Dawno nie robiłam zakupów stricte kosmetycznych. Tym razem jednak z okazji urodzin (każda wymówka dobra :D) postanowiłam, że co nieco sobie mogę kupić. :) Starałam się tylko wybrać to, co właśnie mi się skończyło, a nie mam w zapasie (delikatny szampon i odżywka), a także małe co nieco z kolorówki (tutaj w niektórych przypadkach zadecydowało: a)moje widzimisię; b) bo wszyscy polecają, a ja nie mam; c)bo wycofują)
I tak oto, jakże zgrabnie, przechodzimy do prezentacji kosmetyków:
To są te rzeczy, po które głównie się wybrałam. Mój szampon z Babydream kończy się już, więc zaopatrzyłam się w nową butelkę. Ostatnio zmieniłam trochę pielęgnację swoich włosów - szampony z SLS i SLES odstawiłam (tzn. używam je raz na dwa tygodnie :)), a na ich miejsce "zasiadł" delikatny szampon. Ten z BD nieźle się sprawdza. :)
Moja ukochana odżywka z Schaumy niespodziewanie się skończyła, więc zostałam zmuszona do kupna czegoś innego. Mój wybór padł na odżywkę z Isany - zobaczymy jak się sprawdzi.
Babydream --> ok. 5-6 zł
Isana --> ok. 5-6 zł
Na zimową edycję limitowaną z Lovely miałam ochotę już dawno. Słyszałam, że produkty są w CND, więc nie będzie już lepszej okazji do ich kupienia. Gdy zobaczyłam praktycznie pełen stand na półce wiedziałam, że z pustymi rękoma nie wyjdę.
Na pierwszy rzut poszedł puder prasowany Princess face. Z 14 zł został przeceniony na niecałe 7. Produkt ogólnie zachwalany, widziałam jak ładny efekt można nim wyczarować. Ale mi coś nie wychodzi zbytnio. Stąd też mały apel do dziewczyn, które używają tego produktu - jak go nakładacie? Na całą twarz czy może na poszczególne miejsca? Jakimś szczególnym pędzlem? Będę wdzięczna za każdą podpowiedź. :)
Potem do koszyka wrzuciłam róż Snow blusher w kolorze 02 Frozen. Nie jestem co do niego przekonana - ma drobinki brokatu. Na ręce wygląda bardzo ładnie, na twarzy jeszcze go nie miałam. Może wtedy zmienię zdanie na jego temat?
Oczywiście musiałam zgarnąć lakier do paznokci - niestety zostały tylko złote i białe. Miałam jeszcze ochotę na srebrny, ale nie było. :( Biały kompletnie do mnie nie przemawiał, więc wybór padł na złoty. Uwielbiam piaskową formułę - głównie za łatwość malowania. :)
Oczywiście musiałam o czymś zapomnieć. Na zdjęciu zapomniałam umieścić błyszczyk Stay With Me z Essence, który NIESTETY został wycofany ze sprzedaży. :( W Naturze, w której byłam zostały tylko same "odważne kolory" - jakieś ciemnie fuksje, coś podchodzącego pod śliwkę i, jak myślałam w sklepie, oczowalący róź. Wybrałam to ostatnie. Oczywiście światło w drogerii mnie zmyliło i w domu okazało się, że jest to błyszczyk podchodzący bardziej pod czerwień. Na szczęście prezentuje się ładnie, a kolor nie jest wyzywający. :))
A ostatnie zdjęcie przedstawia mój prezent urodzinowy - wyśniona paletka MUA oraz pędzle z Hakuro ♥
Ale zacznę od początku. :D
Długo biłam się z myślami czy kupić polecane paletki Sleeka. Na pewno nie chciałam Au Naturel czy Oh So Special. W grę wchodził jedynie Storm czy Vintage Romance. Tej drugiej na pewno nie używałabym za często, a chciałam bardziej coś na co dzień. W Undressed Me Too zakochałam się po zaprezentowaniu jej przez Kaczmartę. Niestety, wtedy była ona niedostępna w sklepach internetowych. :( Na szczęście pod koniec lutego wróciła ona do sprzedaży i tym oto sposobem dostała się w moje łapki. Po dwóch tygodniach jej używania mogę rzec, że zakupu na pewno NIE ŻAŁUJĘ. Choć jeszcze poczekam z jej recenzją, bo nie używałam wszystkich kolorów.
