I jak tam powrót do szkoły/pacy po długiej przerwie? Szczerze powiedziawszy, spodziewałam się większej ilość pracy. :D Przyszły tydzień napawa mnie delikatnie strachem ( 4 sprawdziany! :D), ale dam radę. :) Przecież to już końcówka.
W tym miesiącu część kosmetyków wyrzuciłam niestety :( Powodem jest oczywiście data ważności. Może wydawać się to trochę dziwne, ale cieszę się, że udało mi się uporządkować kosmetyki. :)
Original Source, ananasowy żel pod prysznic --> KLIK --> o nim już pisałam. Polecam Wam przeczytać recenzję jeśli jesteście fankami Kubusia Puchatka. O dziwo, recenzja kosmetyku z jego perspektywy jest ciekawa. :D
Lovely, Curling Pump Up --> bardzo dobry tusz za niewielkie pieniądze, aczkolwiek to nie to. Na samym początku daje słaby efekt, aby później się rozkręcić, a potem tylko coraz gorzej i gorzej... Zdecydowanie wolę jej zielonego brata. :)
Bentley Organic, łagodzące mleczko do ciała --> porażka na całej linii. Nie wchłania się wcale, pachnie bardzo intensywnie (lawendowo) i jest zdecydowanie za rzadkie.
Synergen, Soft-peeling do twarzy dla cery wrażliwej --> KLIK --> żałuję, że został wycofany. :( Był to bardzo dobry produkt, ale na pewno nie używałabym go do cery wrażliwej, ponieważ zawiera bardzo ostre drobinki. :)
Nivea, krem na każdą pogodę --> znaleziony gdzieś na dnie szafy, zachomikowany z zeszłej zimy.
Isana, Hand Creme Sheabutter&Kakao --> jako krem do rąk jestem na NIE. Zaczęłam używać go na włosy... Jestem oczarowana! Świetnie działał na nie, nawilżał i lekko nabłyszczał. :)
BeBeauty, peeling do ciała mango --> pamiętacie jak kiedyś byłam nim zachwycona? Otóż ostatecznie nie jestem z niego zadowolona. Gdy wejdzie ponownie do oferty na pewno się na niego nie skuszę.
Błyszczyk AA --> niestety, nie mam pojęcia jaki to dokładnie jest produkt. :D Na pewno po jego użyciu czuć efekt chłodzenia.W tej wersji go nie lubię, ale bezbarwny z tego co pamiętam był niezły. :)
Bielenda, maseczka do twarzy ogórek&limonka cera mieszana i tłusta --> jedna z lepszych masek. :) Jeśli gdziekolwiek ją znajdę to kupię. :) (oczywiście, gdy wykończę zapasy, bo to jedno z moich postanowień noworocznych :D).
Do tego parę próbek i innych produktów, o których po prostu nie mam zdania.
Trochę krótko, ale jutro jadę na urodziny kuzyna także no... Wiadomo. :D
Do napisania,
Fabryczna :)
Przyznam szczerze nie znam żadnego z tych kosmetyków ale maseczka Bielendy mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńA jak myślisz? ;D
OdpowiedzUsuńJuż miałam przychodzić zpałować :D ze nie odwiedzasz nie odpisujesz :(
Czyli ze się podoba pomysł? czy nie? ;D
tak medżik tylko ja tak umiem ^^
Zaraz wrócę skomentować post jak odkopie się z zaległości :D
no tak deseczko tak <3
UsuńPisałam Ci na maila o tym, a Ty co nie odp :D Ale gratuluje ;* Ja też mam 5 :DD Ale średnia mogłabyć lepsza :D Aczkolwiek źle nie jest :D
Czemu ja nie mam takich denek :P
OdpowiedzUsuńMiłej zabawy! ;-)
Plump up lubię. :)
OdpowiedzUsuńKrem do rąk Isany bardzo lubiłam, do rąk ;)
OdpowiedzUsuńJa ten peeling mango BeBeauty chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńteż muszę się zabrać za uszczuplenie moich zapasów maseczkowych :-)
OdpowiedzUsuńzaciekawił mnie żel OS - jeszcze nie miałam okazji używać żadnego z nich
a ja z tuszu jestem zadowolona :P
OdpowiedzUsuńuwielbiam peeling do ciała mango :)
OdpowiedzUsuńTen peeling z Biedronki zakupiłam już szmat czasu temu i do dzisiaj stoi nieotwarty ;P
OdpowiedzUsuńSkończył mi się własnie ten tusz:( :)
OdpowiedzUsuńMiałam wersję porzeczkową peelingu z Biedronki i choć początkowo bardzo mi się podobał to z czasem go znienawidziłam :D
OdpowiedzUsuńTusz mam i lubię :)
OdpowiedzUsuńMleczko też mam ale koło lawendy to nawet nie stało ;/ fuuujka :D
Bądź grzeczna jutro ;D I baw się dobrze :*
Ejjj Jeszcze jedno :D Słyszałaś że są teraz z Rossmannie ceny na do widzenia - nie wiesz czy nadal są czy już nie? I czy to na całą Polskę? :P
Ja tez musze robic denko, ale tak duzo ze mi sie nie chce. Ten tusz z lovely to myslalam, ze to miss sporty. :)
OdpowiedzUsuńGratuluję zużyć, zwłaszcza kolorówki :)
OdpowiedzUsuńU mnie kolorówka prawie w ogóle nie schodzi ;)
Ciekawy pomysł z zastosowaniem kremu do rąk. Może spróbuję, bo masło do ciała z tej serii działało na moje włosy :)
OdpowiedzUsuńUrodziny dobra sprawa :))
OdpowiedzUsuńBaw się dobrze!
Ja właśnie kupiłam ten peeling z myślą że będzie idealny dla wrażliwej cery (mam cerę trądzikową więc szukam delikatnych a za enzymatycznymi nie przepadam :<) i zrobił mi wielką krzywdę
OdpowiedzUsuńTo baw się dobrze, szalej, tańcz do utraty tchu :)
OdpowiedzUsuńA z Twoich denkowców to tylko Pump Up przewinęło mi się przez rączki i jak wiesz, kocham ją bardzo, ale zielonego braciszka (czy też siostrzyczkę) też wypróbuję :D
Mi krem z Isany również nie podbił serca :)
OdpowiedzUsuńŻółtego tuszu Lovely używałam przez dość długi czas i teraz coraz mniej podoba mi się jego efekt, ale pewnie jeszcze kiedyś do niego wrócę ;) Zastosowaniem kremu do rąk Isany mnie zaciekawiłaś ;)
OdpowiedzUsuńzupełnie nie znam tych kosmetyków :) z żeli OS chyba najlepiej wspominam niedawny zakup, czyli wersję z kokosem.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
A ja jak się napaliłam na żółty tusz jakiś czas temu to ostatnio mam wątpliwości. I tak go miałam zakupić dopiero jak wykończę te co mam czyli odmieni mi się jeszcze 16538494 razy :D
OdpowiedzUsuńBaw się dooobrze :*
miałam ten peeling do ciała i podobał mi się jedynie w nim zapach:) udanej zabawy
OdpowiedzUsuńU mnie mangowy peeling z BeBeauty się nie sprawdził. Zapach okropny działanie tez żadne.
OdpowiedzUsuńCzy dobrze wypatrzyłam że tam jest próbka płynu 3 w 1 Johnson's baby? Używałaś go może jako szampon do włosów? Przymierzam się do kupna ale nie wiem czy może nie plącze włosów? :)
OdpowiedzUsuńo i widzę chyba próbkę ode mnie :D
OdpowiedzUsuństare łodygi - cos w tym jest :D I dziękuje :)
A i tak chyba nie dotrę do rosmanna chyba ze za 2 tygodnie bo mam wtedy ferie i jade do okulisty xd
Ta tylko o jedzeniu haha :D
W moim przypadku żele OS strasznie wysuszają skórę, a szkoda bo zapachy mają genialne! Jeśli dobrze widzę tam próbkę żelu do mycia twarzy z La Roche Posay, który również początkowo mnie wysuszał, ale teraz go uwielbiam! ;D
OdpowiedzUsuńMam ten tusz Lovely i sprawuje się przyzwoicie.
OdpowiedzUsuńAle zachwytu nie wzbudza :)
O widze moje ulubione kosmetyki czyli Synergen :)
OdpowiedzUsuńTrochę siara, ale nie miałam żadnego z tych kosmetyków o.O
OdpowiedzUsuńPS. Bardzo mi miło, że bierzesz udział w rozdaniu :) życzę powodzenia! :)
fajne denko :D tylko chyba nic z niego nie miałam ;/
OdpowiedzUsuńOdpisuje dziś - bo wczoraj oglądałam zarąbisty film <33
OdpowiedzUsuńWięc myślę że w może Rossmannie byłby on dostępny? Bo perfecta to trudna do zdobycia być nie powinna ;)
Ferie mam od 20 <3
Ty masz chyba od lutego czyż nie? :D
Dobrze mówisz :D
i zapomniałabym - a film był z Twoim ulubionym aktorem :D I moim chyba też :D ah ^^
UsuńHah i jeszcze coś zapomniałam najważniejszego ;D Sprawe mam :D Bo Ty masz już chyba woski YC - mozesz mi polecić jakieś ładny zapach? Bo aj nie obeznana a chciałam sobie stworzyć listę takiech zapachów ktore są ładne i chcę mieć- bo ostatnio dodstałam mój pierwszy woski i jestem nieco rozczarowanan zapachem - co prawda nie paliłam jeszcze bo kominka nie mam ale.. :D
Usuńteż lubiłam ten peeling z Synergen- ale z czasem był za mocny... więc stosowałam go także do stóp :D
OdpowiedzUsuńMam podobne zdanie na temat tuszu Lovely. Też miałam próbki Johnson's Baby :)
OdpowiedzUsuń