Witajcie :)
Miałam dla Was już wczoraj napisać nową recenzję, ale tak się nieszczęśliwie złożyło, ze mnie choróbsko dopadło. Zaczęło się już w autobusie, potem jakoś godzinkę w szkole wytrwałam w drodze powrotnej czułam się nieźle, ale jak położyłam się na kanapie o 16:30 to zalegałam na niej do 22 :D. W międzyczasie dwa razy się drzemnęłam, zjadłam tabletki i różne inne nieprzyjemne rzeczy. No cóż, ponad 38 stopni gorączki piechotą nie chodzi... Dzisiaj czuję się lepiej :)) Mam wrażenie, że to antybiotyki podziałały i zbiły temperaturę. :) Ale dzisiaj nie o tym, ale o moim pierwszym masełku z The Body Shop, które już dawno wykończyłam. Mam jeszcze jedną wersję zapachową, która bardziej mi przypadła do gustu. Wszystkie z tych masełek otrzymałam od Cinnamonne. Serdecznie dziękuję :*
Masełka z The Body Shop to już produkty prawie kultowe. Wiele osób je już miało, ja natomiast stacjonarnie nie mam ich w zasięgu. Dlatego bardzo ucieszyłam się, gdy okazało się, że wygrałam rozdanie. :) Dzięki temu mogła i ja poznać te produkty. I nie żałuję. :)
Masełko zapakowane jest w plastikowy, odkręcany słoiczek o pojemności 50 ml. Dzięki takiej formie zapakowania można zużyć produkt do końca. Konsystencja jest dość zbita, ale przyjemnie rozsmarowuje się na ciele. Nie pozostawia tłustej warstwy ani nie klei się do ubrań. Zapach jest ciężki do określenia. Trochę specyficzny, mi zbytnio do gustu nie przypadł, aczkolwiek nie jest mdły ani zbyt intensywny. Na skórze po wieczornej kąpieli potrafił się utrzymywać aż do rana. Piżama zawsze pachniała tym masełkiem, dopóki jej nie wyprałam. Działanie jest naprawdę dobre. Masełko dobrze nawilżyło moją suchą skórę. Nie podrażniło jej. Poradziło sobie nawet z bardzo suchymi łokciami! Aczkolwiek mam wrażenie, że jest ciut gorsze od Spiced Vanilla.
Podsumowując:
+ działanie (chociaż jak mówię jest ciut gorszę od Spiced Vanilla)
+ pojemność - nie przepadam za pół litrowymi balsamami, masłami, kremami
+ nie zostawia tłustego filmu
+ zapach długo się utrzymuje
+ konsystencja
- dostępność (niestety zamykają sklep w Bydgoszczy :(( )
Cena: ok. 20 zł/50 ml. (w dzisiejszej promocji dnia 10 zł za masło Sweet Lemon lub Satsuma 50 ml)
Dostępność: sklepy TBS, Allegro
Link do KWC: KLIK
Czy kupiłabym to masło sama? Akurat tej wersji zapachowej bym nie kupiłam. Ale inną oczywiście :))
Przypominam o rozdaniu, które trwa jeszcze TYDZIEŃ. KLIK
P.S. Zapraszam też na pewne rozdanie...
wtorek, 9 kwietnia 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Etykiety
-40%
-49%
#100happydays
20 twarzy...
AA
akcja
Alterra
Alverde
ankieta
astor
Avon
Babydream
back to school
Balea
bardzo dobry
Bath&Body Works
baza pod cienie
baza pod makijaż
baza pod tusz
BeautyBlender
Bell
Benefit
Biedronka
Bielenda
Biolaven Organic
Bioliq
Biotanic
bitwa
Blistex
blogerka kosmetyczna
błyszczyki
Boti
Bourjois
Boże Narodzenie
bubel
bzdety
CandA
Carmex
Catrice
Cetaphil
cienie do powiek
cień w kremie
Cleanic
Color Tattoo
coś innego
Czas Żniw
Cztery Pory roku
Czytelniczy zakamarek książkowy
debiut
demakijaż
denko
Dermika
deser
dłonie
DM
Dove
dwufazowiec
dzieciństwo
Dzień babci i dziadka
Dzień Dziecka
ekobieca
ekstrakt z banana
emulsja
EOS
Epikbox
Essence
Eveline
Evree
Facebook
Farmona
FC Bayern
film
filmiki
Fusswohl
Garnier
gazetka
gąbeczka do makijażu
genialny
Gliceryna
Golden Rose
Green Pharmacy
Hakuro
HandM
Healthy Mix
hebe
hydrolizat keratyny
Hypoallergenic
I<3Makeup
idealny na lato
informacja
Inglot
inne
inne blogi
Isana
jedzenie
Joannna
John Green
Joko
kakao
Kamill
kamuflaż
kino
Kobo
kolorówka
korektor
kosmetyczka
kotek
kredka do ust
krem do rąk
krem do stóp
krem do twarzy
krem pod oczy
krzywe paznokcie lepiej nie patrzeć
książka
książka czy film
kultura
KWC
L'biotica
l'oreal
lakier do paznokci
Lirene
lista
lotion
Lovely
małe co nieco
małe informacje
Manhattan
Marion
maseczka
masełka
maska
maska własnej roboty
masło
maxfactor
Maybelline
mgiełki
Mikołajki
mini-recenzje
minti shop. Zoeva
Miss Selene
Miss Sporty
Mizon
mleczko pszczele
Montagne Jeunesse
mój pierwszy raz
mus do ciała
muzyka
My Secret
nagrody
najlepsi z najlepszych
Nakręćmy się na wiosnę
Natura
Natura Siberica
nic
Niebanalne podsumowanie
Nivea
nowa kolekcja
nowe książki
nowy wygląd
o mnie
odkrycie roku
odżywka
odżywka do rzęs
odżywka w sprayu
olejek
olejek do włosów
ołtfit
Organic Shop
Organique
Oriflame
Original Source
Orly
Orsay
OSZUSTKA
P2
Pantene
paznokcie
Paznokciowy Team
peeling
Pepco
Perfecta
pędzle
pianka do mycia ciała
piaskowy
pielęgnacja
pielęgnacja twarzy
pielęgnacja włosów
Pierre Rene
Pilomax
płyn micelarny
po raz drugi
Podaruj Paczkę
podkład
podsumowanie
pomadka
porównanie
postanowienie
powitanie
Poznaj Fabryczną!
prawie debiut
prezent
promocja
promocje
przesyłki
puder
recenzja
recenzja książki
rimmel
Rival de Loop
Rossmann
rozdanie
rozświetlacz
różne
sally hansen
Samantha Shannon
saszetka
Schauma
Sekret Urody
Sensique
Serum
siemię lniane
słodycze
Soraya
stopy
Super-Pharm
Synergen
szablon
szampon
szminka
Święta
Tag
taka radość że hoho
tanie a dobre
The Body Shop
The Sims 4
The Versatile Blogger
Tkmaxx
Tołpa
ToniandGuy
tonik
tort
tusz do rzęs
Tutti Frutti
twarz
ubrania
ulubieńcy roku
ulubiona książka
ulubione blogi
ulubiony produkt
Under20
urodziny
Wet N Wild
Wibo
włosowe zdjęcia
włosy
wow zdążyłam na czas
wszystko co lubię
wycofywane produkty
wygrana
wyniki
wysuszacz do paznokci/lakieru
wyzwanie
wzorek
Yoskine
YouTube
Yves Rocher
z życia wzięte
zabawy
zakupy
zapowiedź
zdobienie
zestawienie
Ziaja
Zoeva
żel do mycia twarzy
żel pod prysznic
życzenia
myślałam ,ze będzie i wiele droższy a tutaj tak miłe zaskoczenie ;)
OdpowiedzUsuńwcale nie takie drogie masełko,tylko doliczyć koszty wysyłki z allegro to się nie opłaca,wtedy najlepiej dokupić coś jeszcze :)
OdpowiedzUsuń50ml? jakieś małe to masełko ;) ale dzięki temu, szybciej można je zużyć i sprawdzić inne :)
OdpowiedzUsuńjak cos dokupic to sie wtedy oplaca:)
OdpowiedzUsuńduzo zdrówka życze!
Chciała bym kiedyś mieć jakies masełko z TBS ale niestety ceny są zbyt wysokie jak dla mnie.
OdpowiedzUsuńWanilia się nie podoba.?:D
OdpowiedzUsuńZapach wanilii zawsze przypada mi do gustu.
Mam jeszcze małą prośbę.
http://www.siepomaga.pl/r/od-tosi
Jeśli nie masz możliwości lub chęci góry dziękuję. ;)
no właśnie dziś czytałam o tej promocji na facebooku, ale mam lenia, żeby jechać do TBS na zakupy xD
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu kupić coś z TBS...
OdpowiedzUsuńhoho szkoda że takie małe, ale prawda że kultowe!;)
OdpowiedzUsuńA ja w Poznaniu nie mam TBS :((((
OdpowiedzUsuńmozna kupic w praktycznie kazdym douglasie :)
UsuńCena niewielka :) jednak zapach również nie dla mnie ;p
OdpowiedzUsuńooo nie widzialam tego maselka nigdzie ! ja mam i tak narazie swoje brzoskwiniowe i czeka w kolejce :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki z The Body Shop ale cena powala na kolana :)
OdpowiedzUsuńNie probowalam tego maselka, uwielbiam kokosowe:)
OdpowiedzUsuńZ TBS miałam tylko płyny do kąpieli i były świetne. Maseł nie próbowałam do tej pory.
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam nic z TBS, tak jak Ty nie mam do nich dostępu ...obecnie bardzo mnie ciekawią wszelkie mazidła do ciała
OdpowiedzUsuńBędę musiała coś kupić z tej firmy bo sporo się naczytałam o tych produktach ale jeszcze niczego nie miałam
OdpowiedzUsuń