Źródło |
W zeszłym roku moje postanowienia były skromne,a na dodatek ciągle dokładałam sobie celów, gdy poprzednie spełniłam. Głównie dotyczyły one nauki i reszty życia (:D), ale część z nich umieściłam na blogu:
1.Bardziej zadbać o bloga, nowe zakładki czy serie.
Zależy pod jaką kategorię to podciągniemy. :D Trochę nawaliłam z ilością wpisów, ale za to nadgoniłam nowymi zakładkami czy seriami, dzięki czemu zagościł tu trochę porządek. ;)
2. Podszkolić się w zdobieniu paznokci.
To nie dla mnie, przykro mi. :D Próbowałam, próbowałam i brak mi cierpliwości. :D
3. Podszkolić się w wizażu (domowym, na użytek własny :D).
Drgnęłam do przodu, używam czegoś więcej niż beżowego cienia na cała powiekę. ;) Choć i tak przeważa to w moim rzadkim "makijażu". To postanowienie poskutkowało zwiększeniem kolorówkowych cudaków - ile tego mam! :D
4. Zacząć ćwiczyć z Mel B.
Zacząć zaczęłam, ale nieregularnie. Jak mi się przypomni to robię. Czasami mam takie nagłe zrywy i wtedy tydzień ćwiczę regularnie (np. co dwa dni albo codziennie). No cóż, nie wszystko musi się udawać. :D
No dobra, więcej postanowień nie pamiętam.:D
Czas na nowe, tegoroczne postanowienia. Tadaaaaaaaam!
1. Znaleźć sukienkę na wesele.
Wesele brata mojego taty, więc bliskiej rodziny. Wesele planowane jest na Boże Ciało, czyli to jest za... pół roku. Znalezienie sukienki dla mnie jest dość trudnym zadaniem (34 za krótkie, 36 za duże w cyckach lub ramionach... Albo 36 za krótkie, a 38 za duże. Jak żyć? :D), ale zapewne będę tutaj liczyła na Mohito i Orsay, bo tam jestem w stanie znaleźć rozmiarowo dobre sukienki. ;) I może załapię się na jakąś promocję, co by nie przetrwonić wszystkich pieniędzy.
2. Znaleźć coś, co przetrwa wesele.
O tak, przede wszystkim podkład. :D Ktoś coś? Bo resztę chyba mam, jedynie róż może by się przydał albo pomadka, ale to na dalszy plan schodzi. :D
3. Wyzwanie książkowe 2015
Źródło |
O wyzwaniu dowiedziałam się od Moniki. Stwierdziłam, że jest to dość ciekawy pomysł, nie ma zbyt wielu punktów, a wymagania są dość ciekawe. :D Wiem, że będę miała problem z punktem o lekturach szkolnych, bo chyba wszystkie przeczytałam. Nie wiem, jaka książka nie posiada ludzi oraz ciężko będzie mi znaleźć autora o inicjałach takich jak ja (E.G.) - wszelkie propozycje przyjmę. :))
4. Ćwiczyć z Mel B.
O, tak właśnie to. W tym roku zainwestuję w coś, dzięki czemu nie będę ćwiczyć na twardej podłodze (robiłam to do tej pory na dywanie). :D Jakieś propozycje?
5. Wykreślać pozycje z Wishlisty.
I nie tylko tej kosmetycznej, ale też książkowej czy z kategorii "inne" (filmy, płyty, rzeczy). Część będę w stanie kupić sobie sama, część zamówię na urodziny czy innej okazje. Zobaczymy, na ile ten pomysł wypali. :)
Oprócz takich "nowych" postanowień dochodzi do tego również standardowe, czyli "mieć dobre wyniki w szkole". Norma. :D
Co chcecie osiągnąć w tym roku? Ciągle nie mogę się przyzwyczaić do pisania "2015". :D
Pozdrawiam,
Fabryczna
P.S Kto jest za mobile mixami łapka w górę! :D
ja też się nie mogę przyzwyczaić do zmiany cyfry w tym roku :) Ja chciałabym się przede wszystkim podszkolić angielskiego oraz więcej jeździć samochodem w dalsze rejony niż do babci i z powrotem :D
OdpowiedzUsuńTo trzymam kciuki za postanowienia! :)
UsuńMoja mama też sobie obiecała podobną rzecz z samochodem jakieś dwa lata temu i teraz jeździ nawet do Gdańska. ;)
oj tak... ćwiczyć z Mel B to i ja powinnam postanowić... :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWidziałam gdzieś na facebook'u o wyzwaniu 52 książek w ciągu 2015 Roku. Nie wiem czy uda mi się 10 przeczytać, ale powodzenia. :-)
OdpowiedzUsuńTeż to widziała, ale 52 książek nie dam rady przeczytać. :) To wyzwanie wydaje się być realne. ;)
UsuńPowodzenia w realizacji!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńSukienkę na ślub własnej siostry kupiłam na dwa dni przed wydarzeniem. Przypadkiem ;) A miałam iść w mojej standardowej małej czarnej ;)))
OdpowiedzUsuńWyzwanie książkowe bardzo mi się podoba! :)
Zauważyłam pewną prawidłowość. Jeśli np. szukam butów to ich nie ma, ale wystarczy, że zakończę poszukiwania,a tu nagle buty pojawiają się jak grzyby po deszczu. :D
UsuńZnaleźć coś, co przetrwa wesele - a Revlon ColorStay? :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie myślałam o nim, bo wiele dziewczyn pisze, że jest bardzo trwały. :)
UsuńZ Mel B też zaczęłam ćwiczyć ale mój słomiany zapał sprawił że byłam bardzo niesystematyczna
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja - chyba mój cel nie był jednak tak ważny. ;)
UsuńPowodzenia w realizacji!
OdpowiedzUsuńCiekawe wyzwanie czytelnicze. Ja próbowałam ćwiczyć z Mel B. ale uznałam, ze dla mnie dużo lepsza jest Jillien:)
Jillien nie próbowałam nigdy. ;)
UsuńJakieś ćwiczonka to i ja chciałabym zacząć :D Brak motywacji ;c
OdpowiedzUsuńJak to zwykle bywa. :D
Usuńja również postanowiłam zacząć ten rok z ćwiczeniami Mel B ;D
OdpowiedzUsuńNo to powodzenia! ;)
Usuńja również postanowiłam zacząć ten rok z ćwiczeniami Mel B ;D
OdpowiedzUsuńjak wyzdrowieję też mam zamiar wziąć się za ćwiczenia:)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za powrót do zdrowia. :)
UsuńO a ja muszę się zabrać za wishlistę, bo obecna nie koniecznie już jest aktualna :P
OdpowiedzUsuńWłaśnie, poprawiaj ją. :D
UsuńHah jakoś się zebrać do niczego ostatnio nie mogę xD
UsuńPodobno mają pomagać się rozgrzewać [dlatego męczyłam moją mamę i w końcu mi zrobiła na drutach] ale nie zauważyłam, żeby te sweterki coś pomogły moim świeczkom w rozpalaniu się :P
Ja jestem :-D muszę Ci powiedzieć, ze jedyna lektura jaką nie przeczytałam to 'Krzyżacy' ;D
OdpowiedzUsuńJa Krzyżaków przeczytałam i źle nie było. Najgorszą lekturą była "Stara Baśń". :D
UsuńZa mobile mixami?: JA JA JA! :D
OdpowiedzUsuńCo do postanowien - ostro! :D
ja też planuję cwiczyc i zobaczyc w koncu efekty!!! :D chcę byc zadowolona ze swojego ciała! :D
Książki czytam, zresztą wiesz o tym :D ale na siłę nie chce szukac określonych tytułów :D
Życzę powodzenia! :)
wiedziałam kto pierwszy się odezwie :* hahah :D ale ja też jestem za! :D
UsuńWymyślę jakąś chwytliwą nazwę do mobile mixów i pewnie w lutym się coś pojawi. :D
UsuńGdyby nie Zaczarowanaa to bym Cię nie dodała do znajomych. :D
dodać do znajomych - hue hue jak na fejsie :D
UsuńMy się wgl. znamy Ewa? :DD huehue :D takie tam żarciki się mnie trzymają :D
haha, Zaczarowana :> czyżbyś mnie znała?! :D
Usuńojjjj to dobrze, że ona jest :D
Czym świat byłby beze mnie :D Prochem i niczym ;D
Usuńdodałam Cię do znajomych :D ✔
Powodzenia w spełnianiu postanowień :) Skoro wesele w czerwcu, to może jakiś lekki podkład albo krem bb + fixer?
