sobota, 16 listopada 2013

Strzeżcie się, opisuję kolorówkę!

Czeeść :)
Dzisiaj mój pierwszy raz w...opisywaniu cieni do powiek. :D Tak, oto nadeszła ta niezwykła chwila. Głównie dlatego zdecydowałam się na tę recenzję, ponieważ zbliża się -40% w Rossmannie, a na pewno macie dylemat co by tu kupić... Jako, że jedynie te zdjęcia nadają się do pokazania światu zdecydowałam się na recenzję cienia do powiek Miss Sporty Studio Colour Mono Eye Shadow w kolorze 111 Tender. Już na samym początku mogę Wam zdradzić, że to niezły pomysł na pozycję zakupową...
Opakowanie jest wykonane z twardego plastiku, co (sprawdzone! :D) chroni przed ewentualnymi zniszczeniami dokonanymi podczas upadku. Niestety napisy i rysunek zaczęły znikać z opakowania co widać na tym zdjęciu - szkoda, choć nie jest to aż tak tragiczne jak to ma miejsce przy pomadkach Wibo Eliksir. 
Ale, ale producent nie pomyślał o osobach z długimi paznokciami (zdarza mi się je trochę "zapuścić" i wtedy jest problem...) - słabo idzie otwieranie cieni, ale nie jest to rzecz niewykonalna. :D 
Tylna część trzyma się (kupyy? ) bardzo dobrze. :D Jest na niej wszystko co potrzebne - to się ceni. :)
Próbowałam uchwycić jak najlepiej kolor, ale za każdym razem wyglądał inaczej. Ciężko jest złapać jego prawdziwą barwę. W rzeczywistości jest o wiele "cieplejszym" kolorem, coś podchodzącego pod cielisto-beżowy kolor. 
Tutaj kolor jest o wiele lepiej oddany - prawie identico (indyk? :D)  jak w rzeczywistości! :) Pewnie miłośniczki matów zniknęły właśnie z tej strony. Nie ma co się dziwić - cień iście perłowy, który ŚWIETNIE prezentuje się na powiecie szczególnie latem, ale jestem pewna, że zimą będzie równie intensywnie eksploatowany jak cieplejszą porą roku. (co pewnie widać po wykopanym dołku - jak na wykopaliskach, jeszcze brakuje mi wiaderka i łopatki! :D) 
A tu już wpada w kolor łososiowy... ciekawie. :D 
Cień ma bardzo dobrą pigmentację, trzyma się długo (nawet bez bazy :)), a do tego nie doświadczam z jego strony osypywania się. Tani i dobry - jak to przyjemnie brzmi! :D 
Ten produkt od Miss Sporty kosztuje 7,99, a po zniżce -40% koszt tej małej przyjemności będzie wynosił 4,79 zł. Zastanawiam się czy kupić ten o numerze 127 Sand Francisco... Bo nie mam za wielu cieni co zaczyna mi doskwierać. :D Macie coś jeszcze godnego polecenia (pomijając ten produkt, które w swojej kategorii cenowej jest świetny :))? 
Pozdrawiam, Fabryczna :*

58 komentarzy :

  1. powiem szczerze, że kosmetyki miss sporty w ogóle do mnie nie przemawiają :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię te cienie, ostatnio kupiłam je po 2zł w Realu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. za niecałe 5 zł może i się skuszę :)
    choć potrzebuję matów właśnie :p

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam nr 129 sunset kupione za 2zł na realowskiej wyprzedaży ;) Bardzo je lubię :D

    OdpowiedzUsuń
  5. jestem kompletną ignorantką w tej dziedzinie :D nie chodzę, nie oglądam, nie kupuje :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tak samo jak As :D cienie to nie moja bajka - nie maluje się nimi tusz i błyszczyk wystarcza :) Choć ostatnio weszłam na wyższy level uczenia się malowania cieniami jako tako :P
      Ale Fabryczna -vporno wróżko (heheszki :D) gdzie Twoje paczadła ja się pytam? :P

      Usuń
    2. I jak zdjęcia kochana? Zrobione?;) przypominam że miałaś czas do niedzieli mam nadzieje, że dziś się pojawią, i nie ma że nie bo dziś mam 'bad day' i jak nie to pała! - zabrzmiało groźnie?