Z pędzlami Hakuro nie było już tak kolorowo. Chciałam zamówić jeszcze pędzel do pudru i skośny, ale niestety były one w chwili składania zamówienia niedostępne. Oczywiście ja, fajtłapa roku, pomyliłam pędzle i zamówiłam nie ten co chciałam. xD Ale nie żałuję, bo o dziwo się przydaje. :)
A dokładnie zamówiłam pędzle o numerach: H24, H78, H74 (miałam zamówić H76 :D)
Teraz marzą mi się jeszcze pędzle Real Techniques, a w szczególności ten w kształcie "jajka" do różu. 50 zł to nie mało jak na pędzel, ale jeśli ma mi posłużyć lata to czemu nie. :)
Miało być mało tekstu. Hmm... No cóż. :D Mam nadzieję, że literki Was nie zjadły, a długość tekstu nie poraziła. :D
Do następnego!
Fabryczna :)
Kusi mnie ta paletka :)
OdpowiedzUsuńNie kosztuje dużo, a cienie są dobrej jakości, ale na ostateczny werdykt trzeba jeszcze trochę poczekać. :)
UsuńCiekawa jestem tej odżywki z Isany :)
OdpowiedzUsuńJa również :)
UsuńFajne te Twoje nowości :)
OdpowiedzUsuńSzampon BD okrutnie plątał mi włosy, chociaż oczyszcza super. póki co używam szamponu z olejem arganowym z Pachnącej Krainy :) Prezent urodzinowy świetny, paletka idealna na codzień, ale na Twoim miejscu kiedyś też zamówiłabym Sleeka, ich palety są boskie :) A w Krakowie w jednej z perfumerii pojawił się stand Sleeka, więc miejmy nadzieję, że już niedługo będzie szeroko dostępny :D
OdpowiedzUsuńTo prawda, szampon BD cudownie plącze włosy, ale wystarczy nałożyć odżywkę/maskę i jest OK. :)
UsuńSłyszałam właśnie, że w Krakowie jest szafa Sleeka. :D.
Bardzo lubię ten puder z zimowej limitki, ja nakładam go pędzlem do pudru na całą twarz, jak każdy inny puder :)
OdpowiedzUsuńja tak samo, jest delikatny
UsuńWłaśnie dzisiaj tak go użyłam i efekt jest bardzo fajny. :) Dzięki dziewczyny! :)
UsuńJa teraz mam zupełnego bana na zakupy i muszę przyznać, że udaje mi się go trzymać:) Jestem ciekawa jak się spisze ta odżywka isany.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Twoje postanowienie :)
UsuńMam róż z Lovely, w odcieniu 3 i jest moim ulubieńcem :) również bałam się tego brokatu, ale na twarzy daje ładny efekt. Paletka cieni MUA bardzo mnie zainteresowała :)
OdpowiedzUsuńChciałam właśnie róż nr 3, ale go nie było :(
UsuńTakże myję włosy bez SLS, ale kiedy miałam ten szampon z BD to po nim miałam takie tępe włosy. Zdecydowanie wolę z hipp. Podoba mi się ta paletka z MUA, widziałam już dużo recenzji. Z hakuro chcę kupi podobne pędzle. Do rozcierania ten czarny, a ten precyzyjny to biały, co do pędzla do różu chcę kupic właśnie ten, jak poużywasz to napisz coś o nich.
OdpowiedzUsuńPostaram się coś napisać, ale znawcą w tej dziedzinie nie jestem. :)
UsuńKusi mnie ta paletka Mua, miałam ja zamawiać ale zrezygnowałam. Może jednak zamówię?
OdpowiedzUsuńZa ile kupiłaś piaski Lovely? Nie wiedziałam, że piaski są też na CND :(
W CND jest cała kolekcja zimowa. :) Zapłaciłam za nie coś kolo 4,50 :)
UsuńJa się czaję na tą paletkę z MUA, jednak z drugiej strony mam sporo podobnych cieni :P
OdpowiedzUsuńJa właśnie nie mam, dlatego kupiłam. :D
UsuńNie znoszę szamponu Babydream, brrr :)) Zazdroszczę nowych Hakuro:)
OdpowiedzUsuńCo włosy to opinia :)
UsuńSzampon Babydream jest u mnie właśnie w użyciu :)
OdpowiedzUsuńI jak się spisuje?
UsuńPaletka wygląda ślicznie - uwielbiam takie kolorki! Odżywki z Isany też jestem ciekawa, ostatnio też kupiłam ale inną wersję.
