sobota, 30 sierpnia 2014

WASZE ulubione blogi :)

Heej! :))
Dzisiaj pojawia się zestawienie z WASZYMI ulubionymi blogami, które mogliście zgłaszać TUTAJ. Swoje propozycji zostawiło AŻ 30 osób - spodziewałam się mniejszego odzewu. :D Oczywiście za wzięciu udziału w tym "projekcie" mogłyście wygrać mini nagrodę-niespodziankę. :) Nie przedłużając, szczęściarą, która wygrywa jest...
Gratuluję! :) Zaraz wyślę do Ciebie maila z prośbą o przesłanie adresu do wysyłki. :)

Resztę zapraszam do przejrzenia "małej" listy WASZYCH ulubionych blogów. :)) Mam nadzieję, że znajdziecie coś dla siebie! Oczywiście kolejność nie ma znaczenia. :))

www.aswertyna.blogspot.com
uwielbiam, ten zadziorny, pełen pasji i emocji styl pisania, dodatkowy trzeźwe spojrzenie na życie, świat i Hasełki :) --> Hidiamond
Świetny sposób pisania i tytuły, które zmuszają do wejścia na blog:) --> Karolina Gie

http://rudaa12.blogspot.com/
http://cytruska87.blogspot.com/
http://subiektywna-ja.blogspot.com/
http://takingcareofhair.blogspot.com/
http://immenseness.blogspot.com/
http://kosmetasia.blogspot.com/
http://oczynamode.blogspot.com/
http://pozytywnieannac.blogspot.com/
http://retro-moderna.blogspot.com/
http://www.siouxie.pl/
http://smieti.blogspot.com/
http://monyrka.blogspot.com/

http://www.conquore.com/
Uwielbiam uwielbiam i jeszcze raz uwielbiam ją !! Pokazuje że kobiety nie tylko te szczuplutkie mogą ubierać się z klasą i seksi ;) --> Paula S

http://martusiowykuferek.blogspot.com/
Martusia, bo jest inspiracją do zapuszczania cienkich włosów --> fightthedull
Ktoś już wyżej wymienił tego bloga, bardzo lubię tam zaglądać :) Skarbnica wiedzy o włosach :) -> zielona herbata

http://kocur-bury-kocur.blogspot.com/
Kot, bo lubię leniwą ironię i pieprzny język, w jakim pisze. --> fightthedull

http://mademoiselleevebloguje.blogspot.com/
Mademoiselle Eve, bo wszystkie posty przygotowuje starannie i dokładnie i jej blog jest skarbnicą informacji. Poza tym to bardzo symptayczna osoba, która każdemu doradzi. :) --> fightthedull

http://balbinaogryzek.blogspot.com/
Balbina, bo pisze zawsze na poziomie. Ładne zdjęcia, czytelny tekst, kilka fachowych i kilka luźnych postów, które uwielbiam. :) --> fightthedull

http://arsenicmakeup.blogspot.com/
I moje guru pielęgnacyjne, czyli Arsenic. Każdy jeden post warto przeczytać, każdą jedną recepturę obadać. Ogromna wiedza i pasja, a przy tym brak zadęcia i zadzierania nosa.  --> fightthedull

http://bunnydreams-blog.blogspot.com
http://lustro-rzeczywistosci.blogspot.com
http://rewelka-testuje.blogspot.com
http://anushkadesign.blogspot.com

http://dobredlaurody.blogspot.com/ 
uwielbiam, ot tyle :) --> Rudaaa12
Pokochałam Tanikę :). Nie dość że jej recenzje i zdjęcia są wspaniałe, to jeszcze zawsze odpowiada na komentarze i jest taka miła i życzliwa. I ogólnie nie da się u niej źle czuć. uwielbiam ją odwiedzać! --> usmiechnieteoczy

http://kiniachnamakeup.blogspot.com
http://graymaluje.blogspot.com/

http://www.no-to-pieknie.pl/
Lubię szczególnie za serię ładne rzeczy i posty o książkach. --> Kalinda Avokado

http://0jla.blogspot.com/
Prosty, fajny blog, dziewczyna nie owija w bawełnę, posty kosmetyczne jak i diy. --> Hair World

http://anaa-anaa-86.blogspot.com/
Posty kosmetyczne, troszke z jej zycia, recenzje, autorka wydaje sie byc ciepla, naturalna babeczka :D --> Hair World

http://nieobuty.blogspot.com/
Ewa miała pisać o butach, ale poszła mocno w kosmetyczną stronę. ma czadowe poczucie humoru, klnie jak szewc, ale robi to z polotem i jej akurat pasuje. poznałyśmy się na studiach, ale tam nie zwróciłam na nią tak wielkiej uwagi yhhy – całą swą słodycz pokazała na blogu ;) --> Agata Smaruje

http://przekwitanie.blogspot.com/
Mistrzowskie pióro i bardzo celne uwagi na temat otaczającego świata. Lu jest taka biedna z tą swoją codziennością, że aż musiałam ją poznać osobiście, żeby móc przytulić i wysłuchać jej trosk ;) --> Agata Smaruje

http://designyourlife.pl 
Czy muszę tłumaczyć? :D  --> zielona herbata

http://abcdietaodkuchni.blogspot.com/
Cudowne zdjęcia, aż m się ochotę wszystko zjeść, chociaż raz się nacięłam (na torcie czekoladowym), ale sernik polecam w 100% Wychodzi pyszny :D  --> zielona herbata

http://www.monnie.pl/
Sympatyczna dziewczyna, po prostu lubię czytać jej posty :D --> zielona herbata
Ja bardzo lubię bloga Monnie :)))) przyciąga pozytywną energią, zdecydowanie!  --> ciaach
Wszystko na temat ;) --> Ewa Bl
Świetna dziewczyna, lubię do niej zaglądać :) --> Pinki Dolls
Bardzo optymistyczne podejście, motywacyjne posty z angielskim klimatem, lubię takie pozytywne osoby jak Monika ^^ --> alicjamagdalena
 http://arcy-beauty.blogspot.com/ 
Tego bloga nie mogło tutaj zabraknąć! Oryginalne podejście do tematu, humor i kontakt z czytelnikiem - 3 razy tak :) --> zielona herbata
Uwielbiam teksty z humorem, często z sarkazmem, notki są wciągające i rozbrajające, relacje z czytelnikami kumpelskie bez patosu, arcy jest super :) --> alicjamagdalena

http://www.psychodietka.pl/ 
Od niedawna poczytuję i się wciągam :D --> zielona herbata

http://nikotynamid.blogspot.com/
Zawsze, ale to zawsze jak wchodzę do Zajęczaka, śmieję się, opluję monitor i nic na to nie mogę poradzić - mnóstwo optymizmu, cudowne rozmyślenia, pięknie wszystko opisane, o życiu, o codzienności, o sztuce... ♥  --> Tanika i Wojtas