      Usuń
    3. desko, maila sprawdz :DDD

      Usuń
  6. Ja cieni mam już zapas na kilka lat, więc nie planuję zakupu nowych ;)
    W promocji w Rosmannie planuję zakup podkłądu i korektora, ale ciekawa jestem, co jeszcze wezmę, bo pewna jestem, że nie skończy się tylko na tych 2 rzeczach ;P

    OdpowiedzUsuń
  7. muszę wypróbować ten cień :)

    OdpowiedzUsuń
  8. kurcze faktycznie tani, a wygląda na super produkt! Muszę sobie kupić ten bo szukam własnie takiego fajnego delikatnego cienia na co dzień.
    A niestety nie słyszałam o żadnych dobrych, a tanich cieniach

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja nie mam żadnej listy na tą promocję, nawet nie wiem czy na nią się wybiorę hehe :P
    Chętnie poczytam, co Ty zamierzasz kupić. Ja nawet jeżeli skuszę się na spacer do Rossmanna to pewnie nie będę sięgała do cieni, bo rzadko ich używam ale może zakocham się w jakimś kolorku i będę "zmuszona" wrzucić do koszyka :D

    Zapraszam: http://swiatwedlugchudzinki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolorek mi mógłby przypaśc do gustu choc moja ilośc cieni jest wystarczająca :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kosmetyki Miss Sporty nigdy nie przekonywały mnie do zakupu, mimo, że kolorek ładny :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie wiem czy dla siebie wybrałabym akurat taki odcień, ale na promocji chyba się skuszę na jakiś kolor ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja mam obecnie cztery takie cienie a wcześniej wykończyłam dwa, uwielbiam je. Są świetne i tanie tak jak mówisz, chyba na promocji w Ross skorzystam i zakupię sobie kolejne :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zostanę przy ukochanych Inglotach :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kilka razy zastanawiałam się nad kupnem tych cieni, zawsze po zmacaniu testera pozytywnie zaskakiwała mnie właśnie pigmentacja, więc jako pozycja zakupowa na zbliżające się łowy brzmi super ;) Ze swojej strony do upolowania polecam tusz Lovely Pump Up, no lepszego nie znalazłam, bez obniżki kosztuje 8 z groszami :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciekawie się prezentuje, lubię takie kolory na powiekach :) Bardzo fajny blog, dodaję do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  17. mam dwa cienie i są ok ;) plus fajne są ich ceny

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo ładny kolorek, ale ja teraz strzeże się jak ognia pojedynczych cieni, gdyż odkładam kase na pojedyncze cienie z Inglota.

    OdpowiedzUsuń
  19. jakoś mnie nie kuszą te cienie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. fajny kolor, ja nie znam kolorówki tej firmy:/

    OdpowiedzUsuń
  21. Śliczne cienie, urzekło mnie wyprasowanie cienia :D w ogóle lubię kupować pudry/cienie/róże mające jakieś fajne, np. "królewskie" wyprasowanie ;) i ta cena..

    Pozdrawiam,
    http://cocomaid.blogspot.com

    p.s. obserwujemy? :)

    OdpowiedzUsuń
  22. W łazience mam tylko jedną małą szufladkę :P w około umywalki trzymam to co używam na co dzień, ale umywalka jest na mój użytek, ponieważ są dwie, ale pod prysznicem i na wannie większość moich szpargałów stoi :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Miss Sporty do mnie nigdy nie przemawiało, ale muszę przyznać, że ten cień prezentuje się świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam coś podobnego z myio czy jakoś tak, ale bardzo rzadko używam cieni, więc nie wypowiem się za bardzo na jego temat ;(
    i dzięki za info ;*

    OdpowiedzUsuń
  25. Czemu nie pokazałaś go na oczkach? :P

    OdpowiedzUsuń
  26. Dziękuje za udział w moim rozdaniu. Bardzo lubię takie lekkie naturalne odcienie

    OdpowiedzUsuń
  27. Delikatny,ładny, naturalny kolorek :) szkoda, że nie pokazałaś go na powiekach :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Podoba mi się taki delikatny cielisty odcień, aż go muszę zobaczyć!:))

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja jakoś nie lubię się z kosmetykami Miss Sporty... jedynie korektor jakoś dawał radę.