OdpowiedzUsuńA którą? Wcześniej miałam różową, ale zadowolona nie byłam. :)
UsuńMasz co testować :D Koniecznie zrób makijaż tymi nowymi paletkami i pokaż się nam na blogu!!! :)
OdpowiedzUsuńMyślałam właśnie nad pokazaniem makijaży stworzonych za pomocą paletki, ale ostrzegam, że nie jestem mistrzynią w tym temacie. :D
UsuńCzekam na prezentację paletki MUA. Mam ich pojedyncze cienie oraz dwie mniejsze paletki i jestem z nich bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńPrezentacja paletki na pewno będzie :)
UsuńFajne te Twoje nowości - pozazdrościć a ja dostałam ten puder od znajomej :)
OdpowiedzUsuńI jak się spisuje? :)
Usuńbardzo szybko sie czytało - za szybko ;D A powiem Ci ze tym razem nic mnie nie kusi co jest dziwne :D Nawet lakier lovely jakoś nie przypadła mi do gustu ta limitka jedynie do białego się skłaniam bo po kilkunastu wpisach z jego pokazem spodobał mi się i mam fajny pomysł na niego tz, gdybym miała to bym miała (wiem masło jest maślane ;D)
OdpowiedzUsuńNo i także tego :D Oszczędzać muszę to lepiej :D
oszczędna Zaczarowana :D :*
Usuńa śmiechajcie się smiechajcie - ja serio mówię ;D
UsuńWybacz Zaczarowanaa, ale odpowiem dzisiaj tutaj. :D
UsuńCo Ty tam za pomysł miałaś z białym, piaskowym lakierem? Zarzuć linkiem/opisem. :D
Wszyscy Cię tu na serio biorą, po prostu As czasami odbija. :D (zresztą jak mi :D)
nie wiem czy AŻ tak mi sie podoba zeby go kupić - są takie których bardziej chce - chociaż ten też fajny :D kObiece dylematy xd
UsuńOj, mi ta paletka rowniez sie marzy ;) Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, spelnienia marzen :) Udanych testow zycze :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia :)
UsuńSzmapon BD używam do mycia pędzli, a muszę wiesz spróbować i włosy nim umyć, już kilka pozytywnych opinii widziałam :)
OdpowiedzUsuńTylko uwaga, bo lubi plątać włosy. :) Do mycia pędzli używam Białego Jelenia.
UsuńFajna paletka. Zazdroszczę pędzli :P
OdpowiedzUsuńZłoty piasek Lovely jest cudowny, jeden z moich ulubionych lakierów ;) Paletki zazdroszczę, kolorystyka jest przepiękna ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że złoty lakier będzie też moim ulubieńcem. :)
Usuńczemu nie chciałaś Au Naturel Sleeka ?? jakaś gorsza jest?:D ja ją mam a z kolorówką jestem na bakier mocno :D czuję się urazona i odepchnięta mocno :D plus skopana po gołym tyłku :D
OdpowiedzUsuńSzczerze powiedziawszy to mi się po prostu przejadła. :D Kolorystycznie też to nie jest do końca "to". :)
Usuńmam tylko szampon dla dzieci oraz lakier do paznokci:)
OdpowiedzUsuńJeju czemu ja się nie maluję? :<
OdpowiedzUsuńAż tak spodobała Ci się paletka czy coś innego? :D
UsuńUwielbiam złoty piasek z Lovely! :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że mi też się spodoba. :)
UsuńTo masz w najbliższym czasie obfocić - bo jak nie to FOCH ;D Koniec z nami xd
OdpowiedzUsuńChcę obejrzeć:
-Kamienie na szaniec --> zrobię to w piątek :D Mój mąż tam gra ^^
- Miłość bez końca - taka tam romantyczna komedia/dramat
- Wkręceni - może być fajne lubie piosenkę lemona do tego filmu :D
- Obietnica - podobno tępe i zwiastun wszystko zdradza ale obejrzeć nawet dla porównania z salą samobójców :)
Tyle z 2014 roku - bo nadal oglądam filmy z mojej listy - już jestem na 1 pozycji an drugiej stronie huhu ;D Jeszcze 2 razy tyle xd
żeby tylko te z 2014 sie szybko an necie pojawily
Opisałam Ci na maila :)
Udane zakupy, jak widać!
OdpowiedzUsuńSuper kolory cieni w tej paletce :-)
Też mi się kolory bardzo podobają :)
UsuńJa ten puder z zimowej limitki Lovely kocham :D
OdpowiedzUsuńMam złoty piasek z Lovely i uwielbiam go! Ciekawa jestem tej paletki MUA :-)
OdpowiedzUsuńLubię produkty z Lovely :)
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości, szczególnie paletka MUA :) Kusi mnie baaardzo!
OdpowiedzUsuńszczególnie podoba mi się 'prezent' sama bym taki chciała :)
OdpowiedzUsuńFajne nowości :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę paletki. Daj znac za jakiś czas jak sprawdziły się pędzle. U mnie H24 średnio daje radę.
OdpowiedzUsuńTeż mam paletkę MUA i bardzo ją lubię:)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję paletki MUA :))
OdpowiedzUsuńtakże czekam na recenzje cieni MUA:)
OdpowiedzUsuńu mnie baby dream powdowiał wypadanie
OdpowiedzUsuńpaletka super
Super nowości, zwłaszcza MUA:)
OdpowiedzUsuńwow jakie super nowosci:) bardzo fajny blog i dolaczam do obserwacji:)
OdpowiedzUsuń