUsuńJa już byłam w Biedrze i uzupełniłam zapasy mydła i żeli pod prysznic :)
OdpowiedzUsuńz schaumy lubie odżywki w sprayu ;) fajnie wygładzają włosy i ułatwiają rozczesywanie ;)
OdpowiedzUsuńa ja zawsze myslałam, że ta Shauma jest taka nijaka.....
OdpowiedzUsuńMam włosy proste jak druty, więc nie wiem jak to by było z szamponem dla włosów kręconych :P
OdpowiedzUsuńNie sądzę kochana aby mój mikołaj był tak zdolny i kupował mi lakiery do paznokci xD ewentualnie mogłabym zakupić sama, a dostać w święta :P zobaczymy jak to będzie :)
Kusisz Kochana oj kusisz, chociaż ja się tak kocham z odżywkami jak Tom z Jerrym, romans kończy się na dwóch, no w porywach szaleństwa na czterech, użyciach i odzywka stoi i się kurzy. Ale za taką cenę najwyżej wywiozę ją do babci i tam będę używać od wielkiego dzwonu :)
OdpowiedzUsuńPodreptałam do Biedry i zaopatrzyłam się w mydło w płynie Linda o zapachu Tutti Frutti za szaleńczą cenę 2,09 złotych polskich! Pachnie przyjemnie i butla spora, interes życia :)
Opakowanie przypomina mi kokosową Baleę :D
OdpowiedzUsuńjeszcze jej nie miałam, ale z schaumy ostanio skończyłam suchy szampon i go polubiłam :D
OdpowiedzUsuńmi w rozczesywaniu włosów po myciu pomaga odżywka schaumy w spray'u :) z masłem shea i kokosem - świetnie pachnie i naprawdę daje radę :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
odżywki z tej firmy nie miałam jeszcze, ale słyszałam że fajna jest też odżywka taka do 'spryskiwania' wiesz o co mi chodzi? :D
OdpowiedzUsuńPs. Nie dochodzą Ci maile ode mnie? Czy już masz mnie dość :(
Ja zawsze bardzo lubiłam kosmetyki Schaumy.
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam kosmetyków owej marki. Jednak kiedyś namiętnie stosowałam ich szampony ;)
OdpowiedzUsuń