Tym razem w tym poście nie będzie żadnych moich zakupów. O dziwo, przez cały styczeń kupiłam tylko glinkę i malutki zestawik w Organique i nic więcej. Null, zero, nic. I dobrze mi z tym, naprawdę. :D
Ale to nie znaczy, że w mojej kosmetyczce nie pojawiają się żadne nowe produkty. Chciałoby się. :P
Zacznę od najstarszej przesyłki, którą otrzymałam od autorki bloga Buduar Margotki (warto wejść jak na właściwie wszystkie blogi, o których tutaj wspomnę - zastanawiam się czy nie zrobić wpisu czy dwóch o blogach, na które lubię wchodzić. :))
Wszystkie kosmetyki są marki Eveline:
- 100% kwas hialuronowy, serum nawilżająco-wygładzające - poleciało do mamy i chyba nawet używa :)
- Arganowy suchy olejek do ciała
- Slim Extreme 4D, intensywne serum redykujące tkankę tłuszczową - zastanawiałam się, czemu wokół tego kosmetyku jest tle szumu. Teraz już wiem czemu. :)
- Młode dłonie, nawilżający peeling do rąk z ekstraktem wanilii - ten zapach ♥
- Młode dłonie, odmładzający krem do rąk - to również poszło do mamy i chyba jej przypadł do gustu.
Bumble and Bumble Surf Spray
Benefit, Girl Meets Pearl
MAC cienie TRAX + SKETCH w paletce magnetycznej - obmacane. Jeśli kiedykolwiek mówiłam, że nie lubię fioletów to wycofuję to. Teraz. :DMaybelline 24hr Color Tattoo nr 60 - Timeless Black - po tym kolorze mam ochotę na więcej CT. Zaopatrzę się na pewno w jakiś jeden na -40% w pewnej drogerii. :PChina Glaze, Gossip Over Gimlets - pierwsze Chinki. Moje własne. ♥China Glaze, Tongue & Chic
Golden Rose Rich Color nr. 48
Yoskine Mikrodermabrazja Szafirowy Peeling Przeciwzmarszczkowy - gdzieś czytałam o mikrodermabrazji i chciałam tego spróbować. Jeszcze nowiutki, nieśmigany. :)
Yankee Candle wosk Champaca Blossom - cała paczka nim pachniała. Serio. Bardzo ładny zapach czuć przez folię. Jedna zachcianka z mojej Wishlisty odkreślona (jeszcze odkreśliłam parę innych produktów np. They're Real z Benefitu. Ma ogromną szczotę, jeeju :D).
Dawno nie dostałam tak pięknie zapakowanej paczki. Był piękny kartonik (zagospodarowany już, a co! :D), karteczka (z nazwijmy to "dedykacją") oraz taka fioletowa mgiełka (?). Na dodatek dostałam więcej niż powinnam. A to wszystko od autorki bloga Lipstick and Kids. (aktualnie na blogu trwa oddanie kosmetyków KLIK)
A co było w środku?
Mizon, All in One Snail Repair Cream oraz Snair Repair Intensive Ampoule, czyli dwa kosmetyki, które miałam dostać. Reszta to totalna niespodzianka, zaskoczenie.
Perfecra, Lady Berry perfumowany balsam do ciała - bardzo ładnie pachnie. Jak oranżada. :D
Bliss lemon + sage body bar - nawet nie wiedziałam, że taki kosmetyk istnieje. Oczywiście pierwsze co, to poszukałam sobie trochę informacji na jego temat. :)
Za wszystkie paczki dziękuję :)) Większość kosmetyków już poszła w ruch, tylko nieliczni czekają na swoją kolej.
A co tam nowego u Was?
Pozdrawiam, Fabryczna :)
wow gratuluję:) świetne nowości:) mnie się jeszcze nigdy nie udało wygrać czegokolwiek na blogach
OdpowiedzUsuńKiedyś na pewno się uda :)
UsuńChętnie wypróbowałabym krem do rąk Eveline, ponoć jest całkiem niezły.
OdpowiedzUsuńTrochę tego przybyło :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie i do obserwacji :) --> http://veneaa.blogspot.com/
Ty to masz szczęście:D ja juz w lutym zaszalalam. Mam ten peeling, działanie dobre, ale zapach dla mnie bez szału. Pod względem zapachu wole peeling avon planet spa:)
OdpowiedzUsuńA co tam kupiłaś, że poszalałas? ;)
UsuńSzczęściara z Ciebie :)
OdpowiedzUsuńJakbym dostała tyle takich dobroci to też bym nic nie kupowała! :P
OdpowiedzUsuńBourbon peach mnie uwiódł, siedzę teraz i próbuję sobie wyobrazić jak to cudnie musi pachnieć :)
Cudnie pachnie. Tak słodko. :D
UsuńCzekam na recenzje :D
OdpowiedzUsuńBędą, będą :D
Usuńfiu, fiu, bardzo dużo dobroci :) niech Ci się przyjemnie testuje! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńIle dobrodziejstwa :) Gratuluje i udanych testow zycze :)
OdpowiedzUsuńSporo dobroci i niektórych kosmetyków to po prostu zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńale Ci się szczęści:)
OdpowiedzUsuńKrem do rąk Eveline z wanilią muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńZ wanilią to jest peeling. :)
UsuńIle wspaniałości :O
OdpowiedzUsuńsame wspaniałości!
