Zapraszam na prezentację zdjęć.
Widok z samolotu jeszcze na Polskę - wylot o 10:35 z Bydgoszczy samolotem linii Ryanair. :)
Nasz wypożyczony samochód - Renault Scenic. Tata chciał go kupić w zeszłym roku, ale zrezygnował. Dobry samochód i wygodny ^^
Nasz pierwszy postój. Głód nami zapanował, a potem wszyscy zauważyli, że kanapki kosztowały ok. 20 zł za jedną :/
Widok z mojego domku. Mieszkaliśmy w takich szeregowcach dwupiętrowych. 2 sypialnie, duży pokój, kuchnia, 2 łazienki i 2 balkony. Schludnie i czysto :)
I kolejny widoczek, który zapiera dech w piersiach. Choć aparatem zdjęcia są lepsze to fakt.
I otoczenie wokół niego. Schludne, ale woda w basenie zimna jak złe
Wycieczka na górkę w Peniscoli. Myśleliśmy, ze to blisko będzie, ale okazało się po tym jak doszliśmy, że to dobre 8 km w jedną stronę :D
Takie oto zamki podziwiłam po drodze. Ktoś musiał mieć talent, prawda? :)
Targ w Benicarlo. Ogromny i pełny różnych ryb. Im mniejsze, tym droższe. Dużych ryb prawie w ogóle nie sprzedają.
Mmmm.. Pyszny deserek w najlepszej knajpce. Więcej o jedzeniu później.
I powrót samolotem o 6:45 z Girony. Świetne chwile spędzone nad pięknym morzem z plażą pod nosem.
A teraz co nieco o jedzeniu. Wymienię 3 restauracje w okolicy, gdzie spędziłam czas i powiem pokrótce o nich.
La Golosona w Peniscoli - naszła nas ochota na pizzę, a to była najbliższa restauracja z pizzami na dodatek włoska. Nigdzie nie jadłam tak pysznej pizzy! Zamówiliśmy trzy i mieliśmy ochotę na jeszcze jedną, ale wtedy wszyscy wyglądalibyśmy na wieeelkie pączki. Nie wiem jak z resztą dań i jak jest w sezonie, ale gorąco polecam, bo takiej pizzy nigdzie nie jadłam.
La Taverna w Sant Mateu - zestaw obiadowy, czyli I danie+główne danie+ deser za 9 Euro. Mało fakt, ale jedzenie hmm.. złe nie było, ale malutkie porcyjki. W głównych daniu 5 frytek na krzyż :/ Ale deser był pyszny. Raczej więcej razy bym tam nie poszła, ale każdy lubi coś innego.
Los Rosales w Benicarlo - za sałatki (2 lub 3 talerze duże)+I danie+ główne danie+ deser+ picie ( w naszym przypadku 2 butelki wina i 1,5 l wody)+ jakiś drink lub kawa, herbata = 10 Euro od łebka. Baaardzo mało jak za wspaniałe jedzenie! Słaba znajomość angielskiego, ale da się porozumieć. Wystarczą rozmówki hiszpańskie. Jedzenie było pyszne, porcje ogromne, a panie proponowały co chwila coś innego. Mało ludzi poza sezonem, ale w sezonie nie wiem jak jest. Wygląd z zewnątrz nie zachęcał, ale warto wejść. Dania zmieniają się codziennie, więc wiemy, że są świeże.
Ufff, cała relacja zdana. :)
Pytaliście jeszcze o ośmiornicę. Tak, bardzo ją lubię, ale tylko dużą. Jadłam małe, ale te mniejsze są zbyt "żylaste". Świetne do kanapek :)
Pozdrawiam :*
.
Pięknie :) Marzy mi się też taka podróż :)
OdpowiedzUsuńZazdraszczam! <3
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie byłam w Hiszpanii :) A jakieś kosmetyki przytargałaś ze sobą :D ?
OdpowiedzUsuńkochana dobrze że jesteś :**
OdpowiedzUsuńWidzę że wyjazd się udał :) I swoją drogą zazdroszczę :D
Ale miałaś ładne widoczki z okna ;) Pozazdrościć;)
OdpowiedzUsuńAch zazdroszczę, jak tam jest pięknie! :)
OdpowiedzUsuńte zamki i plaża są cudowne, zazdroszczę Ci wyjazdu :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Hiszpanie! Byłam w kilku krajach, m.in. w USA, UK.. i nic nie równa się do Hiszpanii...
OdpowiedzUsuńpiękne widoki!!! zazdroszczę takiego wypadu :)
OdpowiedzUsuńja już jestem "myślami" w tym basenie. Zamki piękne.
OdpowiedzUsuńcudnie :)
OdpowiedzUsuńale Ci zazdroszczę:))
OdpowiedzUsuńtak, tak od Toni :)
UsuńTwój list<3
nie chce mi sie iść po opakowanie;d ale chyba mieszana/tłusta skoro matujący :P tak jakoś:P
następnym razem bede twoim bagazem :D
OdpowiedzUsuńJa bym nie mogła się powstrzymać od kupienia czegokolwiek :P
OdpowiedzUsuńnigdy nie byłam w Hiszpani, zazdroszczę wyjazdu :) więcej takich zdjęć! :)
OdpowiedzUsuńŚwietna relazcja i pozazdroscic wyjazdu :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne widoki. Nigdy nie byłam w Hiszpanii :)
OdpowiedzUsuńojej aż zatęskniłam, byłam w Hiszpani rok temu, a dokładniej na Wyspach Kanaryjskich i z chęcią wróciłabym tam....
OdpowiedzUsuńfantastyczna wycieczka:) Zazdroszczę wypoczynku!:)
OdpowiedzUsuńAleż Ci zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńzaraz chyba umrę z zazdrości, tym bardziej, że ja tu wkuwam do sesji ;(
OdpowiedzUsuńchyba wszyscy Ci tutaj zazdroszczą i ja też nie będę wyjątkiem- ZAZDROSZCZĘ ;p
OdpowiedzUsuń