Czy jest tu może wśród Was jakiś wolontariusz z tegorocznego WOŚPu? A może z lat poprzednich? W tym roku było dobrze, trochę pieniędzy udało się uzbierać.
Zrobiłam dzisiaj zakup miesiąca, haha. :D Kupiłam czarny sweter z różami przeceniony z 99 zł na 29 zł. Po zobaczeniu ceny już ani chwili się nie wahałam, bo:
a) w szkole zimno
b) swetrów nigdy nie za wiele szczególnie, że nie mam ich dużo (aktualnie 3... No dobra, może 4. No okey, mam 5 swetrów! :D).
A pojechałam tylko po kurtkę...
Dzisiaj co nieco o moim pierwszym produkcie z Alverde i właściwie dlatego go zamówiłam - żeby zaznajomić się z marką. A że nie miałam żadnego żelu do mycia twarzy w zapasie to wybór padł na to. Co sądzę o rumiankowej emulsji do mycia twarzy?
Opakowanie jak opakowanie, nic szczególnego. 150 ml tubka zamykana jak większość opakowań tego typu. Co dziwne, i chyba tylko mi się to zdarzyło, od razu przy pierwszym otwarciu (chciałam tylko powąchać!) oderwałam jeden z tych plastikowych "trzymaczy" (może to zatrzask jest? A nie wiem, taki plastikowy pałąk). Bałam się, że nim zużyję produkt to otwarcie zupełnie się rozleci, ale emulsji używam od jakiś 2 miesięcy regularnie i wszystko jest na swoim miejscu. :)
Emulsja jest biała, kremowa i nie ucieka z ręki jak Rozalka, gdy ktoś zobaczy ją pod choinką (zjada igły i roznosi je po domu...). Jak używam produktu? Zwyczajnie - zwilżam twarz wodą, wyciskam trochę emulsji i myję, a potem wszystko dokładnie zmywam. Produkt genialnie się rozprowadza, jest taki kremowy, że (to serek Camembert, prawdziwie delikatny, mięciutki tak że ach! :D).... Bak słów. :D
Jest bardzo delikatny, nie podrażnia twarzy (nie sprawdzałam oczu), domywa jakieś resztki makijażu (choć to się rzadko zdarza, bo Garnier zmywa wszystko). Nie wiem czy nawilża, bo tego nie dostrzegłam, ale moja cera się uspokoiła, już tak nie wariuje jak to miała w zwyczaju - emulsja chyba służy. :D
Zapach jest delikatny, "naturalny" (nie wiem, czy wiecie o co chodzi... To ciężki zapach do zdefiniowania.) i raczej nikomu nie będzie przeszkadzał, bo nie utrzymuje się długo. ;)
Podsumowując - na razie nie szukam niczego innego. Przynajmniej do czasu, gdy mam okazję zamawiać produkty Alverde po "normalnych" cenach. Robi co ma robić, moja mieszana cera go lubi, więc... Nie kosztuje majątku, na paragonie widnieje cena 2,25 Euro, czyli jakieś 11 zł. Czy to nie jest ŚMIESZNA cena jak za TAKI produkt?
Aha, dostępny jest on tylko w drogeriach DM, które można spotkać m.in. w Niemczech, Czechach, na Węgrzech, w Chorwacji. W Polsce pewnie możecie go dostać przez internet. ;)
Co jeszcze polecacie z Alverde? Chętnie zapoznam się z marką bliżej. :))
Dobranoc,
Fabryczna :)
nie znam marki niestety :(
OdpowiedzUsuńja nie lubię żeli do mycia twarzy :) szukam za to dobrego peelingu!
Pasta ziaji! :D Polecam, zaczarowana :3
Usuńno właśnie!!! kupię *.* a ona w Ross jest?
UsuńJest :)
Usuńsoraya też jest okej :) Oba niedawno wykończyłam :)
No i wszystko już zostało powiedziane. :D
UsuńA jak Soraya Zaczarowana? ;)
Też świetnie się spisuje :) Mam recenzję przygotowaną, ale chyba do denka nie zdarzę opublikować, ale po najwyżej za to dodam :)
UsuńCiekawy produkt, chętnie bym go wypróbowała.
OdpowiedzUsuń;)
UsuńJeszcze nic nie miałam z tej marki :( Ja właśnie kończę żel z Kolastyny też spoko :)
OdpowiedzUsuńJeśli zdążę wykończyć ten żel przed zakupem kolejnego opakowania to kusi mnie emulsja myjąca z Alterry z granatem - robi furorę w sieci. :)
UsuńWypróbowałabym :D ale do szwabów się nie wybieram :((
OdpowiedzUsuńpałąk ---> co to za słownictwo :D
Jakie znowu Szwaby?! :D
UsuńNo baaa
Nie wiesz kto to szwab? :D
UsuńNie znam tej marki, ale produkt wygląda ciekawie :) nie mam do tych kosmetyków dostępu :)
OdpowiedzUsuńNiektóre dziewczyny organizują wspólne zamówienia z DMu ;)
UsuńOch szkoda, ze nie kupiłam
OdpowiedzUsuńMoże uda się następnym razem. :))
UsuńChętnie wypróbuję jak będę mieć okazję :)
OdpowiedzUsuńWarto, fajny produkt za przystępną cenę. ;)
UsuńProdukt wygląda na ciekawy, tym bardziej, że lubię takie emulsje... Co z tego jeśli nie mam do niego dostępu obecnie, muszę pozużywać zapasy :P
OdpowiedzUsuńMasz jakieś zapasy w kwestii żeli do twarzy?
UsuńNie miałam nic z tej firmy..
OdpowiedzUsuń;)
UsuńJestem strasznie ciekawa, szkoda, że tak trudno dostępny jest ten kosmetyk :(
OdpowiedzUsuńNiestety, ale nic straconego - może kiedyś będziesz miała okazję kupić. :)
Usuńjeszcze nic z tej firmy nie miałam,ale żel mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńCiekawy jest. :))
UsuńŻałuję że te produkty alverde, balea są tak słabo dostępne ;/. Obecnie kończę żel kolastyny i gdybym miała lepszą dostępność to bym się skusiła na ten żel :)
OdpowiedzUsuńA jak żel z Kolastyny? ;)
Usuńja byłam wolonatriuszką w LO, fajna sprawa ;)
OdpowiedzUsuńz DMowskich marek osobiście testowałam jedynie Balea, ale kusisz tym żelem. Rumiankowe mają to do siebie, że wyciszają skórę, to pewnie przez to Twoja już tak nie wariuje, ja to określiłaś;)
O, tak poszerzyłaś moją wiedzę :)
UsuńJa swetrów mam 10 :D jak byłam w gimnazjum byłam w sztabie Wośp ;D a nic z tej marki nie miałam ;-)
OdpowiedzUsuńChodzisz we wszystkich? :D Czy leżą zapomniane?
Usuńilość swetrów - zweryfikuj i podaj szczegółowe dane :D
OdpowiedzUsuńmyślałam jakiś czas temu o zakupieniu myjadła z Alverde do twarzy, ale jakoś zrezygnowałam z tego kroku z przyczyn bliżej nieokreslonych :D
Z dnia na dzień się powiększa. :D
UsuńTo żałuj, jest kilka wersji, ale ta ma takiego ładnego kwiatka. :D
chcę zdjecie swetra! :D
OdpowiedzUsuńZrobię chyba post z zakupami wyprzedażowymi, bo się tego sporo nazbierało. ;)
UsuńPewna jestes, ze ta ilosc swetrow jest ostateczna ;p? No i co z kurtka :D?!
OdpowiedzUsuńNie mialam tego produktu, ale ogolnie nie uzywam takich zeli ;) Fajnie, ze u Ciebie tak dobrze sie sprawdzil :)
Nie, pewna nie jestem. :D
Usuńmiałam tę emulsję i bardzo dobrze ją wspominam.. delikatna, nie podrażniła mi twarzy.. .nie wysusza - jestem suchar;)
OdpowiedzUsuńKorzystaj, to fajna gratka i nie marznij:D
:*
Wydaje mi się, że to właśnie u Ciebie ją podpatrzyłam... :D
UsuńJa miałam trochę kosmetyków do włosów z Alverde, ale jakoś mnie nei zachwyciły....
OdpowiedzUsuńWahałam się nad zamówieniem czegoś do włosów z tej firmy, ale po niezbyt przyjemnym spotkaniu z Alterrą zrezygnowałam. ;)
UsuńZa Alverde nie szaleję i niby zawsze jakiś kosmetyk od nich mam, ale nie jest to nic o czym musiałabym pisać ;) wydaje mi się natomiast że podobny kosmetyk ma Alterra i to chyba na niego niedługo się skuszę :)
OdpowiedzUsuńO, nie zwróciłam na to uwagi. Z Alterrą na razie nie wiążę dobrych wspomnieć. :D
UsuńCiekawy produkt, jeszcze nie miałam nic z tej marki
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze, wciąż mam fazę że myję buźkę mydełkami w kostkach, ale pewnie przyjdzie i moment na odmianę i mi się zachce bardziej kremowej konsystencji.
OdpowiedzUsuńPs. Ja jak idę na zakupy ubraniowe to też zawsze wpadnie coś zupełnie nie planowanego :)
Dopiero co recenzowałam inną emulsję - Alterrę z Rossmanna :) Jestem z niej zadowolona :)
OdpowiedzUsuńCiekawa ta emulsja, ja z Alverde używam teraz nawet fajnego kremu do rąk, muszę coś o nim na blogu naskrobać. :) Ale wracając do oczyszczania twarzy to ja od dobrych kilku miesięcy nie rozstaję się z żelem Avene Cleanance. Świetnie oczyszcza, nie podrażnia, nie wysusza i jest mega wydajny, polecam. :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skuszę, rumianek brzmi fajnie :) Serek <3 Jeśli chodzi o mycie twarzy, to ja teraz zakochana jestem w piankach :) Przywiozłam sobie jedną z GB i jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuńTo jest bardzo śmieszna cena za taki produkt :)
OdpowiedzUsuńMarki Alverde jeszcze nie znam, więc nic nie polecę, ale będę miała na uwadze ten produkt w przyszłości ;]
OdpowiedzUsuń