Cześć!
Dzisiaj post wyjątkowy, bo opisuję swój pierwszy kosmetyk od Balei. Co prawda nie kupiłam go sama, raczej otrzymałam do testów od Świata Czarodziejki. :) Testy ruszyły z początkiem listopada, a teraz mamy styczeń, więc zdążyłam go wytestować na milion sposobów (coś jak 1000 Sposobów na śmierć). :D
Mowa o szamponie do włosów kręconych Balea.
Szampon zamkniętych jest w dość ciekawych opakowaniu. Zawiera 250 ml płynu. Jest miękkie (oczywiście chodzi o opakowanie :D) stąd też wnioskuję, że nie będzie problemów z wykorzystaniem go do ostatniej kropli. Na dodatek stoi na głowie. Szczyt marzeń! :D I jest nawet ładne, więc ogólnie cała kategoria na PLUS!
Konsystencja jest jakby galaretkowata, żelowata Zapach mydlany, nawet bardzo. Ale przyjemny, nie wali sztucznością na kilometr.
Na niemieckim się zbytnio nie znam. Niby się go uczę, ale za tłumaczenie wolę się nie brać. :D
Jestem pozytywnie zaskoczona tym szamponem. Ma parę wad, to fakt, ale nie są one jakieś bardzo straszne. Co mnie najbardziej zauroczyło w tym szamponie? To jak podkreśla skręt! Niby mam włosy kręcone, ale nie są one tak bardzo "pokręcone" jak włosy niektórych z Was. :) (masło maślane, lalala)
Szampon też dobrze oczyszcza. Nie wywołuje łupieżu czy czegokolwiek z tego rodzaju. Nie obciąża włosów. :)
Mam wrażenie, że z lekka przyspiesza przetłuszczanie się włosów. Niestety też je plącze, ale wystarczy odżywka (moja ulubiona od Schaumy! :D) i już jest wszystko cacy.
Na swoje długie włosy (wczoraj doznałam szoku, jakie są już długie :O Ale muszę je ściąć trochę, bo końcówki nie nadają się już do niczego :( ) idzie trochę szamponu, ale nie jest to ilość zatrważająca, więc śmiem twierdzić, że wydajność jest dobra. :)
Szampon na bank dostępny jest w DM. Niestety, tych drogerii u nas nie ma. Można szukać na Allegro, w małych sklepach z chemią niemiecką czy po prostu w internecie. :)
Ja ze swojej strony mimo wszystko go polecam i z chęcią będę do niego wracać. :)
Pozdrawiam, Fabryczna :*
Produkt otrzymałam od Świata Czarodziejki i nie wpłynął ten fakt na moją ocenę. :)
Ja mam proste włosy jak druty :P ale na szczęście łatwo poddają się stylizacji ;)
OdpowiedzUsuńAle ci się ładnie zmienił blog!
OdpowiedzUsuńPiękny nagłówek i te świetne tło <3 jestem pod mega wrażeniem i bardzo mi się podoba ;)
A co do szamponu - miałam jakiś z serii professional, ale jakoś nie podbił mojego serca ;) wolę odżywki :)
Ciekawe kto zrobił Ci taki ładnyyy szablon? :D
Usuńspróbuj zdobyć odżywkę z tej serii :) czuję, że w duecie daliby mocny popis barankowatości włosów :)
OdpowiedzUsuńTo może da radę wydobyć skręt moich włosów. Chętnie bym wypróbowała. Szkoda że Balea jest tak kiepsko dostępna.
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńa mi o dziwo rozprostowuje włosy! :D
OdpowiedzUsuńja mam raczej proste włosy ale szampon bardzo fajny moje ciocia była z niego bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę pierwszego kosmetyku od Balei, mnie jeszcze nie udało się niczego przetestować ;) Oczywiście gdybym miała do niego dostęp, to bardzo chętnie bym go przetestowała ;)
OdpowiedzUsuńZawsze marzyłam o kręconych włosach ale niestety mam proste:(
OdpowiedzUsuńUwielbiam szampony Balea :)
OdpowiedzUsuńOj, to nie dla mnie, mam proste druciki :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nic z Balei nie miałam. Jeśli będę miała okazję sięgnę po ten szampon, bo choć ma SLS, wizja polepszenia skrętu jest kusząca :)
OdpowiedzUsuńOoo jak do kręconych to może by mi podkreślił moje fale.
OdpowiedzUsuńI mi by się nadał bo mam tez lekkie kręciołki :D
OdpowiedzUsuńpOkaż swoje...włosyyy :D
Czuje że polubiłybyśmy się ^^
a jaka cena jest tego cacka? :P
Rozszerz jeszcze szerokość bloga bo nie jest równo napis jeszcze troszkę - minimalnie ;)
OdpowiedzUsuńObiecalam sobie, ze nie kupie juz nic z serii Locken power, a wlasnie ten szampon zostal mi do przetestowania, ale chyba jednak kiedys sie na niego skusze ;)
OdpowiedzUsuńO, coś dla mojej falowanej czupryny :)
OdpowiedzUsuńJa mam prościaki :/
OdpowiedzUsuńOj dobrze że nie mam kręconych włosów - a tak poważnie to ciekawią mnie kosmetyki tej firmy :)
OdpowiedzUsuńHej. Po zdj myslalam, ze recenzjujesz sławną odzywke z tej firmy. Slyszalam, ze jest super.
OdpowiedzUsuńNie przywiazuje uwagi do szamponow lecz do odzywek. Sprawdzam skład na szamponie. Czy nie ma SLS. Ten niestety ma, wiec podejrzewam, zebym go kupila. Chyba, że swietnie by oczyszczal.
Mam proste włosy, więc nie sięgnę po niego, ale pewnie w łapki trafi jakiś inny z tej serii :D
OdpowiedzUsuńNie mój profil pielęgnacyjny, mam włosy proste jak druty ;)
OdpowiedzUsuńLubię Mango i Aloes Balei, świetnie działają na moje włosy ;)
Mam sklep z chemią niemiecką, ale muszę iść się zaszukać :D
OdpowiedzUsuńNie do moich włosów ten szampon - moje włosy są proste jak druty ;)
OdpowiedzUsuńAle mam z Balei szampon równiez z tej serii Professional, ale wersję głęboko oczyszczającą. Bardzo dobrze się u mnie sprawdza! :)
Ja też mam ten sklep niemiecki, wiem że jest tam Balea, więc może wypadałoby się przejść niedługo, między innymi po fioletową odżywkę z linii Professional. Fajnie, że szampon się sprawdził ;) Ja mam włosy falowane w kierunku prostych, może ciekawym eksperymentem byłoby sprawdzenie jak taki szampon działałby na moją czuprynę, bo nigdy nie używałam, a kto wie :D
OdpowiedzUsuńkiedyś miała kosmetyki tej firmy i sobie chwaliłam. :)
OdpowiedzUsuńNiestety, jak dotąd nie miałam okazji używać produktów tej firmy :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze szamponów Balea, choć kusi mnie ten do włosów brąz ;>
OdpowiedzUsuńOstatnio chciałam zakupić sobie parę produktów w sklepie z niemiecką chemią, a tu zonk! Sklep nie czynny do końca pierwszego tygodnia stycznia -_-'
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńOł jak ja bym chciała mieć lekko poskręcane włosy. Czasem mi się udaje jak pójdę spać z wilgotnymi włosami poskręcanymi gumką do włosów hah. :)
OdpowiedzUsuńciekawy, zwłaszcza, że mam z lekka falowane włosy:) Też żałuję braku dostępu do dm, tyle, że ja szaleję za alverde;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
:*
Właśnie widzę, że zjadło mi nagłówek :/
OdpowiedzUsuńale na szczęście dało się poprawić :)
UsuńHaha :P no mam już ponad rok xD
UsuńTo niedobrze, że wzmaga przetłuszczanie :( Ja miałam kiedyś szampon malinowy Balea i był całkiem fajny :)
OdpowiedzUsuńMam proste włosy, więc raczej go nie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMaruuuudzisz :DD
OdpowiedzUsuńJa chciałam zobaczyć na długość i no dobra Twoją buźkę :D a tam są z tyłu i upięte :c
Tak teraz jest ok ;D
U Ciebie jest sporo kolorówki a u mnie lakierów ;D Też co chwila dodaję coś nowego - w piątek dodawałam :D U Ciebie zawsze zaglądam jak wchodzę ;D
*** On anodeeeer love, anodeeer love, All my tears have been used up*** Przerywnik muzyczny w wykonaniu mym ;D Wiem że się cieszysz :D Ale nie znasz? :D huehue zgadłam? :D
Tak, wrócę - kiedyś :D A nawet w następnym tygodniu :)
Tęsknisz? :D
Nową notkę zaraz skomentuje ;*
Ja niestety mam włosy proste jak drut
OdpowiedzUsuńmuszę się za nim rozjerzeć ;-)
OdpowiedzUsuń