Z czym kojarzy Wam się mus? Mi tylko i wyłącznie ze słodyczami. :D Taki np. mus truskawkowy z bitą śmietaną... Albo cokolwiek z bitą śmietaną lubię. :D Ogólnie słodycze lubię. :D
Dzisiaj też o musie, ale tym razem do ciała z Tutti Frutti o zapachu mango i brzoskwini.
Opakowanie to plastikowy słoiczek o pojemności 275 ml zabezpieczony sreberkiem. Nakrętka jest czarna (zostają palce czasami :D). Zarówno na nakrętce jak i na słoiczku są nadruki przedstawiające owoce. Naklejki nie odklejają się. :))
W czasie podróży produkt okropnie "wędruje" po opakowaniu, ale to chyba norma.
Nie nazwałabym tego musem. Nie, to w ogóle nie przypomina musu. Jak dla mnie jest to budyń. :D Produkt jest lekki i szybko się wchłania. Fajnie się rozprowadza, nie zostawia tłustego filmu. Zapewnia nawilżenie odpowiednie na cieplejszą porę roku. Na pewno nie nada się do regeneracji w czasie zimy spękanej, suchej skóry. :)) Latem sprawuje się IDEALNIE, ma odpowiednie nawilżenie. :)
Zapach jest CUDOWNY! Pachnie jak...owoce. :D Tak słodko, ahhh! :D Najlepsze jest to, że zapach utrzymuje się na skórze. Gdy posmaruję się musem wieczorem to jeszcze rano czuję go. :D Ale nie jest on nachalny, więc nie powinien przeszkadzać. :)
Produkt dostaniecie pewnie w większości drogerii za około 13 zł. :)) Wiem, że swego czasu można było dostać go w Biedronce za cenę 5-6 zł. :))
Lubicie, gdy zapach długo utrzymuje się na skórze? Czy raczej lepiej, żeby to wszystko szybko się ulotniło, a pozostało tylko nawilżenie?
Pozdrawiam,
Fabryczna :)
P.S Post opublikowany został automatycznie. Aktualnie jestem hen, hen daleko, za górami, za lasami.. Nie no żartuję. :D Jestem na wakacjach w Finlandii, wracam 11 sierpnia. Na komentarze i pytania postaram się odpowiedzieć po powrocie. :) Czekajcie cierpliwie i mam nadzieję, że będzie Wam mnie brakowało. :D
Mam i lubię :) Będzie brakowało, ale odpocząć musisz! Tylko się tam nie zgub:D
OdpowiedzUsuńPoszłam na grzyby. Gdy wracałam nie byłam pewna, którędy mam iść :D
UsuńWłaśnie przygotowuję jego recenzje i w sumie to mogłabym zrobić kopiuj - wklej, bo mam o nim dokładnie takie samo zdanie :)
OdpowiedzUsuńHeh, znowu mamy podobne zdanie nt. kosmetyku z Farmony :D
UsuńUwielbiam ten zapach, aż żałuję, że nie kupiłam na zapas w Biedrze jak było tanie. ;)
OdpowiedzUsuńJa też żałowałam, ale mam za dużo innych mazideł :D
UsuńChyba go nie miałam,a szkoda bo zapach bardzo by mi pasował :)
OdpowiedzUsuńJest niesamowity, słodki :D
UsuńCHCE AMETYST :D
OdpowiedzUsuńNie mam całego takiego 100% ametystu :D
UsuńMmmmm mango, mango, dużo mango xD uwielbiam wszystko z nim związane :3
OdpowiedzUsuńJa teeeeeeż <3
UsuńMuszę się kiedyś na niego skusić :)
OdpowiedzUsuńWczoraj wykończyłam wersję arbuza z melonem. Zapach był... dziwny:/ Skład też ma okropny, ale niestety przyjrzałam się mu dopiero w domu. W ogóle myślałam, że kupuję wersję kiwi&karambola, no ale jak widać Biedra otumania :D Myślę, że Twoja wersja zapachowa bardziej przypadłaby mi do gustu;)
OdpowiedzUsuńPrzytloczyła Cię ilość kosmetyków albo zapach bułek :D
UsuńUwielbiam - ale jesienią i zimą - teraz są dla mnie za ciężkie ;d
OdpowiedzUsuńAle że musy za ciężkie?.:D
UsuńZapachy takie jak te sprawiają , że mam ochote wyjadać produkt ze słoika
OdpowiedzUsuńTutaj raczej bym go nie jadła :D
UsuńJa jakoś wolę masła, choć musu nigdy nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńTeż mimo wszystko wolę masła, ALE innymi nie pogardzę :D
UsuńWłaśnie w lipcu go wykończyłam i aż żałuję bo świetnie pachnie. Gdyby nie posiadane zapasy to pewnie bym go znowu kupiła :)
OdpowiedzUsuńJa też, ale nie będę chomikować :D Przecież nie wycofują :D
UsuńZapach <3
OdpowiedzUsuń:D
UsuńUwielbiam jego zapach :) Polecam z tej serii olejek do kąpieli :)
OdpowiedzUsuńTo musi być cudo - zapach później się utrzymuje?
UsuńStosowałam peeling z tej serii o zapachu kiwi. Nigdy więcej nie skuszę się na drogeryjny peeling a już brońcie przed Farmoną :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi z Farmony. <3 Ale te w 120 ml buteleczkach. :D
UsuńA jaki miałaś? W słoiku?
Chetnie bym wyprobowala :)
OdpowiedzUsuńAle bym sobie kupiła takie cudo, szczególnie na lato. Ja kocham takie zapachy, oj czemu w Londynie nie ma Biedronki, pewnie co dziennie bym z czymś wyszła :D
OdpowiedzUsuńBiedronka fajna jest :) Często można znaleźć kosmetyki w dużo niższej cenie niż zazwyczaj. ;)
Usuńuwielbiam zapachy kosmetyków z tej firmy :D <3
OdpowiedzUsuńTrudno przejść obok nich obojętnie :D
UsuńStandardowa cena Essiaków ok.8$ ale jest na nie mnóstwo promocji :)
OdpowiedzUsuńW Kanadzie nie byłam więc nie wiem nic poza tym, że jest drożej niż w USA :P
Nie miałam go jeszcze, ale choćby dla zapachu wypróbuję :) Uwielbiam takie owocowe aromaty latem ;)
OdpowiedzUsuńJa również :)
UsuńPrzepyszne połączenie zapachów :)
OdpowiedzUsuńkocham takie zapachy!
OdpowiedzUsuńto ze lubię kosmetyki z tej serii i owocowe zapachy wiadomo nie od dziś :D
OdpowiedzUsuńAleż ten mus zachęcający ^^
OdpowiedzUsuńPisałam o nim, rzeczywiście do musu ma się to nijak ;)
OdpowiedzUsuńMiałam peeling, ale zapach średnio mi się spodobał. :)
OdpowiedzUsuńNa lato w sam raz, dobrze że nie zostawia tłustej warstewki :)
OdpowiedzUsuńMiałam! Był cudny :)
OdpowiedzUsuńMam peeling cukrowy o tym samym zapachu i jest po prostu cudowny <3
OdpowiedzUsuńKLIK