Właściwie to nie jestem jakąś straszna lakieromaniaczką - po prostu lubię mieć duży wybór ;) Proszę Was, o jak najmniejszy wymiar krytyki dla mnie - nie mam zbytnio wprawy w malowaniu paznokci, a skórki pojawiły się niedawno i jak na złość nie chcą zniknąć :/ No, ale koniec tych wywodów - pora na zdjęcia!
Ten lakier w mojej kosmetyczce zagościł dzięki Cinnamonne (pozdrowienia dla Ciebie i córeczki :*). Jest to lakier z firmy Sally Hansen z serii Xtreme Wear.
Pędzelek jest dość mały, ale dla mnie poręczny. (mam małe paznokcie). :)
Oj, wiem, wiem - stan moich pazurków jest beznadziejny, ale cóż począć... Ale wracając do tematu. Paznokcie naprawdę się dobrze malowało, ale aby uzyskać taki efekt jaki mam teraz musiałam nałożyć ok. 4-5 warstw! Dla mnie to właściwie niedopuszczalne - przyzwyczaiłam się do maks. 2 warstw. Ale muszę przyznać, że efekt jest boski! Drobinki mienią się, a kolor jest prześliczny :) Niestety, trwałość też nie powala, ba!, jest beznadziejna. Paznokcie malowałam po południu, a po późno wieczornym prysznicu już z małego paznokcia odszedł lakier. :/
Podsumowując:
+/- mały pędzelek
+ mała pojemność
+ świetna konsystencja
+ piękny efekt końcowy
+ szybko schnie
- słabe krycie
- beznadziejna trwałość
Niestety, nie mogę nic powiedzieć na temat dostępności czy ceny - tak jak już kilkakrotnie wspominałam, wygrałam go w rozdaniu :)
Czy kupiłabym go? Nie. Moim zdaniem jest lekkim bublem. Mam jeszcze chyba 3-4 odcienie z tej serii - zobaczymy jak one się sprawdzą ;)
P.s Co myślicie o takim stylu recenzji? Czy może tamten był lepszy?
Ten lakier ma przepiękny kolor! :)
OdpowiedzUsuńOj, tak - jest prześliczny! :)
Usuńpomalowałabym się takim na imrezę
OdpowiedzUsuńNo nie... jeśli trwałość jest beznadziejna, lakier zaliczamy do bubli ;)
OdpowiedzUsuńMnie nie przekonuje, raczej lubuję się lakierach matowych.
OdpowiedzUsuńJa na co dzień też, ale akurat naszła mnie taka chęć na coś innego ;)
UsuńJak dla mnie nie wygląda za rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńHm, lubię takie kolory, ale nie z takim wykończeniem ;)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie to za bardzo iskrzy :)
OdpowiedzUsuń