http://epidermidis.blogspot.com/
Cudne zdjęcia, kilometrowe ( jak lubisz mawiać ) recenzje napisane w lekkim stylu :) --> Tanika i Wojtas

http://refreshing-mind-of-slonku.blogspot.com/
O wszystkim, przyjemnie, przyjaźnie i bardzo serdecznie :) --> Tanika i Wojtas

http://unaweblog.blogspot.com/
Również o wszystkim po trochu - cudowne zdjęcia, wystroje wnętrz, recenzje, piękne miejsce, w którym każda znajdzie coś dla siebie, Una ma cudowne wyczucie piękna ...--> Tanika i Wojtas

http://justynkasbg.blogspot.com/
Cudowne recenzje, wyczerpujące i opatrzone ładnymi zdjęciami i autorka, Justynka, z sercem na dłoni, chce się do niej wracać znowu i znowuuuu :) --> Tanika i Wojtas

http://pracowniaporannychprzyjemnosci.blogspot.com/
Miejsce które odwiedzam od lat, piękne zdjęcia, przesympatyczna, pełna pasji, autorka, ciekawe recenzje, wiele cennych porad, a od niedawna też filmiki ( aż miło popatrzeć i posłuchać ) --> Tanika i Wojtas

http://yzmacosmetics.blogspot.com/
Po prostu uwielbiam czytać i oglądać zdjęcia:) --> Tanika i Wojtas

http://moje-ukochane-czytadelka.blogspot.com/
Dzięki autorce, Chabrowej, wróciłam do czytania, pisze o książkach, o pasji, o przyzwyczajeniach, a także czasem o kosmetykach :) --> Tanika i Wojtas

http://katalina-sugarspice.blogspot.com/
Bardzo lubię czytać jej recenzje i oglądać boskie makijaże - zamiłowanie, od lat :) --> Tanika i Wojtas

http://wyznaniakosmetoholiczki.blogspot.com/ 
Weronika wspaniale pisze, jest mamą dwójki cudownych dzieciaków i lubię ją i jej bloga za całokształt ;D --> silver

http://romantycznesmaki.blogspot.com/  
Lubię za to, że nie jest to tradycyjny blog kulinarny, jest prowadzony całkiem inaczej niż wszystkie, nie ma takiego standardu: zdjęcia+przepis, tylko jest pisany po swojemu;D --> silver

http://desire25.blogspot.com/ 
Dobrze mi się czyta :-) --> silver

http://www.cookplease.pl/
Potrafi zrobić coś z niczego, korzystam bez przerwy z jej przepisów i pomysłow na dania, nawet o jednym pisałam na blogu:D a no i ma boskiego kota;D --> silver

http://www.jest-rudo.pl/ 
Uwielbiam tę dziewczynę za to w jak ławy i przystępny sposób tłumaczy niuanse fotografii --> Anna C
Uwielbiam jej poradniki fotograficzne --> Karolina Gie

http://kosmetyczna-hedonistka.blogspot.com/ 
Za estetykę , piękne makijaże --> Anna C

http://karalajn.blogspot.com/
Trafne recenzje, ciekawe przemyślenia, przydatne porady --> Anna C

http://chemical-cheap.blogspot.com/ 
Wyczerpujące recenzje kosmetyków, ciekawe porady włosowe --> Anna C

http://biszkopcik86.blogspot.com/ 
Stylizacje, recenzje kosmetyków i mogłabym tak do wieczora.... ☺--> Anna C

http://kameralna.com.pl  
Odkryłam nie dawno, i przeczytałam od deski do deski --> Karolina Gie

http://daylicooking.pl 
Świetne zdjęcia, proste potrawy i przesympatyczna autorka --> Karolina Gie

http://onelittlesmile.pl  
Czytam każdego posta niezależnie od tematyki - to wciąga :) --> Karolina Gie

http://naturalnazakupoholiczka.blogspot.com
Anulę poznałam dzięki Pati(kosmetyczna wyspa) i jej zabawie w greenboxa. I od tego czasu jestem stałym gościem na jej blogu. Ma ślicznego, naturalnego bloga, jej styl pisania jest lekki, przyjemnie się czyta, a do tego w taki słodki sposób kusi mydełkami wszelkiego rodzaju, że aż pieniądze z portfela uciekają :). Dziwi mnie, że mam tak mało obserwatorów, na prawdę warto ją odwiedzić :) --> uśmiechnieteoczy

http://spradamakeup.blogspot.com/
Wykonuje piękne makijaże <3 --> Pink Lipstick

www.pasjekaroliny.pl 
Według mnie jeden z najbardziej szczerych blogów. Karolina pisze o tym co czuje. Blog lifestylowych i recenzowych. Porusza każdy napotkany temat. Odwołuje się do bieżących zdarzeń na swoim przykładzie. Szanuje każdą blogerkę i osobę piszącą do niej. Bije od niej ciepło i skromnota. Przede wszystkim wie co to pokora w świecie blogerskim. Zawsze chętnie wracam do jej bloga niezaleznie od tego o czym pisze. Brakuje takich blogow w blogosferze. :) --> reservedbeinspired

http://www.wrzosowy.pl/ 
Widać że kobieta bardzo stara się, by każdy wpis był wartościowy i estetyczny. Po za tym, wiele można się dowiedzieć :) --> Beata Nowak

http://chwil-pare.blogspot.com/
 Pomijając moją sympatię do autorki, to po prostu świetnie "robiony" blog :) Choć Emilia pisze "incydentalnie" (do czego nawiązuje nazwa bloga), to każdy jej post jest dopracowany w każdym calu. Poza tym łapie świetny kontakt z czytelnikami, co urzekło mnie od pierwszej wizyty na jej blogu :) --> Zielone Serduszko

http://kosmetykiatiny.blogspot.com/
Szczerze przyznam, że na tego bloga trafiłam przez przypadek - ot przez wyprzedaż blogową. Szukałam wycofanego już lakieru Essence Colour&go i tam go właśnie znalazłąm. A później zostałam na dłużej :) --> malenka

http://juststayclassy.pl 
Ciekawe recenzje, piękne zdjęcia i graficzne umiejętności, z których każdy może skorzystać :) --> darmoszki

 http://klaoudyna.blogspot.com/
Nie chciałam wybierać z blogów kosmetycznych, bo ciężko byłoby mi wybrać jeden, dlatego podaję jedyny blog z inspiracjami jaki śledzę i zawsze i miłą chęcią na niego zaglądam :) --> Marcepanka 

 http://pinklifebyklara.blogspot.com 
Skarbnica motywacji --> Araika.art

http://www.b-for-beautiful-nails.com/
Za szaleństwo
Manie paznokciową (wspólny temat)
Kreatywność
Talent!
Pomysłowość -->
Adrianna Karpowicz

http://meladyy.blogspot.com/
Zaglądam tam od niedawna, ale bardzo mi się on podoba (najbardziej lubię oglądać makijaże, które są wykonywane i przedstawiane tam przez autorkę bloga) :D --> nr 147

www.zjemciklapki.blogspot.com
www.nail-it-by-inanna.blogspot.com 
www.myrosesnails.blogspot.com
Uwielbiam te blogi za niesamowite zdobienia paznokci, wielu rzeczy sama bym nie wymyśliła - a te blogerki czynią niesamowite rzeczy ze swoimi paznokciami! ;-) --> Jagodowa^^