OdpowiedzUsuńDo wyzwania czytelniczego też przystąpiłam (wybrałam sobie to, które stworzyła Enka z my little pleasures), ale nie wiem czy cos z tego wyjdzie, w zeszłym roku miałam baaardzo mało czasu na czytanie :<
Dobry pomysł - tylko jaki fixer?
UsuńNie podjęłam się wyzwania 52 książek w ciągu roku, bo wiem, że to nierealne w moim przypadku. :D Ale za Ciebie trzymam kciuki!
Powodzenia w realizacji postanowień:)
OdpowiedzUsuńJa chcę znaleźć pracę i zarabiać na siebie :D
Jakie dobre postanowienie. A jakie pożyteczne. :D
UsuńPowodzenia :* ja muszę schudnąć :D i więcej czytać.
OdpowiedzUsuńDasz radę :))
Usuńwooow! świetne postanowienie książkowe:) chyba się skuszę! co do lektur - to właśnie ja mam w czym wybierać! sumiennie, przekornie nie przeczytałam ani jednej chyba od 5 klasy podstawówki! i dobrze mi z tym - ja po prostu wolę poezję :)
OdpowiedzUsuńPoezja też jest piękna, ja wolę epikę, ale wiadomo - świat literatury jest ogromny. :)
UsuńPowodzenia! Wyzwanie czytelnicze super!
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba, jest inne od wszystkich. :)
Usuńhmm w sumie ja nie robię takich postanowień - po co rozczarowywać się :D ale jednak zawsze gdzieś pod koniec roku czasami w sylwestra nachodzi mnie na takie rozkminy :D I właśnie wtedy myślę o tego typu sprawach :)
OdpowiedzUsuńcele na 2015? więcej książek na pewno, więcej wzorków na paznokciach (!), danie z siebie wszystkiego i bycie szczęśliwą :D I jeszcze takie coś ale powiedzmy ze to zbyt osobiste i zachowam je dla siebie :D
2015 wgl. będzie dla mnie ważny i przełomowy że tak powiem :)
Powodzenia kochana! :)
Przecież masz postanowienie :P
UsuńSpanie to osobista rzecz? :P
Domyślam się, dlatego trzymam za Ciebie kciuki :*
zmieniłam zdanie xd ale ja to traktuje bardziej jako cel :D Niż postanowienia że muszę i tyle ;D
UsuńNein :D
dzięki :*
Powodzenia z realizacją tych postanowień :) Ja już dawno przestałam je robić, bo i tak większość nie była zrealizowana, a teraz staram się robić wszystko na bieżąco :)
OdpowiedzUsuńJa lubię takie postanowienia, bo wtedy wiem, na czym mam się skupić. :)
UsuńZnaczy sie, calkiem niezle Ci poszlo w poprzednim roku ;D Ja tam lubie zdobic paznokcie, ale czasu brak ;) Z cwiczeniami mialam podobnie, tyle, ze na Chodakowska sie zaparlam ;) 3mam kciuki za nowe postanowienia i zycze samych super ocen :)
OdpowiedzUsuńJestem za mobile mixami, czy jak to sie zwie ;)!
Okey, będą, będą, nawet wiem jak je połączyć z Niebanalnym Podsumowaniem ^^
UsuńJa w tym roku nie mam zadnych postanowien, bo z zeszlorocznych nici, wie po co zadreczac sie od razu na nowy rok ;)
OdpowiedzUsuńZawsze można i tak, po co tworzyć postanowienia, których i tak się nie spełni. ;)
UsuńJA się przyglądam bardzo przychylnym okiem na to wyzwanie książkowe ale jeszcze nad nim podumam :) Obyś wszelkie cele które sobie założyłaś zrealizowała :)
OdpowiedzUsuńMożna spróbować, wyszukiwanie ksiązek do podanych kryteriów może być ciekawe. :))
UsuńFabryczna, zapraszam do zabawy :) http://wlosowelove.blogspot.com/2015/01/podwojny-tag-11-wosowych-pytan.html
OdpowiedzUsuńDzięki, zobaczy się, kiedy odpowiem na pytania o moich (marnych) włosach. :))
UsuńJa też muszę znaleźć sukienkę na wesele. Ba! Nawet dwie. Jedną na wesele mojej przyjaciółki, a drugą - na moje własne ^^ Trzymam kciuki by udało nam się coś znaleźć sensownego :D
OdpowiedzUsuńKiedy masz wesele? :))
UsuńFajne jest te postanowienie książkowe, ale boje się, że mogłabym je zawalić ze względu na to że rzadko kupuję książki i rzadko mam na nie czas :P
OdpowiedzUsuńJa będę przeszukiwać bibliotekę pewnie. :))
UsuńW zeszłym roku nie robiłam postanowień, za to w tym już tak. Zobaczymy jak to będzie. Mam podobne by bardziej zajmować się blogiem, bo za rzadko i zbyt nieregularnie piszę.
OdpowiedzUsuńMogłam jeszcze wpisać, by przeczytać więcej książek. A żadnych wyzwań książkowych się nie podejmuję, bo nie mam tyle czasu.
Zobaczę jak u mnie będzie z czasem :)
UsuńZdecydopwanie jestem za mobile mixami !!!! :D
OdpowiedzUsuńKochana zapisałam sobie tą grafike książkową , wydrukuje i będę zaznaczać :D tak żebym miałą wszystko przed sobą i pamiętała o tym :P
Z Mel B i ja muszę ćwiczyć ! Też chyba wydrukuje kartke z kalendarza i będe zapisywała :) to mnie o wiele bardziej motywuje jak widzę, że coś robię :)
Też wydrukowałam wyzwanie książkowe,już 3 pozycje wykreśliłam :D
UsuńJa nie robię sobie postanowień, zwłaszcza książkowych ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zaczęłam nowego bloga, zapraszam :)
Mój blog
bardzo przyjemne postanowienia.. ileż tu widzę podobieństw - tylko czemu czasu tak mało?;) Koniecznie chcę wrócić na fitness... teraz mi jakoś cholernie ciężko... ehhh
OdpowiedzUsuńTrzymam za Ciebie kciuki - choć i tak wiem, że dasz sobie świetnie radę:)
Witam się serdecznie u Ciebie w Nowym Roku i życzę zdrówka i uśmiechu dnia codziennego!
:*
życzę Ci żeby wszystkie postanowienia się spełniły ;-)
OdpowiedzUsuńwyzwanie ksiazkowe bardzo mi sie podoba, ale chyba bym nie podolala, by wszystko odhaczyc:P
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
OdpowiedzUsuńFajne postanowienia, życzę przede wszystkim wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńMoje postanowienia krążą przede wszystkim wokół chęci zadbania o siebie w jak największym stopniu. Planuję na przykład zapuścić zdrowe, piękne włosy, zadbać o figurę.. O dziwo, jak na razie mam masę motywacji i chęci do działania :D
Ja jeszcze swoich wyzwań na ten rok nie spisałam, ale mam już jakąś ogólną listę w głowie :) Na pewno książki, na pewno trochę zmian zdrowotno-ruchowych. Mam nadzieję, że w tym roku solidnie przyłożę się do tematu, bo ćwierćwiecze obchodzę w tym roku i lekko mnie to przeraża :D
OdpowiedzUsuńA Tobie życzę spełnienia wszystkich większych i mniejszych postanowień. Dużo siły i samozaparcia :) Powodzenia!
pozdrawiam, A
Do zdobienia paznokci też nie mam cierpliwości :(
OdpowiedzUsuńPodkład, który przetrwa całe wesele... U mnie to zawsze trudna sprawa i nie wiem czy taki istnieje, ale bardzo dobrze radzi sobie słynny Revlon CS, osobiście lepszego podkładu nie miałam w tym przedziale cenowym jeśli chodzi o krycie i trwałość, jakieś poprawki trzeba zrobić w ciągu całej imprezy, ale niewielkie :) Na znalezienie sukienki masz sporo czasu :) Ja w tym roku też mam wesele u sąsiada mojego narzeczonego, ale nawet nie wiem kiedy dokładnie, chyba gdzieś w okresie lipca, sierpnia.
Ćwiczyć też mam zamiar częściej w 2015, by latem znowu nie narzekać, że zamiast mięśni na nogach i rękach mam "flaki" :D