Od producenta:
Peeling Synergen usuwa delikatnie i głęboko wszelkie zanieczyszczenia oraz bakterie.
Delikatne oczyszczanie, uczucie gładkości skóry.
Tolerancja dla skóry przebadana dermatologiczne.
źródło: KLIK
Moja opinia:
Opakowanie: Produkt zamknięty jest w matowej tubce, dzięki czemu nie wyślizgnie się z czasami mokrych, rąk. Produkt ma zamknięcie typu 'klik'. Jeśli chodzi o szatę graficzną, to moim zdaniem jest naprawdę ładna i to był właśnie jeden z powodów dla których zwróciłam uwagę na ten produkt.
Konsystencja/Zapach: Peeling ma dużo drobinek - mniejsze- jaśniejsze, większe- ciemniejsze. O ile tych mniejszych prawie nie czuć, to te większe potrafią zrobić krzywdę, ale o tym w następnej części.
Zapach jest przyjemny i delikatny, nienachalny. Niestety nie umiem określić jak długo się utrzymuje.
Działanie: Może zacznę od delikatnego sprostowania - ten peeling nie nadaje się do skóry wrażliwej! Jest on zdecydowanie za mocny i może wywołać podrażnienia. Na szczęście nie mam jakiejś wrażliwej skóry, więc spokojnie go używam, chociaż słyszałam, że inne osoby też potrafi podrażnić. Wracając do tematu - peeling jest dość ostry, ma wyczuwalne drobinki. Aplikacja nie stanowi większego problemu. Dokładnie peelinguje naszą skórę i pozostawia ją gładką. Nie wiem czy to zasługa samego peelingu, ale jego działania jest świetne. Naprawdę, nie spodziewałam się takiego działania po tak tanim specyfiku.
Wydajność: Używam go jak zaleca producent, 2-3 razy w tygodniu. I po paru miesiącach (niecałe 4msc) jestem dopiero w połowie. Dlatego zaczęłam go używać do ciała, pod prysznic i też nieźle się sprawuje.
Cena: Ja dorwałam go w Rossie na promocji za 5 zł. Na co dzień widuję go za około 7- 8 zł.
Dostępność: Tylko drogerie Rossmann.
Pojemność: 100 ml
Podsumowanie: Naprawdę świetny peeling, ale to chyba nie jest mój KWC. Zdecydowanie nie polecam osobom, które mają wrażliwą skórę. .
P.S A tak na marginesie zapraszam Was do wzięcia udziału w fajnym rozdaniu ;)
Ja nie wiem.. chyba trafiłam na jakąś nieudaną serię, bo kupiłam ten peeling, a on nic nie zdzierał.. Te drobinki były tak drobne, że ich wcale nie czułam ;c
OdpowiedzUsuńa za chustecznik dałam 35zł, moim zdaniem niedrogo :) Iv ma jeszcze wiele świetnych wzorów serwetek ;)
Jeszcze nie miałam tego peelingu - chwilowo używam 3 w 1 z Under Twenty :)
OdpowiedzUsuńJa go użyłam raz, coś okropnego, nie nadał się do mojej mieszanej cery, a co dopiero dla wrażliwców. Ledwo go zmyłam z twarzy.
OdpowiedzUsuńPudełeczko na lakiery z Empika z zeszłego roku z serii walentynkowej :)
Ja uwielbiam zdzieraki :D Oj już widnieje od jakiegoś czasu na mojej liście zakupowej ;)
OdpowiedzUsuń