Uf, skończyłam. :D Sporo czasu zajął mi ten post, ale mam nadzieję, że będzie on dla Was pomocny. :)) Za chwilę dodam go do zakładki "Serie", co byście mogły do niego wracać. :) 

Pozdrawiam, 
Fabryczna :)

środa, 27 sierpnia 2014

Ohoho, szaleję - wzorki i naklejki na paznokciach. :D

Czeeść! :D
Wzorki i Fabryczna? Niemożliwe. :D To prawie jak Fabryczna i filmy. :D Dwa dość absurdalne połączenia, które jednak czasami mają miejsce (drugie połączenie częściej :D)
Co się stało, że Ewa sięgnęła po lakiery i milion różnych dupereli do wzorków? Myślałam, ze może lepiej mi pójdzie niż wcześniej... Z pierwszym wzorkiem niekoniecznie, ale drugi podoba mi się i noszę go już trzeci dzień z tym, że po zdjęciach naniosłam poprawki. :))
Oczywiście ze mnie profesjonalista żaden, ale staram się, przynajmniej chcę się starać, więc jakoś się szkolę od czasu do czasu. :D
Jeśli nie lubisz widoku krzywych paznokci i niezbyt ciekawych wzorków to kliknij krzyżyk LUB zjedź na dół, co by zobaczyć niespodziankę. :D
 
Zaczniemy od wzorku, a właściwie motywu, który poszedł mi moim skromnym zdaniem gorzej. :D 
To czarne to miały być palmy. :D Na środkowym mi nie wyszło, najlepiej na tym takim koło najmniejszego. :D Ale i tak im czegoś brakuje. :D 
Najbardziej podoba mi się to pomarańczowe coś zrobione taką szczotką zamiast gąbki. :D
 Do wzorku użyłam:
* Sensique Art Nails nr 316
* Bell Air Flow nr 56
* Vipera Creation nr 536
 
 
Drugi motyw dotyczył kwiatków i kropek... 
 Ta daaam! Kropki są (były jeszcze na kciuku, który się nie załapał na zdjęcie :D), kwiatki w postaci naklejki na paznokcie. Generalnie po raz pierwszy naklejałam tego typu rzecz na płytkę i muszę przyznać, że wcale nie jest to trudne. Problemem jest jedynie dopasowanie kształtu do paznokcia. Tutaj akurat średnio mi się udało, ale było już za późno. :D Na drugiej ręce naklejkę umieściłam na kciuku i wyszło o wiele lepiej. 
Akurat widać tutaj prześwity, ale po zrobieniu zdjęć dorzuciłam jeszcze jedną warstwę. ;) 
Wystąpili:
* Wibo Express Growth nr 263 --> najstarszy lakier w mojej kolekcji i dalej zdolny do użytku. :D
* Simple Beauty mini nr 246 --> dostałam go od Zaczarowanej. ^^ Myślałam, że wyjdzie różowy, ale na paznokciach wyszedł bordowy. :D Wygląda ślicznie, przepięknie wręcz <3

Na koniec miły dodatek, który ucieszy oko po tak kiepskich zdjęciach. :D
Nowy domownik pomaga przy sprzątaniu. :D Ktoś chętny na wpis o kotku? Czy może niekoniecznie? :D

Pozdrawiam, 
Fabryczna :))

niedziela, 24 sierpnia 2014

Lilie z brokatem coś warte?

Cześć! :))
Wyzwanie u Uli się skończyło, więc wracam z postami kosmetycznymi. Zacznijmy od czegoś, gdzie głównie ogląda się obrazki. Przyjrzyjmy się bliżej lakierowi do paznokci. :D
W styczniu, dzięki wymianie, dotarł do mnie lakier niemieckiej firmy P2. I to nie byle jaki, ale piaskowy! (Chyba szał się na nie skończył? :D).
Buteleczka jest zwykła, prosta, kwadratowa, z różowo-fioletową nakrętką, która fajnie leży w dłoni.
Pojemność wynosi całe 11,5 ml. Jak zwykle go nie zużyję do końca, bo po co. :D
Pędzelek jeden z tych fajowszych, bo dość szeroki, ale nie nazbyt. :)) Przyjemność z malowania jak zwykle wysoka, bo to przecież piasek. Tempo wysychania też powyżej normy. :D
Oczywiście lakier nie jest tak rzadki, że aż zalewa skórki. Pełna profeska. :D
Przy jednej warstwie można by spasować, ale ja na wszelki wypadek pokryłam drugą. ;) 
A kolor? Jest tak niejednoznaczny jak... I tutaj powinno być umieszczone śmieszne porównanie (mój brat poprosił, żebym napisała: jak kupa mojego kota, ale stwierdziłam, że to przeginka :D), ale coś mi nie wyszło. :D Wracając do tematu... Raz lakier wygląda na delikatny, delikatny róż z mnóstwem brokatu, a innym razem (głównie w świetle dziennym) wygląda na niewinną lilię, która pięknie mieni się w słońcu. Zdecydowanie ta druga wersja lepiej wygląda. :)
Nazwa zdecydowanie trafiona (010 adorable) - ten lakier jest po prostu uroczy! ^^
Odpryski (niewielkie co prawda) pojawiły się 4 dnia, ale jeszcze nie zmyłam, bo mi się nie chce. :D Zrobię to jutro, ale już muszę zacząć wyciągać ciężką artylerię, bo domyślam się jaką katorgą będzie zmywanie... Jak się miło zaskoczę to Was na pewno poinformuję! :D

Marka P2 dostępna jest w DM-ach, ale nie wiem, czy we wszystkich (dziewczyny, oświećcie mnie!). Nie mam pojęcia też ile kosztuje, będę wdzięczna za wszelkie informacje. :D
P.S Od Ewy  dowiedziałam się, że lakier kosztuje koło 2 Euro. Na podstawie Waszych komentarzy kosmetyki P2 dostępne są tylko w Niemczech, ale pewna nie jestem... :))

Lubicie piaski z drobinami brokatu? Czy lepiej takie "gładkie"? :))


Buziaki, 
Fabryczna
P.S Post pisze się trzeci dzień... Zdjęcia obrabiałam drugi raz. :D
P.S Koniec wojaży - oficjalnie zjechałam do domu. :D
P.S Przypominam o rozdaniu i mini-niespodziance. :D

czwartek, 21 sierpnia 2014

Kto cytaty zapisuje?


