W czasie listopadowej promocji -49% w Rossmannie postanowiłam kupić dla siebie podkład, który będzie nadawał się na jesienno-zimowe dni, gdy z twarzy zniknie opalenizna, temperatura na zewnątrz spadnie, a cera będzie potrzebowała nawilżenia. Zdecydowałam się wtedy na zakup Bourjois Healthy Mix w najjaśniejszym kolorze 51 light Vanilla, który latem przy mojej mieszanej cerze pewnie nie miałby racji bytu, ale zima przyszła i... Sięgałam po niego coraz częściej! Jak się u mnie sprawdził przez te kilka tygodni (bo właśnie tyle używam go w miarę regularnie) przeczytacie poniżej. ;)
Healthy Mix to chyba jeden z najbardziej znanych produktów Bourjois zaraz obok ich słynnych róży czy pomadek w płynie Rouge Edition Velvet. Podkład rozświetlający ma pojemność 30 ml i zamknięty jest w szklanej buteleczce z pompką, która się nie zacina i pozwala na dozowanie takiej ilości produktu, jaką akurat potrzebujemy. :)
Konsystencja podkładu jest dość rzadka i spływa z dłoni, co oznacza, że na pewno nie mamy do czynienia z ciężkim produktem. Healthy Mix pachnie słodko, owocowo, gdyż według producenta w składzie możemy znaleźć ekstrakty z jabłka (przedłuża młodość skóry), melona (zapewnia nawilżenie) oraz moreli (zapewnia blask).
Posiadam kolor 51 Light Vanilla, który jest najjaśniejszy z całej dostępnej gamy kolorystycznej, ale na pewno nie jest to kolor dla bladziochów - dla mnie jest praktycznie idealny, a nie wyglądam jak córka młynarza. :D 51 ma w sobie żółte tony z dodatkiem brzoskwiniowego. Określmy go jako żółto-brzoskwiniowy. :D
Przy recenzowaniu podkładu może zacznę od samego początku, bo tak będzie najwygodniej i najlogiczniej. :D
Podkład nakładałam trzema metodami: palcami, pędzlem typu flat top z Hakuro oraz gąbeczką Ebelin a później Real Techniques. Produkt wklepany gąbeczką wyglądał na twarzy najładniej - naturalnie i świeżo. Nałożony na twarz stemplującymi ruchami przy pomocy pędzla Hakuro lubił podkreślać rozszerzone pory na policzkach czy nosie, a czasami nieładnie zbierał się w załamaniach twarzy, które pojawiają się np. przy uśmiechu. A palce... To palce, odzwyczaiłam się od tej formy aplikacji - jest mozolna, wszystko wokół brudne, a przy gąbeczce takich problemów nie ma.
Healthy Mix w czasie aplikacji zachowuje się naprawdę dobrze - jest to kremowy podkład, który rozprowadza się tak samo gładko jak krem nawilżający. :) Nałożony gąbeczką nie wchodzi w pory i załamania. Ładnie stapia się ze skórą dając naturalny efekt lekko rozświetlonej skóry i wyrównując koloryt cery. Na pewno przy pomocy tego podkładu nie przykryjecie większych zaczerwienień, a już tym bardziej większych niedoskonałości. Krycie ma słabe, więc jest to świetny produkt dla osób z prawie idealną cerą, które chcą tylko ujednolicić kolor swojej skóry. W moim przypadku przed nałożeniem Healthy Mix kamuflażem Catrice zakrywałam wszystko to, czego nie byłby w stanie ukryć podkład.
Przy mojej mieszanej cerze po aplikacji produktu konieczne było użycie pudru, bo podkład nie zastyga na twarzy, więc w związku z tym nie jest też długotrwały. Według producenta przez maksymalnie 16 godzin cera powinna być ujednolicona i rozświetlona. Hmmm.... No 16 godzin na mieszanej cerze to na pewno nie będzie. Na mojej twarzy podkład wygląda ładnie do tych 6-7 godzin. Po tym czasie zaczyna zbierać się koło skrzydełek nosa, a po 11-12 godzinach w zasadzie już go nie ma. Nie zostawia jednak po sobie niemiłych niespodzianek - nie wysusza skóry, dzięki swojej nawilżającej formule, a jednocześnie nie zapycha.
Skoro tak krótko się utrzymuje, wymaga przypudrowania, nie zastyga i wcale nie jest taki najtańszy to... W zasadzie to za co go polubiłam?
- Lekka formuła - nadaje się do używania na co dzień, nie obciąża skóry.
- Naturalny efekt - tego podkładu po prostu nie widać na twarzy!
- Brak pudrowości, rozświetlenie twarzy - idealny dla cer zmęczonych.
- Utrzymywanie się - raz wada, a raz zaleta, bo używając go kilka razy w tygodniu nie potrzebuję, by wyglądał od rana do wieczora idealnie. Najczęściej wystarcza mi raptem kilka godzin, które akurat Healthy Mix jest w stanie przeżyć w stanie bardzo, bardzo dobrym.
Healthy Mix w zależności od miejsca, w którym kupujecie może kosztować od 35 zł w sklepach internetowych do 63 zł w drogeriach stacjonarnych (Rossmann, Super-Pharm, Hebe... Gdzieś jeszcze?). Jak już wspominałam wcześniej, swój egzemplarz kupiłam w czasie promocji, bo w regularnej cenie raczej bym po niego nie sięgnęła. :D
Myślę, że ten podkład Bourjois będzie na pewno świetny dla osób z suchą i normalną cerą, które szukają rozświetlenia, a nie matu i nie mają zbyt wiele do ukrycia. Jeśli macie cerę mieszaną lub tłustą to możecie nie polubić tego podkładu... Warto poprosić o próbkę/odlewkę i sprawdzić, czy podoba Wam się ten efekt. :)
Używałyście bohatera dzisiejszej recenzji? Jakie są Wasze odczucia? :)
Pozdrawiam,
Fabryczna :)
P.S Jakieś okrutne choróbsko krąży po moich znajomych, a zaczęło się chyba jak zwykle u mnie. :D Mi został już tylko kaszel i antybiotyk, więc jest dobrze. W poniedziałek oraz we wtorek piszę egzaminy, ale jestem spokojna - wychodzę z założenia, że i tak wszędzie mnie muszą przyjąć (tytuł laureata robi swoje) oraz że to głównie test na logiczne myślenie, który nie do końca sprawdza faktyczny stan naszej wiedzy (patrz: pytania na abc). Aby się nie stresować za dużo nie powtarzałam i dziwnie się czuję w otoczeniu koleżanek, które od tygodnia panikują. :D
Miałam kiedyś ten podkład, w sumie niezły ale i tak mój ulubieniec to z Revlonu :) Dużo zdrowia! :))
OdpowiedzUsuńColorstay zapewne? :)
UsuńKusi mnie ten podkład, choć właśnie mam cerę mieszaną.. Ale ostatnio kosmetyczka malowałam mnie właśnie nim, potem oczywiście używała jeszcze korektorów, ale efekt naprawdę mi się podobał ;) Na razie jednak się wstrzymam z zakupem, bo mam spory zapas podkładów.
OdpowiedzUsuńDo uzywania na co dzien sprawdza się okej, o ile nie oczekujesz krycia czy nie wiadomo jak dużej trwałości. :)
UsuńJa od lat nie sięgam po podkłady, więc siłą rzeczy nie miałam go i pewnie dłuuugo jeszcze mieć nie będę :)
OdpowiedzUsuńCzego używasz w zamian? ;)
UsuńChodzę za tym podkładem gdzieś od dwóch lat, ale właśnie do mojej mieszanej, obecnie tłustej cery obawiam się, że się nie sprawdzi. Nie wiem, może tym razem skorzystam z promocji:)
OdpowiedzUsuńZależy, czego oczekujesz od podkładu. ;)
UsuńJa to w ogóle rzadko kupuje podkłady bo wole pudry ;)
OdpowiedzUsuńPudrów też używam, kiedy moja cera wygląda naprawdę dobrze. :)
UsuńBardzo go lubię, należy do grona moich ulubieńców
OdpowiedzUsuńU mnie sprawdził się stosunkowo dobrze. :)
UsuńTo jest najjaśniejszy? pfff nie dla mnie ;D
OdpowiedzUsuńNooo ,niby jasny, ale mimo wszystko ciemny. :D U mnie jest okej. :D
UsuńObecnie go testuję i póki co jestem z niego bardzo zadowolona:)
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda na twarzy. :)
UsuńJa mam cerę mieszaną i lubię go mieszać z kremem CC z Bell. Wtedy jest idealny :)
OdpowiedzUsuńO, mam ten krem CC - musze spróbować. :D
UsuńJa go mam i mieszam go z Rimmelem perfect match i białym make up revolution :D wtedy ładnie stapia się z moją skórą :D lubię tak! :)
OdpowiedzUsuńDużo mieszanek :D
UsuńKusił mnie, ale ze wzgl. na cenę nie kupowałam i szczerze mówiąc nie przekonałaś mnie :D
OdpowiedzUsuńHah, w zasadzie to tego się spodziewałam. :D
UsuńMam właśnie cerę mieszaną i niestety u mnie ten podkład kompletnie się nie sprawdził :(
OdpowiedzUsuńu mnie by się nie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńmyślę,że byłby dla mnie dobry pod względem koloru, trwałość też bym nie narzekała na jakieś 7 godzin,bo 6 spędzam w pracy :)
OdpowiedzUsuń