OdpowiedzUsuńWidzę tu sporo ciekawych kosmetyków ;) Miłego testowania ;)
OdpowiedzUsuńŁadne zdobycze - podziel się :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten peeling szafirowy - kończę już pierwsze opakowanie i na pewno kupię kolejne. No i od jakiegoś czasu ze wszystkich stron jestem kuszona do zakupu peelingu do rąk Eveline, więc pewnie w końcu go kupię, gdy się na niego natknę :)
O peelingu szafirowym jeszcze nie czytałam żadnej recenzji, więc miło widzieć pozytywną opinię. :)
UsuńSame cudowności u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńno no ile paczuszek :D
OdpowiedzUsuńPrzyjemnego używania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
Usuńja od grudnia nic kosmeycznego nie kupilam :P i kto wygral?:P
OdpowiedzUsuńzrob post o swoich blogach ulubionych koniecznie :D
dokładnie rób rób! :D Lubie takie wpisy :)
UsuńAs, no dobra wygrałaś. :D
UsuńTo jak chcecie to z chęcią zrobię - właśnie układam listę takich blogów. :)
As, no dobra wygrałaś. :D
UsuńTo jak chcecie to z chęcią zrobię - właśnie układam listę takich blogów. :)
uwielbiam wszelkie nowości, choć akurat za eveline nigdy nie przepadałam;) brr, jak se przypomnę te chłodzące balsamy...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
:)
Masz ten sam co dostałam?
Usuńna początek może odpowiem na komentarz ;D
OdpowiedzUsuńzobaczysz zobaczysz, niedługo - za miesiąc na bank xd
wiesz ile mam lat? woooow :DD
lakieeeeryyy - pokazuj! :D Czemuż nie dałaś ich do tego wpisu :( Piasek z P2 <333 nie odzywaj sie do mnie! ;D jaki kolor? :)
chinki maszzz :D ale kolory nie moje wiec tym razem nie zazdroszczę w sumie nie jaram sie tymi drogimi lakierami bo wole mieć kilka niz 1 ;D
OdpowiedzUsuńBliss lemon + sage body bar - chyba się zgaszę ale zapytam xd co to? :D
masz kremy ze ślimaka? bleee jedyny kosmetyk ktorego bym chyba na siebie nie nałożyła :D
a to serum takie fajne? czemu? ja nie wierze w moc takich kosmetyków ;D
ale bbw zazdraszczam ^^ napisz o nich :)
UsuńSporo nowości Ci wpadło, dużo Eveline ;)
OdpowiedzUsuńBBW od dawna mnie kusi, ale jakoś ceny nieco przerażają i nigdy nie mogę się tam wybrać :(
Mnie też troszeczkę ceny przerażają, ale bardziej żałuję, że jest tak słaby dostęp. :(
UsuńZaciekawiłaś mnie tym mydłem z peelingiem BBW :)
OdpowiedzUsuńSporo nowości :P
Ile fajnych kosmetyków:)
OdpowiedzUsuńGratuluję szczęściaro ;)
OdpowiedzUsuńMiłego testowania ;)
krem z Eveline jest genialny :)
OdpowiedzUsuńIleż dobroci! :) nad niektórymi kosmetykami też bym popiszczała :D
OdpowiedzUsuńgratuluję wygranych :-) podzieliłabyś się szczęściem w losowaniach :-p
OdpowiedzUsuńmam wszystkie kosmetyki z Eveline, bardzo lubię peeling i krem do rąk, reszta czeka na swoją kolej
Miłego testowania, Fabrysiu :)
OdpowiedzUsuńWow wygranie Maca? No gratulacje!
OdpowiedzUsuńAle świetne nowości ! Wszystko takie super! ^^
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takich fajnych nowości!
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że w końcu dotarł ten mój Lush – daj znać, bo zaczynam się martwić...
OdpowiedzUsuńZ tego co się dowiedziałam to dotarł :)
UsuńPrzepraszam, że musiałaś tyle czekać na informację ode mnie.
nic nie szkodzi, cieszę się, że wszystko ok :)
Usuń