Źródło
  Cześć :))
Przyznam szczerze, że nigdy nie zapisywałam cytatów... Choć nie, wróć! Robiłam to kiedyś w moim pamiętniku. Spisywałam teksty z książki, którą aktualnie czytałam. Wyglądało to mniej więcej tak:
data
cytat 
książka
Opis dnia itd.
Wszystko ozdobione ramką. :)) Teraz z uśmiechem na twarzy otwieram i przeglądam pamiętnik - świetna pamiątka. :) 
Ale było to jakieś 6-7 lat temu jak nie dalej. 
Moje ulubione cytaty z książek znajdują się na lubimyczytać.pl. Jasne, pewnie jest ich więcej, ale nie mam do nich głowy ani nie wyrobiłam sobie nawyku ich zapisywania. :D Mogłoby się wydawać, że nie pamiętam ich, ale jeśli ktoś powie dwa pierwsze słowa z takiego tekstu to resztę potrafię wyrecytować z pamięci. :D Ale zapisać nie zapisuję... Uparta jak osioł jestem, ot co. :D Albo można powiedzieć to delikatniej: nie czuję takiej potrzeby... :D
Ale dzisiaj wyjęłam swój magiczny notatnik, w którym zapisuję różne duperele i zapisałam cytaty podpatrzone od Fram czy As. Zajrzyjcie, może coś Was zainspiruje. :)
 
A oto moje ulubione cytaty: 

 "...i gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją, a ciało wystawił na spalenie, lecz miłości bym nie miał, nic bym nie zyskał"
(1 Kor 13,3)
Ten cytat poznałam dzięki muzyce Piotra Rubika, którą z tatą słuchaliśmy non stop w samochodzie. :)) Akurat ten cytat został wypowiedziany przed utworem "Niech mówią, że to nie jest miłość", który jest moim ulubionym ^^ 

"Można kochać kogoś tak bardzo, pomyślał, ale nigdy nikogo nie kocha się tak bardzo, jak bardzo się za nim tęskni”.
19 razy Katherine 
Jest to wyjątek w mojej "regule" niezapisywania cytatów. :D Ten akurat zaraz po przeczytaniu musiałam znaleźć na lubimyczytać.pl :D O ile książka nie powala, tylko dla miłośników Johna Greena, dla reszty polecam jego inne książki, tak cytat bardzo mi się spodobał. I ta cała otoczka wokół niego. :)) 


"Masz taką wartość, jak to, co jest dla ciebie ważne."
19 razy Katherine
I znów z tej samej książki. :))

"Trzy Pierścienie dla królów elfów pod otwartym niebem,
Siedem dla władców krasnali w ich kamiennych pałacach,
Dziewięć dla śmiertelników, ludzi śmierci podległych,
Jeden dla Władcy Ciemności na czarnym tronie
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie,
Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
"
J.R.R. Tolkien 
Może ten cytat nie ma żadnych wartości, nie pokazuje niczego, ale dla mnie jest bardzo ważny.  Na zawsze będzie przypominał mi o jednej z lepszych książek jakie kiedykolwiek czytałam. :)) 


"To zależy czego od przyjaciół oczekujesz- odezwał się Merry -Możesz nam zaufać, że cię nie opuścimy w dobrej czy złej doli, choćby do najgorszego końca. Możesz też nam ufać, że strzec będziemy twojej tajemnicy lepiej niż ty sam jej strzegłeś. Ale nie liczna nas, byśmy ci pozwolili samotnie stawić czoło niebezpieczeństwu i odejść od nas bez słowa.
Jesteśmy twoimi przyjaciółmi(...) Boimy się okropnie, ale
pójdziemy z tobą albo - za tobą jak psy za tropem."
Drużyna Pierścienia
Jeden z piękniejszych cytatów jakie znam o przyjaźni. Warto go rozpatrzyć w kontekście całej trylogii Tolkiena, która pokazuje nie tylko walkę dobra ze złem, ale też poświęcenie dla przyjaźni... 

"Wolę jedno życie z Tobą niż samotność przez wszystkie ery tego świata.
 Władca Pierścieni 
Chyba jedno z najpiękniejszych wyznań miłosnych. :))

"Przecież to właśnie mama nauczyła ją wybaczać. To mama nauczyła ją wielu życiowych umiejętności, po to by przydawały jej się w życiu i czyniły je łatwiejszym. Teraz gdy uśmiechała się do Danusi, wierzyła, że sztuka wybaczania pozwala odmieniać życie. Na lepsze. "
Szczęście w cichą noc 
Cytat jednej z piękniejszych książek o wybaczaniu - popłakałam się przy niej. 

"To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące."
Paulo Coelho - Alchemik
Taki bardziej optymistyczny cytat. :))

  
 "Ludzie z wiekiem nie stają się lepsi, stają się tylko sprytniejsi. Kiedy jesteś starszy i mądrzejszy, to wcale nie przestajesz obrywać skrzydełek muchom, po prostu potrafisz wymyślić lepsze powody, żeby to usprawiedliwić."
Stephen King - Carrie
Jak przeczytałam ten fragment w książce stwierdziłam, że to wcale takie głupie nie jest i na dodatek TO MA SENS! :D 

Zapisujecie cytaty? Macie takie "magiczne zeszyty/notesy"? Czy może po prostu zapamiętujecie je? :))

Pozdrawiam, 
Fabryczna :))
P.S Jeśli znacie blogi, które według Was są godne uwagi kliknijcie w TEN link i napiszcie linki do nich w komentarzu. Do wygrania mini-mini niespodzianka. ;)
P.S2 Znów się w połowie postu czcionka popsuła i nic nie pomaga. :( Przepraszam za utrudnienia! 

środa, 20 sierpnia 2014

Zalinkuj ulubionego bloga i wygraj niespodziankę!

Cześć! :))
Dzisiejsze zadanie brzmi: 'Uporządkuj kolumnę bloga". Generalnie sprzątam tam na bieżąco, więc za dużo roboty nie miałam. :D Posprzątałam trochę linki i zakładki, które znajdują się po prawej stronie bloga. :))
Jako, że nie chcę, aby ten post był taki "suchy" mam dla Was zadanie...
Wiem jak bardzo lubicie czytać posty, w których opisuję moje ulubione blogi, więc pomyślałam, że tym razem pałeczkę przekażę Wam. W komentarzu pod tym postem pozostawcie link/linki do blogów, które lubicie. :)) Miło by było, gdybyście wybór uzasadniły. ;) W ten sposób i ja, i Wy będziecie mogły poznać nowe, ciekawe strony. Linki zbieram do 28 sierpnia do godziny 23:59. Pod koniec sierpnia/początek września opublikuję wpis ze wszystkimi blogami tworząc jedną, wielką bazę. :))
Wśród osób, które podadzą link do swojego ulubionego bloga/blogów wylosuję szczęściarza, który otrzyma mini nagrodę-niespodziankę. :)) 
Nie trzeba nic lubić, nie trzeba obserwować mojego bloga ani nic. ;) Będzie mi miło, jeśli przekażecie informację o tym dalej, ale nie jest to konieczne. Baner taki mały, skromny:

Podsumowując: 
Pod tym postem zostawiasz komentarz, a w nim link do ulubionego bloga/blogów z ewentualnym uzasadnieniem (będzie mi miło :) ), a potem trzymacie za siebie kciuki. :D

Mam nadzieję, że wszystko jasne. ^^ Życzę wszystkim powodzenia! ;) P.S Zapomniałam wspomnieć, że nie wysyłam za granicę. :)

Pozdrawiam, 
Fabryczna ;)

wtorek, 19 sierpnia 2014

Gdybanie na podstawie świata przedstawionego :)

Heeej! :D
Dzisiaj przyda nam się wiedza zaczerpnięta na lekcjach języka polskiego już w...podstawówce! Świat przedstawiony ciągnie się za mną od dobrych kilku lat, więc znam go na pamięć. :D Zresztą jakbym go nie znała to odesłaliby mnie do podstawówki. :D
Pewnie mało która pamięta (a może jednak?), z czego dokładnie taki cosik się składał, więc przypomnicie sobie to ze mną. :D
Temat na dziś: " Gdzie chciałabym być w życiu za 5 lat?" 
Czas start!
Czas akcji: 5 lat w przód
Miejsce akcji: Grudziądz/Bydgoszcz/Toruń ewentualnie inne miasto na terenie Polski, ale pewnie w obrębie kujawsko-pomorskiego, chyba że zależałoby mi na jakiejś uczelni w innej części kraju ^^
Układ wydarzeń: 
1. Wcześniej zdana matura z (mam nadzieję) dobrymi wynikami, które to pozwolą wybrać mi się na medycynę ^^
2. Oczywiście wybranie kierunku medycznego, a dokładnie lekarskiego. A tak na marginesie - umiałby mi ktoś co nieco powiedzieć na ten temat? :)) Podobno jest ciężko, ale właściwie dla mnie biologia, a przede wszystkim anatomia to fajne zagadnienia. Z chęcią o nich czytam ^^
3. Przydałoby się jakieś życie towarzyskie. :D
4. Poproszę, poproszę, ŚLICZNIE proszę, bym mogła mieć przy sobie tych samych przyjaciół/osób, z którymi czuję "tę więź" ^^ I oczywiście nowych, trzeba być otwartym na znajomości, ale nie chcę tracić starych. :D Choć wiem, że tak się nie da pewnie. :)
5. Dalej będę młoda :D
6. Chciałabym iść na prawo jazdy, ale nie wiem, czy mi wyjdzie. :D Warto próbować. :D
7. Może dalej prowadziłabym bloga kosmetycznego? Co Wy na to? :D
8. Właściwie najważniejszy punkt, reszta nie musi się spełnić, reszta to tylko taki dodatek... Chciałabym zachować swoje poczucie humoru, swoje pozytywne nastawienie do świata. :)) I mieć wokół siebie osoby (osobę), które mnie kochają (może uda mi się znaleźć "tego jedynego"?). :) To jest najważniejsze w życiu na równi z wiarą. Z resztą sobie poradzę, choćby nie wiem co.

Bohaterowie: 
Ewa - wysoka (liczę na to, ze jeszcze urosnę xD), fajna (też na to liczę :D), młoda dziewczyna. Chce spełnić swoje marzenie odnośnie medycyny i zostania lekarzem. ^^ Blogerka kosmetyczna (może nadal?). Czy dalej zachowa swój optymizm? :D
Przyjaciele - liczy, że Ci "starzy" będą nadal z nią w kontakcie, ale również chciałaby zdobyć nowych. Uda się?
Rodzina - osoby, które kocha nad życie i z którymi stara się spędzać sporo czasu.
Inni, nieznani bohaterowie. :)) Bo poznawanie nowych ludzi jest fajne. :)

Totalnie niepoważnie, wiem, ale część planów wolałabym zachować dla siebie. :) A po drugie - lubię podchodzić do pewnych rzeczy z dystansem, a przyszłość jest jedną, wielką niespodzianką, której nie chcę znać od razu - wolę odkrywać je powoli... :) 
A Wy co chciałybyście robić za 5 lat? 

Pozdrawiam, 
Fabryczna :)


poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Fabryczna, zrób to!

Czeeść!
Całkiem niedawno (to już miesiąc!) brałam udział w wyzwaniu u Uli, które trwało 5 dni. :) Przyjęłyście je baaardzo entuzjastycznie, więc postanowiłam znowu zgłosić się do sierpniowego projektu. Mam nadzieję, że Was nie zanudzę ^^
Jeśli też bierzecie udział to dajcie znać! Chętnie poczytam Wasze posty. ^^
1. Kup zeszyty, osiołku!
Kolejny rok szkolny tuż, tuż, więc pora na zeszyty! Moja najulubieńsza część zakupów (nie licząc wąchania nowiutki podręczników :D). W tym roku niestety nie ma takich super zaczepistych zeszytów w Biedronce, ale widziałam fajowe w Realu ^^ Już jeden zdążyłam zakupić sobie w Intermache, gdzie również mają dość ciekawe pozycje (ale niezbyt wiele).
Morał z tego taki --> Chcesz zeszyt? Kup w Realu! :D

2. Poczytaj książki!
Mam sporą kolejkę książek do czytania. :D Serio.:D Aktualnie jestem w połowie "Elity", która jest drugą częścią "Rywalek" - dość przewidywalne, trochę ogłupiające, bo główna bohaterka jest dość niezdecydowana i taka hm....no nie lubię jej zbytnio, ale książka jest tak lekka i tak wciąga, że mimowolnie i tak ją czytam. :D
W kolejce czeka m.in. "Cud chłopak", "Dziennik Anne Frank" (postaram się oddać jak najprędzej, Zu! :D) czy ostatnia część Władcy Pierścieni.
Moje poczynania czytelnicze możecie śledzić na lubimyczytać.pl ---> mam tam konto ^^ KLIK

3. Może obejrzysz coś, kotku?
Nie umiem oglądać filmów. Zu i Karo pewnie wiedzą, o co chodzi. :D I kuzynkociocia też. :D W skrócie: GADAM. :D Szczególnie jeśli coś oglądam drugi raz. :D Choć czasami tak mnie film zafascynuje, że siedzę cicho. :D
Generalnie mam sporo zaległości filmowych, ale JEDEN główny cel: MUSZĘ, muszę obejrzeć Gwiazd naszych wina. Koniec. Amen. Mogiła. Pytania? Brak :D

4. Wybawić się! To nie prośba, to nie plan, tylko rozkaz! 
Wakacje nieuchronnie zbliżają się do końca, ale to nie powód, by zaszywać się w kąt i płakać. O nie nie nie, nie wolno! Trzeba się bawić, śmiać i cieszyć. :D Pozytywna energia to podstawa wszystkiego, uwierzcie mi. ^^ Jeśli nie wiecie jak ją przywołać stwórzcie sobie fajną, letnią playlistę. Ostatnio słucham często na Spotify "Top tracks in Germany". ^^

5. Może więcej koloru?
Ostatnio chwaliłam się, że zaczęłam trochę koloru wprowadzać do prostych makijaży ^^ Odkurzyłam paletkę Garden of Eden i teraz zastanawiam się nad jednym: CZEMU NIE MAM WIĘCEJ PALETEK? :D Np. takiej Vintage Romance czy Arabian Nights? :D No nie mam pojęcia. :D W każdym razie, wiem co będę chcieć na najbliższe okazje. :D
Misja na sierpień - korzystać z uroków lata pod postacią troszeczkę bardziej kolorowego makijażu oka i wakacyjnych ust ^^

I jak tam Wam się podobają moje plany? Bo mi bardzo. :D Są łatwe (pomijając ten z filmem xD) i proste do wykonania.:D 
A Wy co musicie zrobić w tym miesiącu? A może inaczej: na co macie ochotę? :)) Spełnianie swoich malutkich chciejstw wiele daje. ^^

Buziaki, 
Fabryczna :*

piątek, 15 sierpnia 2014

Pół słodko, pół wytrawnie --> ROZDANIE!

Czeeść!
Dzisiaj zapraszam Was na rozdanie, które nosi nazwę: "Pół wytrawnie, pół słodko" - może trochę przesadziłam z tymi połowami, ale no cóż. :D
Zgłoszenia znowu zbieram za pomocą formularza także jakby coś nie działało to piszcie do mnie - mail w zakładce "Kontakt". :)
Co tym razem wygrać można? 
* Wosk Yankee Candle Strawberry Buttercream
* lakier do paznokci Essence Colour&Go w kolorze 128 Let's get lost!
* maska do włosów Kallos Latte 250 ml
* maska+peeling do twarzy Bielenda Czarna Oliwka
* perfumowany krem do ciała Lady Berry Perfecta (użyty raz na łokcie, jeśli go nie chcesz zaznacz to w formularzu :))

A o co chodzi, co trzeba zrobić? 
Jedynym, obowiązkowym punktem jest obserwacja mojego bloga. :) Za resztę przyznaję dodatkowe losy:
+ 1 los za dodanie informacji o rozdaniu czy to w postaci baneru na pasku bocznym bloga czy to za pomocą udostępnienia na FB. :)
+ 1 los za polubienie mojego Fanpejdża KLIK

Regulamin:
1. Rozdanie trwa od 15.08 do 15.09 do godziny 23:59 czasu polskiego.
2. Wziąć udział może każdy, kto obserwuje publicznie blog www.zakupowafabryczna.blogspot.com, poda adres e-mail oraz poprawnie wyśle formularz zgłoszeniowy.
3. Wyłonienie zwycięzcy odbędzie się poprzez losowanie, najpóźniej w ciągu dwóch tygodni od zakończenia rozdania. O ewentualnych obsunięciach w tym terminie na pewno poinformuję. :) Wyniki podam na blogu.
4. Zwycięzca musi się skontaktować ze mną najpóźniej 3 dni po ogłoszeniu wyników. Później losuję kolejną osobę.
5. Przesyłkę wyślę Pocztą Polską. Paczki wysyłam tylko na terenie Polski. Jeśli jednak masz jakąś osobę/osoby mieszkające na terenie Polski , które mogłyby Ci przekazać paczkę to nie ma problemu. :)
6. Wygrana nie podlega wymianie na inną ani na gotówkę.
7. Przystąpienie do rozdania jest równoznaczne z akceptacją regulaminu.
8. Rozdanie nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm.)

Zgłaszajcie się za pomocą tego formularza. Jeśli np. nie polubiłyście profilu na Facebooku zostawcie pole puste. :)
 W formularzu znajdują się również dwa pola: "Coś śmiesznego" oraz "Napisz coś, wymyśl coś". Ich wypełnienie jest dodatkowe, ale nie przyznaję za to losów. Po prostu dla chętnych. :)) Będzie mi bardzo miło, jeśli je uzupełnicie. :D 

Mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałam, a Wy z chęcią weźmiecie udział w rozdaniu. :D Gdyby coś nie grało, wiecie gdzie mnie szukać. :D
Buziaki, Fabryczna. :* 

wtorek, 12 sierpnia 2014

Relacja z wyjazdu - co warto zobaczyć w Szwecji i Finlandii?


Czeeeść! :)
Witam po dłuższej przerwie i od razu zapraszam na relację z wyjazdu. Będzie dużo zdjęć, dużo tekstu, dużo emocji, więc czytacie na własną odpowiedzialność. :D
Generalnie jak wiecie swoje wakacje spędziłam w północnej Finlandii. Aby tam dotrzeć musiałam popłynąć promem. Podróż wyglądała następująca: Gdynia --> Karlskrona (Stena Line), a potem Sztokholm --> Turku (Viking Line). Generalnie uwielbiam pływać promami, mogłabym to robić non stop. Siedzenie na pokładzie jest suuuper! :D
P.S Dobre jedzenie. Łosoś na Viking Line był PYSZNY! I jeszcze naleśniki z syropem klonowym i zupa z homara na Stena Line. :D
Witamy w Sztokholmie! Akurat mieliśmy w Sztokholmie 2 godzinki na pochodzenie po mieście, więc wybraliśmy się na spacer. Już wcześniej byłam w tym mieście, ale dla reszty rodziny była to nowość. :) Żałuję, że nie kupiłam sobie lizaków, ale wynagrodziła mi to inna rzecz... :D
Oto miejsce urzędowania króla Szwecji, bo jak wiecie lub nie to państwo jest królestwem. :)
Generalnie było BARDZO gorąco, temperatura sięgała prawie 30 stopni...Miało być chłodno! :D
Zdjęcie robione na port, gdzie cumowały promy. Na zdjęciu nie ma naszego. :)
Zdjęcie robione przez szybę w samochodzie...Takie widoki towarzyszyły mi przez prawie 1000 km w Finlandii...Po wjechaniu w północną część tego kraju towarzyszyły nam jeszcze renifery, który lubiły wbiegać na drogę jak oszołomy. :D
Głodna jeździć nie będę, tak? :D Te ciasteczka są super - kupiliśmy dwa opakowanie na promie, bo:
a) są tańsze niż u nas (10 sztuk za 13 zł)
b) u nas są trudno dostępne. ;)
Pychotka. :D
Sobotę późnym wieczorem w końcu dojechaliśmy na miejsce. Niedziela okazała się gorącym dniem, więc wybraliśmy się na pobliskie jeziorko, żeby sprawdzić, czy woda ciepła. Okazała się znośna, więc wykąpaliśmy się, bo temperatura powietrza była zacna (coś koło 28 stopni). :D
Ah, zapomniałam wspomnieć - pierwszy tydzień spędziliśmy w ośrodku w Sallatunturin. :)
I zbliżenie na jeziorko. W tym ośrodku był taki fajny klub/pomieszczenie dla członków RCI. Był bilard, nintendo i parę innych zabawek. Szkoda, że odkryliśmy to dość późno. :D
Byliśmy również w kopalni ametystów, która znajdowała się w miejscowości Luosto. Po małej pogadance szło się na górkę, dostawało coś takiego jakby do kopania i szukało się ametystów. Jeśli mieścił się w dłoni można było go zabrać. Ja znalazłam takie tam pseudo ametysty, ale to nic. :D
A to proszę państwa jest moroszka, której to owoc rośnie tylko jeden na jednym krzaczku. Akurat były nie dojrzałe. :))
Oczywiście jeździłam też na rowerze. bo ścieżki tam mają wyczepiste, można się nieźle rozpędzić. :D Tylko trzeba uważać, bo ja prawie nie potrąciłam renifera. :D
Wracając z kopalni ametystów zatrzymaliśmy się na chwilę, by zrobić zdjęcie przy ogromnym jeziorze. :D
Zdjęcie z naszej pierwszej,pieszej wędrówki, podczas której oczywiście zeszliśmy PORZĄDNIE ze szlaku przez co było trzeba trochę nadrabiać...A chcieliśmy tylko wejść na górkę koło naszego domu. Później okazało się, że na nią nie da się w ogóle wejść...Aha. :D
Koniec końców trafiliśmy na jakąś trasę i kawałek się przeszliśmy. ;)
Listek mi się podoba ^^ I właściwie tylko dlatego dodaję tu te zdjęcie. :D
RENIFEREK! Było ich pełno, chodziły wokół domu i robiliśmy im zdjęcia. Dały się nawet pogłaskać. :D
Dum, dum, dum, a to co? Jaskinia św. Mikołaja w Rovaniemi! Jednak już za 3 razem nie było tak fajnie jak za pierwszym, niemniej nie żałuję. :D Tak wygląda wejście - w środku słuchać sowę i wyjące wilki. :)
Mój najulubieńszy punkt wycieczki po grocie, czyli kolejka! :D Prowadzi ona po świecie Mikołaja, nie tylko dla dzieci. Jest bajerancka! :D
To również robione w Rovaniemi również u Mikołaja tylko tym razem we wiosce, która leży jakieś 1,5 - 2 km od groty. ;)
Zdjęcie na kawałek wioski Mikołaja. Ta biała linia to zaznaczone koło podbiegunowe. Dalej widać dachy wieżyczek. Jest tam drugi Mikołaj, u którego też można sobie zrobić zdjęcie, a na dodatek elf i Mikołaj potrafią trochę po polsku. :D
A to fragment stołu z poczty św. Mikołaja, na której nadaliśmy rój kartek. :D Z tego co wiem, dwie doszły. :D 
Generalnie cała poczta oblepiona jest listami dzieci,szkół ogólnie ludzi do św.Mikołaja. Czasami można nieźle się uśmiać czytając je. :D 
Najstarszy kościół w północnej Finlandii znajduje się w miejscowości Sodankyla. Pochodzi on z drugiej połowy XVII wieku. :)
Tutaj przedstawiam Wam już domek/apartament z drugiego tygodnia. Mieścił się on w miejscowości Saariselka. To już była akurat typowa miejscowość turystyczna, wyglądało trochę jak alpejska miejscowość...Zimą musi być pełno ludzi. :D Mimo wszystko było cicho i spokojnie. Wyjeździłam się tam na łyżworolkach za wszystkie czasy. :))
Nazwę tej górki tata przeczytał "kurwatunturi" :D Wiecie, że na niej ma swój dom św.Mikołaj? Tylko, żeby wejść na nią trzeba mieć zgodę służby celnej w Rosji...
Mała, 6 km trasa w parku narodowym Urko Kekkosen. 
Buu, nieszpodzianka! Mój wielki tyłek w prezencie. :D Pora się wziąć za siebie. :D
Widoczki, widoczki...Trasa wiodła na górę. :D
Brat się okrooopnie zmachał, bo słońce prażyło, ale na samej górze strrrasznie wiało. :D
Gdziekolwiek się na samej górze nie obrócisz tam pustki. Nic. Kompletnie nic.
Grzyby, pełno grzybów! Przywieźliśmy sporo słoików i innych pojemników wypełnionych po brzegi suszonymi grzybami. :)
O, to ci niespodzianka, znowu ja! Zdjęcie zostało zrobione o godzinie 23:10... Pojechaliśmy oglądać zachód słońca. :)
Tak ono wyglądało - podoba mi się ^^
A tutaj zdjęcie ze świętej wyspy w okolicach Inari, gdzie byliśmy zwiedzać muzeum Siida, a przy okazji wybraliśmy się na wycieczkę stateczkiem. ;) 
 Obiecuję, to już moje ostatnie zdjęcie. :D
Tak wyglądała ta wysepka z daleka - skały, nic ciekawego. :D
Po krótkim rejsie udaliśmy się do skansenu w tym samym muzeum...Oczywiście wróciliśmy z ogromną siatką grzybów. :D 
Kolejna trasa, tym razem o wiele dłuższa. Słońce paliło niemiłosiernie, w słońcu w pewnym momencie było 38 stopni (to wszystko za kołem podbiegunowym!). :D 
Cudowny, chłodny, kochany strumyczek. Orzeźwienie w sam raz na taki upał! :D
To zdjęcie pochodzi z Norwegii, gdy jechaliśmy na Nordkapp. Piękne, piękne widoki, cudowna podroż, ale cholernie długa niemniej warto było. :D 
Niestety, nie zjedliśmy cały dzień nic ciepłego, bo stwierdziliśmy, że nie damy 75 zł za hamburgera (najtańszym daniem była zupa rybna za 70 zł). :D 
Ah, szkoda, że nie możecie tego zobaczyć na żywo! Te fiordy, te widoki...Zapiera dech w piersiach! 
May postój w uroczej zatoczce...Woda zimna była. :D
Generalnie w górach leżał jeszcze śnieg, były wodospady, a temperatura o 1 w nocy wynosiła 19 stopni, ale to już w Finlandii. :D 
I witamy na Nordkappie! Nie myślcie, że to tylko kawałek skałki...W środku jest sporo do zwiedzania!
Globus, który stoi na samym "cyplu".
Tak mniej więcej wygląda widok z boku - nic nadzwyczajnego. :D
Ostatni widok z Norwegii...
Jedno z jedynie dwóch zdjęć, które zrobiła w Turku. Generalnie nie dało się dojechać jednego dnia z Saariselki do Turku...Jakieś 1100 kilometrów, więc złapaliśmy nocleg w Parkano (ładne miasteczko) i takim oto sposobem w Turku mieliśmy jakieś 5 godzin, bo prom był dopiero o 20.
Przy okazji zdjęcia z Turku wspomnę Wam, że akurat na Vikingu była kolacja z przewodnim motywem truskawek...RAJ! :D
Tak wygląda kolejka do promu...A my byliśmy dopiero w połowie. :D Generalnie ten zatrzymywał się jeszcze na Wyspach Alandzkich w środku nocy, więc była to też jakaś tam dodatkowa atrakcja. :)
Taki tam widoczek z promu :)
Takie jedzonko na Vikingu mieli. :D
Następnego dnia po pokonaniu trasy Sztokholm-Karlskrona pochodziliśmy po tym drugim mieście. Na zdjęciu widać rynek. :) 
Serwują tu OGROMNE, pyszne lody. Te zdjęcie niestety nie oddaje ich monstrualnego kształtu, a po drugie część już zjadłam. :D Wzięłam 3 gałki. :D Pożałowałam, bo było mi później tak słoooodko. :D
Lodziarnia zwie się Glassiaren i znajduje się na rynku. Generalnie są ogromne kolejki, ale akurat poszliśmy jak się schłodziło i było pusto. :) Na dodatek panie robią tam same wafelki do lodów i można to nawet zobaczyć. :)
A to ludek z kapeluszem, z którym tata KONIECZNIE musiał sobie zrobić zdjęcie. Wiąże się z nim pewna opowieść, którą muszę przeczytać. Generalnie jest to postać żebrzącego człowieka, który podobno zamarzł w noc sylwestrową w 1771 roku.
A to już Gdynia i wyjazd z promu...Koniec wycieczki, koniec urlopu. Jestem pewna, że jeszcze kiedyś wrócimy w tamte rejony, bo Finlandia uzależnia. :D 

Mam nadzieję, że dotrwaliście do końca. Jak Wy spędziłyście dotychczasowe wakacje? Byłyście kiedyś w Skandynawii? 

Buziaki,
Fabryczna :)

Etykiety

-40% -49% #100happydays 20 twarzy... AA akcja Alterra Alverde ankieta astor Avon Babydream back to school Balea bardzo dobry Bath&Body Works baza pod cienie baza pod makijaż baza pod tusz BeautyBlender Bell Benefit Biedronka Bielenda Biolaven Organic Bioliq Biotanic bitwa Blistex blogerka kosmetyczna błyszczyki Boti Bourjois Boże Narodzenie bubel bzdety CandA Carmex Catrice Cetaphil cienie do powiek cień w kremie Cleanic Color Tattoo coś innego Czas Żniw Cztery Pory roku Czytelniczy zakamarek książkowy debiut demakijaż denko Dermika deser dłonie DM Dove dwufazowiec dzieciństwo Dzień babci i dziadka Dzień Dziecka ekobieca ekstrakt z banana emulsja EOS Epikbox Essence Eveline Evree Facebook Farmona FC Bayern film filmiki Fusswohl Garnier gazetka gąbeczka do makijażu genialny Gliceryna Golden Rose Green Pharmacy Hakuro HandM Healthy Mix hebe hydrolizat keratyny Hypoallergenic I<3Makeup idealny na lato informacja Inglot inne inne blogi Isana jedzenie Joannna John Green Joko kakao Kamill kamuflaż kino Kobo kolorówka korektor kosmetyczka kotek kredka do ust krem do rąk krem do stóp krem do twarzy krem pod oczy krzywe paznokcie lepiej nie patrzeć książka książka czy film kultura KWC L'biotica l'oreal lakier do paznokci Lirene lista lotion Lovely małe co nieco małe informacje Manhattan Marion maseczka masełka maska maska własnej roboty masło maxfactor Maybelline mgiełki Mikołajki mini-recenzje minti shop. Zoeva Miss Selene Miss Sporty Mizon mleczko pszczele Montagne Jeunesse mój pierwszy raz mus do ciała muzyka My Secret nagrody najlepsi z najlepszych Nakręćmy się na wiosnę Natura Natura Siberica nic Niebanalne podsumowanie Nivea nowa kolekcja nowe książki nowy wygląd o mnie odkrycie roku odżywka odżywka do rzęs odżywka w sprayu olejek olejek do włosów ołtfit Organic Shop Organique Oriflame Original Source Orly Orsay OSZUSTKA P2 Pantene paznokcie Paznokciowy Team peeling Pepco Perfecta pędzle pianka do mycia ciała piaskowy pielęgnacja pielęgnacja twarzy pielęgnacja włosów Pierre Rene Pilomax płyn micelarny po raz drugi Podaruj Paczkę podkład podsumowanie pomadka porównanie postanowienie powitanie Poznaj Fabryczną! prawie debiut prezent promocja promocje przesyłki puder recenzja recenzja książki rimmel Rival de Loop Rossmann rozdanie rozświetlacz różne sally hansen Samantha Shannon saszetka Schauma Sekret Urody Sensique Serum siemię lniane słodycze Soraya stopy Super-Pharm Synergen szablon szampon szminka Święta Tag taka radość że hoho tanie a dobre The Body Shop The Sims 4 The Versatile Blogger Tkmaxx Tołpa ToniandGuy tonik tort tusz do rzęs Tutti Frutti twarz ubrania ulubieńcy roku ulubiona książka ulubione blogi ulubiony produkt Under20 urodziny Wet N Wild Wibo włosowe zdjęcia włosy wow zdążyłam na czas wszystko co lubię wycofywane produkty wygrana wyniki wysuszacz do paznokci/lakieru wyzwanie wzorek Yoskine YouTube Yves Rocher z życia wzięte zabawy zakupy zapowiedź zdobienie zestawienie Ziaja Zoeva żel do mycia twarzy żel pod prysznic życzenia
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka