Dzisiaj witam Was BARDZO wieczorową porą i zastanawiam się, czy nie usnę w połowie pisania... :D Byłam dzisiaj na uroczystości rodzinnej i jakoś tak cały dzień zleciał...
Rano byłam w szoku, gdy zobaczyłam po wstaniu z łóżka słońce i bezchmurne niebo - od razu lepiej.
Dzisiaj trafiło na post z lakierem, którego zdjęcia zalegają od końca sierpnia... Nie ma to jak mieć zapłon. :D W akcji będziecie mogły zobaczyć kolejny lakier niemieckiej marki P2 z serii Color Victim w kolorze 810 catch me! Miałam przyjemność go używać, dzięki Karo :*
Buteleczka szklana, kwadratowa z okrągła nakrętką - pojemność to 8 ml. Ot, nic niezwykłego. Z tyłu napisy w języku niemieckim, ponieważ właśnie tam został zakupiony lakier. ;)
Na nakrętce wybite jest logo marki.
Pędzelek jest szeroki i prosto ścięty. Wygodnie się nim maluje, nie tworzy smug, nie wylewa się na wszystkie strony. ;)
Czas schnięcia jest niesamowicie krótki, więc przy malowaniu paznokci nie zdążycie obejrzeć serialu. :D
Wydaje mi się, że na tych zdjęciach są 2 warstwy lakieru, ale głowy sobie uciąć nie dam... Ewentualnie mogą być to trzy, ale nie więcej. ;)
Lakier to istny kameleon - w pełnym słońcu jest chłodny, stonowany. Jednak wystarczy, że zrobi się ciemniej, a z jasnego różu robi się piękny, przybrudzony kolor i właśnie w tej wersji najbardziej go lubię. ;)
Emalia pięknie błyszczy sama z siebie - nie potrzeba żadnych top coatów itd. ;) Całość trzymała się jakieś 4 dni. Warto zaznaczyć, że tutaj nie ma mowy o odpryskach - jak już to ścieranie się końcówek. :)
~ ~ ~
Z chęcią widziałabym w swoich zbiorach jakiś lakier marki P2 z tej serii, bo ten kolor sprawdza się znakomicie. ;)
U kogoś jeszcze świeciło rano słońce? :D
Pozdrawiam, Fabryczna :))
P.S I jeszcze ponowne wyniki rozdania, bo poprzednia zwyciężczyni się nie odezwała. Tym razem szczęście uśmiechnęło się do Agnieszki Winciorek. :)) Proszę o kontakt mejlowy w ciągu 3 dni. Adres znajdziesz w zakładce "Kontakt". ;)
Gratulacje dla Agnieszki!!
OdpowiedzUsuń:)
Usuńgratulacje;)
OdpowiedzUsuń;)
Usuńbardzo późna pora? hahah dla mnie to w miarę wczesna :D Właśnie miałam wyłączać blogera ale zobaczyłam Twój wpis to myślę dobra jak Fabi pisze to wchodzę a potem spaaać ^^ I co mi się rzuciło w oczy - piękne zdj! :) serio podoba mi się :P
OdpowiedzUsuńI kolor też ładny :)
Dla mnie to późno jak na pisanie czegokolwiek. :D
UsuńDziękuję :* Nieskromnie powiem, że też mi się podobają. :D
Kolorek nie mój ale połysk ładny!
OdpowiedzUsuńCo do nowej Zwyciężczyni to gratuluję!!
Jest moc w połysku! :D
UsuńOjj niestety ten kolorek nie wpasowuje się w moje gusta.
OdpowiedzUsuńPewnie masz inne ulubione kolory. ;)
UsuńSuper kolor, aż naszło mnie na róż! ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że jest w nim kropla fioletu, bo nie lubię takich oczywistych, majtkowych odcieni ;)
Mam z tej serii p2 jeden lakier, koralowy, ale jeszcze nie używałam.
Majtkowy odcień - nie słyszałam tego. :D
UsuńPiękny kolor. ;)
OdpowiedzUsuńGratulacje! ;)
Pozdrawiam. :*
Bardzo ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
Też mi się podoba ^^
UsuńOjej.. Nie spodziewałam się! Bardzo dziękuję za wyróżnienie w konkursie, już piszę mail.
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor na paznokciach, chyba zakupie podobny bo będzie pasował do wszystkiego ;)
Przyznaję, że rzadko dopasowuję strój do lakieru. :D
UsuńPrzepiękny kolor, uwielbiam takie :) Czy te lakiery są dostępne w Polsce? :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie, szafy P2 znajdują się w niemieckich drogeriach DM. ;)
UsuńKolorek fajny ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej!
bardzo ładny kolor lakieru
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba :)
UsuńKolor przyjemny:) gratulacje.
OdpowiedzUsuńśliczny ten róż!
OdpowiedzUsuńNie myślałam, że też tak będę do niego wzdychać. :D Ale nie zdetronizowal on niebieskich lakierów.:D
Usuńgratuluje ;)
OdpowiedzUsuńa kolor jest świetny ;) bardzo lubię takie odcienie ;)
:)
UsuńGratulacje
OdpowiedzUsuń:)
UsuńA u mnie dzisiaj piękna słoneczna pogoda :) Od razu lepiej :)
OdpowiedzUsuńLubię słońce. :D
UsuńPiękny kolor i gratuluję Agnieszce :)
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia! też zawsze staram się używać różnych rodzai tła :)
OdpowiedzUsuńmam jeden lakier z tej serii :( i też uważam że jest bardzo fajny! :)
Dziękuję, też mi się podobają. :D
UsuńJaki? :D
Świetny kolor. A już obiecałam sobie nie kupować lakierów do paznokci, ale za miesiąc jadę uzupełnić zapasy niemieckich kosmetyków, więc...
OdpowiedzUsuńWeź kup sobie chociaż jeden... albo od razu dwa. :D
UsuńKolor lakieru bardzo ładny a kolejnej zwyciężyni gratuluję:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się :) Gratuluję!
OdpowiedzUsuńLakiery P2 są najlepsze. Niemieckie vlogerki przyrównują je do Essie. Są również trwałe, a cena o niebo niższa. Mamten różowy, bordowy i czerwony. :-)
OdpowiedzUsuńładny ten kolor, mało mam różu w swoich zbiorach ;)
OdpowiedzUsuńfajny kolorek, lakiery P2 są całkiem dobre jakościowo:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor :) Niestety lakiery z p2 mają tendencję do ścierania się.
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńP2 oglądam tylko na blogach. Szkoda, że są ciężko dostępne bo chętnie bym jakiś wypróbowała.
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym wypróbowała je ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor - a zwyciężczyni gratuluję :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :) lubię lakiery P2:)
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek tego lakieru, jestem zakochana w takich odcieniach :)
OdpowiedzUsuńPiękny :) Lubię takie
OdpowiedzUsuńFajny kolor, ja róże lubię o każdej porze roku. Dla mnie to na paznokciach taki jakiś uniwersalny kolor nie wiem czemu. Ten Twój jest bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuń;)
OdpowiedzUsuńu nas świeciło przez cały weekend - naprawdę mamy piękną pogodę tej jesieni:)
OdpowiedzUsuńSympatyczny kolor, choć w różach a paznokciach nie gustuję;)
pozdrawiam ciepło
:)
Kolorek fajny, choć w sumie rzadko takich używam :)
OdpowiedzUsuńKolorek całkiem ładny, chyba nie mam podobnego w swoich zbiorach :)
OdpowiedzUsuńKolor bardzo ładny :)))
OdpowiedzUsuńMi kolorek bardzo się podoba :) taki delikatny :)) całkowicie różny od tych, których używam na codzień ;)
OdpowiedzUsuńKolorek super i wiem o czym mówisz w kwestii kameleona bo mam podobnie z lakierem charming girl też z P2 tylko z serii volume gloss. Generalnie ubóstwiam lakiery tej firmy i uważam, że wiele droższych i nazywających się "profesjonalnymi" powinno brać z nich przykład.
OdpowiedzUsuń