    OdpowiedzUsuń
  30. Miałam ten cień i musiałam go wyrzucić, bo się pokruszył i rozsypał. Jakoś nie żałuję, bo chociaż odcień fajny, to na moich powiekach kolor znikał po godzinie...

    OdpowiedzUsuń
  31. całkiem spoko, ja jednak wole lepsze arki mimo wszysto ;p

    OdpowiedzUsuń
  32. właściwie to już jutro wieczorem losuję i wysyłam dane :)

    OdpowiedzUsuń
  33. bardzo ładnie wygląda :)
    zapraszam do wzięcia udziału w konkursie u nas na blogu :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  34. Mam z tej firmy jakiś posrebrzany i uwielbiam :) Tani, a utrzymuje się tak długo :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Gdzie są nowe posty? Gdzie?? Gdzie obiecane mi zdjęcia??? :D

    OdpowiedzUsuń
  36. wydaje mi sie że wibo zmieniło opakowania eliksiru, bo miałam takie z bordowymi błyszczacymi napisami i zeszło raz dwa, a na ostatniej promo kupiłam w opakowaniu z bardziej przygaszonym matowym napisem i trzyma sie do tej pory;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Wygląda interesująco :) Nigdy nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  38. A no faktycznie :P Zdecydowanie zbieg okoliczności ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. kolorek mi się podoba i samo opakowane też:)
    ja ci niestety nic nie polecę, bo rzadko używam cieni- tylko na specjalnie okazje mojego Sleeka:)

    ps. ależ Ty jesteś małowierząca;d ja jak się zgłaszam do rozdań 'i tak się nie uda' to wygrywam;d ostatnio 2 przez przypadek wygrałam- bo w ostatniej chwili swierdziłam 'a co mi tam' ;d

    OdpowiedzUsuń
  40. Ja rzadko używam cieni, mam kilka i z reguły kupuję te same. Teraz z tą promocją to ja rzucę się na lakiery pewnie:)!

    OdpowiedzUsuń
  41. Hej kochana, chciałam przypomnieć że jutro jest w sumie ostatni dzień na przesyłanie zdjęć zawartości paczuszki, bo muszę ją zaakceptować i w piątek wtedy przesłałabyś mi potwierdzenie nadania :) Przepraszam, że ględzę, ale czasem terminy mogą gdzieś umknąć niechcący, a chciałabym, by wszyscy dostali paczuszki na czas :)

    OdpowiedzUsuń
  42. najlepiej jak będą nieopakowane :) to czekam cierpliwie ;*

    OdpowiedzUsuń
  43. Miałam z tej firmy złoty cień, ale niestety nie byłam zadowolona, bo bardzo szybko mi znikał z oka :<

    OdpowiedzUsuń
  44. Nie wiem czy wiesz,ale... wygrałaś :D gratulacje :*
    http://buduarmargotki.blogspot.com/2013/11/jak-sie-dwa-kotki-bawiy-fotorelacja-i.html?showComment=1385620259896#c8618840478817332022

    OdpowiedzUsuń
  45. Mam jeden cień MS, taki ciemny grafit, ale rzadko go używam, częściej sięgam po paletki :)

    OdpowiedzUsuń
  46. I ja jeszcze nigdy nie brałam się za kolorówkę :D

    OdpowiedzUsuń
  47. cień śliczny ale mam za dużo paletek Sleek, aby kupować pojedyńcze cienie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony tutaj komentarz. :) Staram się odpowiedzieć na każdy komentarz u siebie na blogu :)

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostaniesz na dłużej!

Etykiety

-40% -49% #100happydays 20 twarzy... AA akcja Alterra Alverde ankieta astor Avon Babydream back to school Balea bardzo dobry Bath&Body Works baza pod cienie baza pod makijaż baza pod tusz BeautyBlender Bell Benefit Biedronka Bielenda Biolaven Organic Bioliq Biotanic bitwa Blistex blogerka kosmetyczna błyszczyki Boti Bourjois Boże Narodzenie bubel bzdety CandA Carmex Catrice Cetaphil cienie do powiek cień w kremie Cleanic Color Tattoo coś innego Czas Żniw Cztery Pory roku Czytelniczy zakamarek książkowy debiut demakijaż denko Dermika deser dłonie DM Dove dwufazowiec dzieciństwo Dzień babci i dziadka Dzień Dziecka ekobieca ekstrakt z banana emulsja EOS Epikbox Essence Eveline Evree Facebook Farmona FC Bayern film filmiki Fusswohl Garnier gazetka gąbeczka do makijażu genialny Gliceryna Golden Rose Green Pharmacy Hakuro HandM Healthy Mix hebe hydrolizat keratyny Hypoallergenic I<3Makeup idealny na lato informacja Inglot inne inne blogi Isana jedzenie Joannna John Green Joko kakao Kamill kamuflaż kino Kobo kolorówka korektor kosmetyczka kotek kredka do ust krem do rąk krem do stóp krem do twarzy krem pod oczy krzywe paznokcie lepiej nie patrzeć książka książka czy film kultura KWC L'biotica l'oreal lakier do paznokci Lirene lista lotion Lovely małe co nieco małe informacje Manhattan Marion maseczka masełka maska maska własnej roboty masło maxfactor Maybelline mgiełki Mikołajki mini-recenzje minti shop. Zoeva Miss Selene Miss Sporty Mizon mleczko pszczele Montagne Jeunesse mój pierwszy raz mus do ciała muzyka My Secret nagrody najlepsi z najlepszych Nakręćmy się na wiosnę Natura Natura Siberica nic Niebanalne podsumowanie Nivea nowa kolekcja nowe książki nowy wygląd o mnie odkrycie roku odżywka odżywka do rzęs odżywka w sprayu olejek olejek do włosów ołtfit Organic Shop Organique Oriflame Original Source Orly Orsay OSZUSTKA P2 Pantene paznokcie Paznokciowy Team peeling Pepco Perfecta pędzle pianka do mycia ciała piaskowy pielęgnacja pielęgnacja twarzy pielęgnacja włosów Pierre Rene Pilomax płyn micelarny po raz drugi Podaruj Paczkę podkład podsumowanie pomadka porównanie postanowienie powitanie Poznaj Fabryczną! prawie debiut prezent promocja promocje przesyłki puder recenzja recenzja książki rimmel Rival de Loop Rossmann rozdanie rozświetlacz różne sally hansen Samantha Shannon saszetka Schauma Sekret Urody Sensique Serum siemię lniane słodycze Soraya stopy Super-Pharm Synergen szablon szampon szminka Święta Tag taka radość że hoho tanie a dobre The Body Shop The Sims 4 The Versatile Blogger Tkmaxx Tołpa ToniandGuy tonik tort tusz do rzęs Tutti Frutti twarz ubrania ulubieńcy roku ulubiona książka ulubione blogi ulubiony produkt Under20 urodziny Wet N Wild Wibo włosowe zdjęcia włosy wow zdążyłam na czas wszystko co lubię wycofywane produkty wygrana wyniki wysuszacz do paznokci/lakieru wyzwanie wzorek Yoskine YouTube Yves Rocher z życia wzięte zabawy zakupy zapowiedź zdobienie zestawienie Ziaja Zoeva żel do mycia twarzy żel pod prysznic życzenia
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka