piątek, 21 czerwca 2013

Ziaję wszyscy zachwalają, ale...

Cześć!
Kolejny dzień skwaru, ale z dodatkiem chłodnego wietrzyku. Dzisiaj z klasą szliśmy na Rudnik, dokładnie na plażę miejską. Mieliśmy też małą przygodę, ale wszystko się udało. :)
Skuszona wszystkimi pozytywnymi opiniami na temat płynu dwufazowego z Ziai do demakijażu oczu i ja go zakupiłam. No i niestety...  Bublem totalnym  jest.
Opakowanie plastikowe zawierające 120 ml płynu. Jest zgrabne, dobrze leży w dłoni. Zakrętka jest wykonana z tego samego materiału co całe opakowanie. Dozownik jest dobry,  "wylewa" odpowiednia ilość produktu na wacik. Płyn jest bezwonny
Niestety, zupełnie nie poradził sobie ze zmywaniem tuszu do rzęs. Gdy rano się budziłam, miałam "pandę" pod oczami z pozostałości po tym kosmetyku kolorowym. Raz mocno tarłam oko, aby zmyć choć raz tusz dokładnie, ale skończyło się to mocno czerwoną obwódką wokół oczu. Zostawia dość mocno tłustą warstwę po wykonaniu demakijażu. Jednym słowem - tutaj się nie popisał. :/ 
No i cóż zrobić z tym produktem? Wiele osób go zachwala, ale do mnie w ogóle nie przemawia. Ja po prostu wykończę swoja butelkę i więcej razy go nie kupię. 
Zapomniałam dodać - płyn kosztuje około 6 zł i dostępny w większości drogerii :) 
Pozdrawiam, Fabryczna :*

31 komentarzy :

  1. Ja tez go nie lubię, oczy po nim miałam strasznie podrażnione, makijaż nie był zmyty tylko rozmazany i cała twarz tłusta. Ogólnie chyba z pół roku się z nim męczyłam, dopóki buteleczka nie była pusta.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja raczej kosmetyków z Ziaji do twarzy nie używam kremy wydają mi się wodniste i z mojej facjaty po prostu spływają a żele pod prysznic czy szampony większej krzywdy mi nie robiły a są i takie które lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Generalnie nie jest zły - mi makijaż woodporny zmył, aleee podrażniał strasznie i tłustą warstwę zostawiał... :(

    OdpowiedzUsuń
  4. No ten produkt akurat u mnie sprawdza się doskonale :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj, też miałam z nim do czynienia i oddałam mamie, która znów nie widziała jak się z nim uporać (bo nie działał w ogóle jak trzeba) i... w sumie pewnego dnia zniknął tajemniczo z półki :D ktoś chyba zutylizował :D

    OdpowiedzUsuń
  6. mam identyczne zdanie jak Ty :) i już się nie moge doczekac kiedy mi się skonczy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hmm ja też próbowałam z różnymi płynami dwufazowymi i to nie było to. Teraz nakładam trochę mleczka Biocura na palce i zmywam sobie tak dusz do rzęs tzn. robię pandę, a później zmywam wszystko ładnie płynem miclearnym i ten zabieg najlepiej się sprawdza :). Nie mam ani grama makijażu na oczach rano.

    OdpowiedzUsuń
  8. akurat mamgo i bardzo lubię, ale mnie np. nie podpasował płyn micelarny z ziaji, który wszyscy zachwalają ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. już 2 lata leży u mnie ponad polowa tego kosmetyku. Uważam , ze jest masakryczny. Mimo wielkiej miłości do ziaji ten kosmetyk nie radzi sobie z makijażem.

    OdpowiedzUsuń
  10. miałam i też dla mnie to bubel totalny ;/

    To czekam na zdjęcie sukienki, a co do peelingu i kremu koniecznie zrób recenzję ja byłam wczoraj ale kupiłam tylko dezodorant i produkty takie codzienne ale wrócę właśnie albo po peeling albo po żel :)
    a co do Twojego funpage daj mi linka bo kurde jakoś nie mogę sie przenieść z stąd ;p

    OdpowiedzUsuń
  11. kiedyś miałam ten płyn ale nie bardzo go lubiłam

    OdpowiedzUsuń
  12. Mnie też nie do końca służy, ale jednak czasem go kupuję do zmywania jakiegoś lekkiego makijażu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kiedyś miałam tą dwufazówkę, ale też mnie do siebie nie przekonała :D
    Co do wygląda to wczoraj, a w sumie dzisiaj (nie wiem jak to się mówi xD) do 3 w nocy siedziałam i zmieniałam, bo co chwilę mi coś nie pasowało :D Znając życie niedługo znowu zmienię :D Strasznie lubię bawić się w graficznych programach :) Od chyba 14 roku życia używam Photoshopa :p Jeśli nie wcześniej :D
    U mnie dzisiaj w Biedro nic nie było z Bell :/
    Ooo, u mnie mama jest lekarzem :D Może się znają o.O
    Ja co rano przełykam glutka i już, jakoś do rozgryzania nasion się nie przekonałam xD

    OdpowiedzUsuń
  14. mam go i też nie zdaje egzaminu... Pozdrawiam!

    Zapraszam do udziału w konkursie, gdzie do wygrania są cudne bransoletki ! ♥

    OdpowiedzUsuń
  15. nie miałam i nie kusi mnie żeby mieć

    OdpowiedzUsuń
  16. dwufaz rzadko używam, mam jedną Sephorową i ta mi odpoiwada bardzo:) choć zdecydowanie wolę Biodermę plyn micelarny:)

    OdpowiedzUsuń
  17. racja- nowa wersja Essence to bubel;/ Ten płyn miałam raz i wylądował w koszu-never! jakaś tłusta plama mi zostawała na twarzy! Ale spróbuj ten normalnej wersji- nie dwufazowej- ta jest super. Często używam, jak jestem u cioci(m.in teraz:P), bo nie chce mi się brać wszystkich kosmetyków. Z tej jestem zadowolona.:)

    OdpowiedzUsuń
  18. jak tego dokonałaś? :D Ja dalej nie ogarniam :D
    A lubisz mnie jako profil czy jako funpage? :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie miałam, nie przepadam za kosmetykami do twarzy z Ziaji.

    OdpowiedzUsuń
  20. Również nie bardzo byłam zadowolona z tego dwufazowca. Zdecydowanie lepiej się u mnie w tej roli spisywała Nivea

    OdpowiedzUsuń
  21. Zostałaś nominowana do liebster blog award zapraszam! http://kosmetykove-love.blogspot.com/2013/06/liebster-award-again.html

    OdpowiedzUsuń
  22. Z Ziaji lubię klasyczny płyn, a dwufazowych nie lubię żadnych :)

    OdpowiedzUsuń
  23. U mnie był ten sam problem - nie domywał do końca tuszu. Chociaz z lżejszym makijażem radził sobie nieźle.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  25. A ja mam i nie narzekam :) Co prawda używam go tylko, gdy mam do usunięcia wodoodporną mascarę, z którą nie radzi sobie mój micelek :P Początkowo też mi przeszkadzała ta tłustawa warstewka, ale już się przyzwyczaiłam i przy takiej częstotliwości stosowania już mi tak nie przeszkadza... :)

    OdpowiedzUsuń
  26. No ja ziaji dwufazówki też nie polubiłam... Mimo, że dałam jej druga szansę.

    OdpowiedzUsuń
  27. ogólnie nie lubię dwufazówek

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony tutaj komentarz. :) Staram się odpowiedzieć na każdy komentarz u siebie na blogu :)

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostaniesz na dłużej!

Etykiety

-40% -49% #100happydays 20 twarzy... AA akcja Alterra Alverde ankieta astor Avon Babydream back to school Balea bardzo dobry Bath&Body Works baza pod cienie baza pod makijaż baza pod tusz BeautyBlender Bell Benefit Biedronka Bielenda Biolaven Organic Bioliq Biotanic bitwa Blistex blogerka kosmetyczna błyszczyki Boti Bourjois Boże Narodzenie bubel bzdety CandA Carmex Catrice Cetaphil cienie do powiek cień w kremie Cleanic Color Tattoo coś innego Czas Żniw Cztery Pory roku Czytelniczy zakamarek książkowy debiut demakijaż denko Dermika deser dłonie DM Dove dwufazowiec dzieciństwo Dzień babci i dziadka Dzień Dziecka ekobieca ekstrakt z banana emulsja EOS Epikbox Essence Eveline Evree Facebook Farmona FC Bayern film filmiki Fusswohl Garnier gazetka gąbeczka do makijażu genialny Gliceryna Golden Rose Green Pharmacy Hakuro HandM Healthy Mix hebe hydrolizat keratyny Hypoallergenic I<3Makeup idealny na lato informacja Inglot inne inne blogi Isana jedzenie Joannna John Green Joko kakao Kamill kamuflaż kino Kobo kolorówka korektor kosmetyczka kotek kredka do ust krem do rąk krem do stóp krem do twarzy krem pod oczy krzywe paznokcie lepiej nie patrzeć książka książka czy film kultura KWC L'biotica l'oreal lakier do paznokci Lirene lista lotion Lovely małe co nieco małe informacje Manhattan Marion maseczka masełka maska maska własnej roboty masło maxfactor Maybelline mgiełki Mikołajki mini-recenzje minti shop. Zoeva Miss Selene Miss Sporty Mizon mleczko pszczele Montagne Jeunesse mój pierwszy raz mus do ciała muzyka My Secret nagrody najlepsi z najlepszych Nakręćmy się na wiosnę Natura Natura Siberica nic Niebanalne podsumowanie Nivea nowa kolekcja nowe książki nowy wygląd o mnie odkrycie roku odżywka odżywka do rzęs odżywka w sprayu olejek olejek do włosów ołtfit Organic Shop Organique Oriflame Original Source Orly Orsay OSZUSTKA P2 Pantene paznokcie Paznokciowy Team peeling Pepco Perfecta pędzle pianka do mycia ciała piaskowy pielęgnacja pielęgnacja twarzy pielęgnacja włosów Pierre Rene Pilomax płyn micelarny po raz drugi Podaruj Paczkę podkład podsumowanie pomadka porównanie postanowienie powitanie Poznaj Fabryczną! prawie debiut prezent promocja promocje przesyłki puder recenzja recenzja książki rimmel Rival de Loop Rossmann rozdanie rozświetlacz różne sally hansen Samantha Shannon saszetka Schauma Sekret Urody Sensique Serum siemię lniane słodycze Soraya stopy Super-Pharm Synergen szablon szampon szminka Święta Tag taka radość że hoho tanie a dobre The Body Shop The Sims 4 The Versatile Blogger Tkmaxx Tołpa ToniandGuy tonik tort tusz do rzęs Tutti Frutti twarz ubrania ulubieńcy roku ulubiona książka ulubione blogi ulubiony produkt Under20 urodziny Wet N Wild Wibo włosowe zdjęcia włosy wow zdążyłam na czas wszystko co lubię wycofywane produkty wygrana wyniki wysuszacz do paznokci/lakieru wyzwanie wzorek Yoskine YouTube Yves Rocher z życia wzięte zabawy zakupy zapowiedź zdobienie zestawienie Ziaja Zoeva żel do mycia twarzy żel pod prysznic życzenia
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka